Forum Forum nieruchomościRynek nieruchomości

Średnia pensja wystarczy na pół metra mieszkania

Średnia pensja wystarczy na pół metra mieszkania

Wyświetlaj:
Wergit / 83.27.2.* / 2013-10-13 13:24
Dlatego warto poszukać jakiegoś taniego mieszkania na portalach internetowych pokroju zybel.pl czy coś.
żbik / 194.181.195.* / 2009-04-27 08:52
To już nawet nie chodzi na ile wystarczy pensja Polaka. To chodzi o to, że sami Polacy traktują swoich biednych ale ciężko tyrających współplemieńców gorzej jak bydło. Polak spoza tzw. elity to mniej jak zero, nic mu się nie należy i najlepiej jakby był zamknięty na stałe w obozach pracy przymusowej! To co się słyszy w mediach, w Sejmie, Senacie i z innych ośrodków władzy czy opiniodawczych przyprawia o zawrót głowy. Jak człowiek z samorządu mówi, że przeciętnemu Polakowi powinno wystarczyć do 5 metrów kwadratowych na osobę to prawie tak jakby skazywał ludzi na obóz w Oświęcimiu lub więzienie! Co my za Naród jesteśmy? Od czasów transformacji nie został jeszcze rozliczony i pozbawiony łupów żaden przestępca. Żyją sobie dobrze ci co wzbogacili się na spirytusie Royal, z mafii paliwowej, z przekrętów budowlanych i przedaży majątku państwowego wypracowanego właśnie przez tych ludzi, których tera
pklark / 2009-03-23 14:58 / portfel / -
Troche nieaktualne te dane ,w mniejszych miastach (np.Zielona Góra) w brzydkich,starych blokowiskach można juz kupic 1 mkw mieszkania za 2 kpln ( czyli 1 mkw= 1 pensja) .....nowe mieszkania juz za 3kpln ( 1mkw =1,5 pensji w tym miescie)........ogólnie popyt pojawi sie zdecydowanie wiekszy ,gdy srednie,przyzwoite wykonczone mieszkanie bedzie w proporcji 1 mkw =1 pensja netto ....a to juz niedługo........
madx / 80.53.117.* / 2009-08-26 11:47
Po pierwsze, po co młodemu, planującemu przyszłość mieszkanie w slumsach?
Po drugie od kiedy w Polsce mamy walutę kpln? Nie prościej napisać 2 tys.
mnie nie stac / 78.8.158.* / 2009-03-21 12:13
Średnie miesięczne wynagrodzenie brutto 3200 PLN. Jak odejmiemy od
tego podatek to wychodzi nam 2295.76 netto. Miesięcznie wydamy na
życie powiedzmy 1500 PLN to zostaje nam na mieszkanie 795.76 PLN.
Kupmy teraz sobie mieszkanie we Wrocławiu za 5800 za m2. Stać nas na
0,1372 metra kwadratowego mieszkania. Jeśli weźmiemy kredyt na
mieszkanie na 30 lat to dzięki bankowym odsetkom będziemy musieli
zapłacić za mieszkanie drugie tyle. W efekcie można powiedzieć, że
miesięcznie Polak może sobie zakupić 0,0686 m2. Ponieważ to już bardzo
mała liczba więc zamieńmy metry na centymetry.
0,0686 m2 to 686 cm2. Dla porównania karta papieru A4 ma 623,7 cm2.
Ale powiedzmy sobie szczerze większość Polaków zarabia dużo poniżej
średniej krajowej.
kaczordonald / 86.151.239.* / 2009-03-21 18:29
ty to wiesz, ja to wiem bo to oczywiste.Ale przeczytaj cale forum a znajdziesz odsetek idiotow z duzych miast ,albo dyrektorzy lub bogaci przedsiebiorcy ktorzy mierza wszystko swoja skala.Nie rozumieja zupelnie ze wieksza polowa czynnej zawodowo ludnosci 38 milionowego kraju to o sredniej krajowej moze tylko pomarzyc.
tygmuś / 194.9.223.* / 2009-03-23 12:54
WY to wiecie ale "ANALITYCY" nie wiedza :)

Tak jak w kawale:
Analityk do analityka.
"Stary te słupki, wykresy, tabele ja nic z tego nie rozumiem. "
Na to drugi "poczekaj zaraz Ci wytlumacze"
"NIE NIE NIE!!! Wytlumaczyc to i ja potrafię"
cyklotron / 193.120.116.* / 2009-03-22 00:01
bo wieksza polowa czynnej zawodowo ludnosci robi na mniejsza polowe...:)(oprocz tego ze polowy sa raczej równe) to jest to fakt ze to robole bo takychamsko to trzeba nazwac jestesmy robolami jesli nie mamy mieszkania na wlasnosc ktore pozwala zaoszczedzic podwojna kwote (bo kredyti odsetki to dwa razy tyle i moze na hipoteke takiegomieszkania wziasc kredyt na nastepne mieszkanie ktore splacane bedzie przez lokatorow wynajmujacych czytaj roboli
bogaci sa jeszcze bogatsi biedni coraz biedniejsi
Seba1977 / 89.76.199.* / 2009-03-20 22:30
Szanowna Pani za 5000 zł to można w Grodzisku Mazowieckim kupić mieszkanie :)
Chyba coś się szanownej pani pomyliło 5,5 tyś na Wilanowie - wolne żarty. Chyba że mówimy o mieszkaniu 150 m kw, wtedy ok. 5,5 tyś cena realna.
Proszę nie siać bzdur rzuconych po łepkach, jakby wyrwanych z obszernej analizy rynku.
residenzpalast / 83.5.198.* / 2009-03-23 11:15
cos Ci sie chlopie pomylilo- W Grodzisku po 5000/m2 ktos da jak beda zlote klamki w drzwiach ew wytapetowane 10USD. Chyba ze wierzysz w te brednie-opracowania z Open Fajans. W dobym stanie na dalszej Woli np okolicach Parku Wola czy Jelonkach 5500/m2 to MAX jakie moze wziac sprzedajacy.
A KRETYNIZMY ,ZE19 000 zł
- tyle trzeba zapłacić za metr apartamentu w Warszawie. TO CHYBA Z KOSSAKAMI NA SCIANACH.
Ale zawsze sie znaja jacys kontestujacy ktorzy umoczyli i usilaja dowartosciowac sie...
łukasz80 / 2009-03-21 19:25 / Bywalec forum
Dokładnie podpisuje sie pod tym
taniejniebędzie / 212.76.37.* / 2009-03-20 23:53
wejdz kolo na http://www.acciona-nieruchomosci.pl/oferta i polukaj za numerem telefon (taki numer służy do zadzwonienia do dewelopera). Przedstaw się grzecznie i zapytaj o ceny, aha - te zielone kropki to znaczy że masz w czym wybierać. i nie pisz p****** że nie ma po 5 tysi, bo jest takich ofer coraz więcej, tylko że nie dla idiotów
stock / 84.10.74.* / 2009-03-20 17:21
Może ktoś opowie, jak się czuje czytając taki artykuł, zwłaszcza ci, którzy kupili mieszkania w szczycie... Może macie wrażenie że przez nieuwagę odwróciliście się tyłem a ktoś was od tyłu.... Jak inwestujesz to naucz się nie robić tego co robią wszyscy! Jeśli chcesz mieszkać to policz czy stać cię płacić haracz przez 30 lat w wysokości 50 lub więcej swoich dochodów... Potrafisz stracić pracę i przez co najmniej rok żyć na dotychczasowym poziomie bez pracy?? Nie?? To nie kupuj.
Naucz się jeden z drugim liczyć. Nie kupuj jak Cię nie stać. Jeśli cię stać, kupuj!! Pod warunkiem, że jest to ci potrzebne. Jeśli nie jest potrzebne a chcesz kupić, zastanów się czy potrafisz inwestować. Ale uważaj, inwestowanie nie polega na zapłaceniu za towar, trzeba jeszcze znać się na tym co kupujesz.

Jeśli nieruchomości miały by zawsze drożeć, to mielibyśmy samych milionerów.
Jaki jest trend na nieruchomościach? Spadający... Jak myślisz łatwo będzie go odwrócić? Czy szybko mieszkania zaczęły tanieć?

Nie ma łatwych inwestycji.

Ale płacić 30 lat haracz w wysokości 50 + % wynagrodzenia za 40 metrów?? No to żeście się wkopali...
MaiX / 2009-03-20 20:07
To co mówisz jest prawdą ale ty traktujesz mieszkanie jako inwestycję. Większość ludzi traktuje je jako potrzebę. Czy jakby chleb kosztował 5 PLN tobyś nie jadł bo za rok, dwa będzie taniej?
Jak jest się w wieku 25-30 lat to zrobi się wszystko aby "być na swoim" i nie dziwie się, że tak dużo osób zaryzykowało jak dano im tylko szanse wzięcia kredytu.
Ja nie kupiłem i nadal jestem na wynajętym. Czuje się może lepiej bo wydaje mi się że nie zostałem "frajerem", ale z drugiej strony jak u kogoś jestem w mieszkanku to sam już nie wiem ..... bo on to jednak ma swoje.
Agis IV / 77.91.33.* / 2009-03-23 20:39
tak ale nie musisz mieć odrazu 100m2
ddvsbf / 89.79.57.* / 2009-03-22 08:34
Tylko chleb musisz kupić bo umrzesz z glodu.

A mieszkania nie musisz kupować bo gdzieś wcześniej mieszkałeś????
Z rodzicami, wynajmowałeś, u znajomych itd....
Każdy by chciał mieszkanie ale to nie powód żeby się w szambo pakowac bo ja chcę....

Zdaję sobie sprawe że mieszkanie to potrzeba podstawowa kazdego człowieka ale z uwagi na kraj w jakim mieszkamy u nas = luksus.

Żyjemy w polskiech realiach a niektórzy się zachowywali jakby w żyli w raju.

Dawali po 130 % wartości mieszkania na remont i mebelki....

To tak jakby kupowac samochów i wziąść kredyt na następnych 30 lat na benzynę i OC.
Jak nie jestes w stanie tego płacić na bierząco to nie kupuj bo się zapętlasz odsuwając w czasie to co nieuchronne.
Adam222 / 77.88.137.* / 2009-03-20 23:23
To co płacisz za wynajem starczyło by na ratę gdybyś kupił mieszkanie. Czyli jednak jesteś frajerem.
MaiX / 2009-03-21 06:15
płacę za około 1/3 więc jest dużo mniej no i mam dobra lokalizację i nie musze1,5h wcześniej wstawać do pracy -wygodny jestem :)

Kombinowałem z tym na wiele sposobów i zawsze wychodziło, ze będę musiał płacić więcej - dużo.
1. Kawalerka - bez porównania dużo więcej
2. 2 pokojowe jeden pokój komuś wynająć - za pokój z właścicielem w nie najlepszej lokalizacji dużo się nie dostanie. No i nadal mieszkam wtedy z "obcymi". Czyli więcej co miesiąc na mieszkanie a efekt ten sam i tak ktoś się szwenda.
3. Mieszkanie na wynajem. To już bzdura ja bym wynajmował komuś a sam wynajmował od kogoś.
4. Większe mieszkanie lub lepsza lokalizacja - za duża kwota.

No i postanowiłem dozbierać do jakiegoś poziomu 100-150tys. aby w razie czego rata nie była taka duża i wtedy się zastanowić. Jak mieszkania drożały to zastanawiałem się że dałem nieźle ciała, ale teraz stwierdzam, że kupować najlepiej wtedy gdy Cie na to stać a cena? Jak Cię stać to znaczy że jest dobra.

Jeszcze kilka latek i się uda.
kaczordonald / 86.166.147.* / 2009-03-21 09:29
Trzymaj sie tego.Ja tez wynajmuje i odlkladam kase.Znajomi z kredytami zasuwaja po godzinach i we wszystkie soboty kiedy ja jezdze na wycieczki.Adam 222 zapomnial ze do kiedy nie splacisz kredytu to wynajmujesz mieszkanie od banku.Nie jestes na swoim dopoki nie splacisz.Wole kupic za gotowke a jak nie to minimum polowe wartosci wplacic od razu.Wynajem zawsze moge zamienic na tanszy w razie klopotow.A sprobuj z bankiem........
sgsgs / 89.79.57.* / 2009-03-22 08:41
Zgadzam się....

Niektórzy się wpakowali w gigantyczne spłaty w stosunku do zarobków.
Zasuwaja jak murzyni (bez obrazy oczywiście) po 14h na dobę żeby to splacac.

I dobrze można wszystko.... ale rok, dwa żeby stanąć na nogi ale 30 lat???

Przy takim zapieprzu, nerwach itd to nie dożyją końca kredytu.
Sami sie wpakowali w wyścig szczurów i teraz biegają za końcem własnego ogona i tak przez 30 lat.... a rodzina, a dzieci, a święty spokój...... choć trochę.

Ale ich decyzja.... beda się zabijac i się zabiją wcześniej czy póżniej. A czy warto było niech sami ocenią za kilka lat.
mxxxxxxxx / 87.207.113.* / 2009-03-20 21:56
"o co mówisz jest prawdą ale ty traktujesz mieszkanie jako inwestycję"

przeczytaj jeszcze raz uważnie to co on napisał, obaj macie racje
kolekcjoner śledzi / 212.76.49.* / 2009-03-20 15:52
Kupiłem swoje mieszkanie w roku 2000 w Wawie za 2350 za metr (Białołęka) kupiłem w tym czasie tez działkę na dom pod Wawą (okolice Piaseczna ) płacąc 6 zł/ m2, rok później przypadkowo nabyłem parę ha koło Białegostoku za 0,13 zł za/2. W tym czasie nikt nie miał pieniędzy. Ludzie zastanawiali się jak dożyć do 1 za 600 zł. Pamiętam że za 200 tys ktoś kupił wielgachny zamek na Śląsku. Robotnicy w firmie w której pracowałem (3500 zatrudnionych) dostawali od 470 do 600 zł. Aby ceny spadły do takiego poziomu trzeba doprowadzić by ludzie znów zaczęli tak zarabiać. Sprzedadzą wszystko jak człowiek głodny sprzeda ci chatę i doda swoją wątrobę....
cyklotron / 193.120.116.* / 2009-03-22 00:10
a moze tez kupiles czyjes dzieci pewnie rodzice woleli ci je sprzedac za 300zl niz pozwolic im umrzec z glodu ?okazja co nie?? pewnie kupiles a co tam nie bedziesz musial lozyc na utrzymanie ...moze byly juz podrosniete to zaoszczedziles tez na szczepieniu i ubrankach i szkole...
kolekcjoner śledzi / 212.76.49.* / 2009-03-20 19:41
jeszcze jedna sprawa mi sie przypomniało dolar wtedy kosztował prawie 5 zł (chyba 4,70) to za hektar naszej ziemi trzeba było dac 250 dolarów a zatem za zasiłek w stanach mozna było kupić pare ha. a teraz ? W tej wiosce ha kosztuje 25 tys. czyli jakieś 7 tys dolców to juz trzeba pare miesięcy zbierać.
$$$$$$$ / 89.74.134.* / 2009-03-20 17:04
Moze jak kryzys się rozkreci w Polsce to ,bedzie mona powiedziec historia kolem sie toczy.Ceny spadna jak w 2000?
qx / 213.156.99.* / 2009-03-20 21:10
Jak się kryzys rozkręci, siądzie produkcja, będzie mało dóbr w związku z tym zaczną drożeć. Powstanie inflacja, wzrosna place ale cena nieruchomosci lekko spadnie, no i z 0,5 metra zrobi się 1-2, a jak nie to ludzie wyemigrują tam gdzie taniej. Kto bedzie 50 lat na dom pracowal?
kntor / 212.76.49.* / 2009-03-20 21:29
kolego. chyba nie kumasz zasad. jak siądzie produkcja, to w********* z roboty pare milionów ludzi, a reszcie obetną płace o połowe. Z emigracją moze być kłopot bo kryzys jest światowy i gospodarka dupnie wszędzie, a poza tym w kryzysie nie lubi sie obcych.
MaiX / 2009-03-20 20:12
I co Ci będzie z tego jak będziesz bez pracy i oszczędności jakie teraz masz będziesz wydawał na chleb a nie na pomysły o kupnie mieszkania.
unia / 77.91.23.* / 2009-03-20 13:11
Globalna finansowa mafia potrzebuje luksusowych towarów aby doić narody.
Mieszkania są jednym z przykładów, jak proceder ten nabiera zenitu mamy kryzysy.
Myśle że sztucznie przyśpieszone żeby mieć nad nimi kontrolę i nie wyszły na korzyść krajom rozwijającym się o dużo większym przyroście PKB. Bo tak naprawdę to ma wartość a nie stabilizacja na jakim kolwiek poziomie
zdegustowany / 217.196.232.* / 2009-03-20 14:07
buhahahahaha
to rynek powoduje wzrost cen - czyli popyt - czyli to, ze kupujacy byli sklonni placic co raz wiecej i wiecej za mieszkania. wystarczy popatrzec co sie stalo w Polsce w okolicach np. roku 2000. ceny mieszkan spadly, bo nie bylo chetnych. w raz ze zwiekszeniem dostepnosci kredytow nagle wszyscy chcieli miec mieszkanie lub 2 bo mozna bylo na tym "zarobic krocie" - tym czasem kupujacy sami na siebie bicz ukrecili. tak jak na gieldzie, tak i na rynku nieruchomosci sa wzrosty i spadki. I jedno i drugie wiaze sie z tym ile kupujacy SA SKLONNI zaplacic za "towar". nikt im do glowy pistoletu nie przyklada. a to, ze ludzie kupowali po kilka mieszkan jeszcze 2 czy 3 lata temu - to zwykla chciwosc byla i nieznajomosc prostych praw rynku...
dfgdgdf / 89.79.57.* / 2009-03-22 08:46
No i tu bym się nie zgodział...

Wzrost cen nie równa się popyt TYLKO EFEKTYWNY POPYT.

Popyt był u nas zawsze gigantyczny na mieszkania tylko ludzie nie mieli kasy nie zależnie czy metr był po 2500 czy po 5000.

A efektywnym popytem można sterować np przez dostępność kredytów.

Czyli ktoś kto nie miał kasy nie kupił mieszkania za 2000 za metr bo i za co???
A teraz ten sam "gołodupiec kupił" za 5000 bo ma kredyt 100% wartości.

Czyli wpłynął na popyt napędził kasę bankom w krotkim okresie a w długin umoczy d....
mxxxxxxxxxx / 84.38.22.* / 2009-03-20 15:33
"to rynek powoduje wzrost cen - czyli popyt "

a popytem realnym to niby nikt nie steruje....
uni / 77.91.23.* / 2009-03-20 14:21
to wszystko prawda, tylko że ekonomia to nie prawa rynku tylko korzyść wszystkich.
nie dziwię się ze jesteś zdegustowany bo o jakim rynku ty mówisz, bo chyba nie wolnym i nie wolno- konkuręcyjnym. na tym rynku 90% ludzi świata niema nic do powiedzenia.
A ceny kształtuje 5%
Mr Bear / 217.98.12.* / 2009-03-20 12:49
Oprócz kilku forumowiczów, których widuję na forach money.pl od całkiem dawna, i których zdanie szanuję, reszta z was to NIEGRZECZNE, WULGARNE, BEZMóZGIE W******** niczego sobą nie reprezentujące. Dajcie sobie spokój i nie zaśmiecajcie strony. A kysz głąby! :)
Cspostrzegawczy / 2009-03-20 11:02 / Tysiącznik na forum
W USD na mieszkańca:
Czechy 26 800
Słowacja 22 600
Estonia 21 900
Węgry 20 500
Litwa 18 400
Łotwa 18 500
Niemcy 34 800

i Polska 17 800
Brzdąc / 94.75.74.* / 2009-03-20 16:36
Ale jesteś spostrzegawczy !!! Podziwiam ciebie . Chyba mocher już całkowicie zasłonił ci widok na Świat i rzeczywistość. Ty mozesz już tylko słowa ojca dyrektora powtarzać... A nie chciał byś sobie przypomnieć jak kurdupel obiecywał 3 mln mieszkań? O tym ojciec dyrektor juz nie mówi bo i czym tutaj się chwalić. 30 lat temu komuna budowała 300 tys mieszkań w ciągu roku a teraz w porywach niezależnie od rządów najwyżej kilkadzieści tysięcy.
Pilsener / 2009-03-20 12:10 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Też, ale to wina przede wszystkim polskich rządów w tym kraju. Jeśli coś ma się zmienić na lepsze należy zatrudnić rząd i prezydenta z zagranicy - i to jak najszybciej.
tropiciel głupich postów / 80.53.130.* / 2009-03-20 14:55
no z Białorusi można tanio
studentMIM / 2009-03-20 13:36 / Tysiącznik na forum
I będziemy mieli wzrost gospodarczy na poziomie Niemiec albo Francji...
Takie stwierdzenia nie mają sensu. Nie są poparte żadną analizą tylko Twoimi antypatiami (także do siebie samego jako Polaka)
Równocześnie reprezentujesz najbardziej popularną z negatywnych cech Polaków (każdy naród ma kilka takich cech), a mianowicie narzekanie na wszystko co się rusza i nie rusza.
saul / 2009-03-20 12:10 / portfel / Pan Owca
Nauczcie się wreszcie, że jeśli coś się dzieje (abstrahując już od tego czy pozytywne czy też negatywne), to nie jest to dziełem jakiś "ich", "onych", "tamtych" czy "owamtych" ale nas ! To spośród społeczeństwa to samo społeczeństwo wybiera władzę, politycy to reprezentacja społeczeństwa, nie biorą się z wytwórni "tych okropnych, złych polityków" ale są tacy sami jak reszta społeczeństwa. Więc Panowie i Panie zamiast narzekać i złorzeczyć, co i tak Wam się ciągle zmienia, bo raz kogoś kochacie, za chwilę nienawidzicie, kreujcie i zmieniajcie rzeczywistość, ten krótki czas zwany waszym życiem należy tylko do was, potem nie będzie już drugiej szansy.
adfer / 80.50.95.* / 2009-03-23 09:39
Nie zgodzę się z Tobą. Głosujesz owszem w wolnych wyborach, ale masz wybór bardzo ograniczony. Np: Wybierasz z pośród 10, ale żaden nie jest warty uwagi. Co to jest za demokracja, jak muszę wybierać mniejsze zło, mniejszą korupcję itp?
cyklotron / 193.120.116.* / 2009-03-22 00:18
a czy moge glosowac na amerykanskiego prezydenta ktory wspieraamerykanskiproceder bankowy..
a to moze nie ma na nas wplywu??
mxxxxxx / 84.38.22.* / 2009-03-20 11:18
a co Tusk ma do co zmieniło się to w ostatnim roku? fo tego raczej, AWS, SLD, PSL, Samoobrona i PIS doprowadzily
Cspostrzegawczy / 2009-03-20 11:20 / Tysiącznik na forum
za Tuska spadła wartość PLN
ech... / 217.196.232.* / 2009-03-20 12:01
A za kaczynskich byla sztucznie zawyzona przez zagranicznych inwestorow wycofujacych swoje inwestycje z Polski. koles... co ty wiesz o ekonomii? Zadne panstwo na swiecie nie jest w stanie zapanowac nad wlasna waluta w dobie miedzynarodowych korporacji finansowych. nie jeden amerykanski, brytyjski, czy niemiecki bank, ma wiecej pieniedzy w kontraktach np. ma PLN, niz polska w swoim rocznym budzecie...
cyklotron / 193.120.116.* / 2009-03-22 00:22
cos pomyliles nie bylo wycofywania inwestycji tylko inwestowano w zlotego
widze ze tutaj krzykacze wiedza najwiecej o ekonomii i wogóle o wszystkim

naszczescie w drugiej czesci o rynku derywatow to jest w tym sporo zawartej wiedzy trzeba przyznac
Cspostrzegawczy / 2009-03-20 15:07 / Tysiącznik na forum
To że za rządów Tuska doszło do tak dużej liczby zawartych opcji świadczy o słabości rządu, braku przewidywania w zbiorcze działania firm, w działania spekulacyjne, które mają wpływ na zachwianie potencjału całego kraju.

To właśnie duża liczba opcji stworzyła mozliwość ataków spekulacyjnych i raptowny spadek złotego. Takie zagrożenie powinno byc wykryte przez nadzór bankowy i przez ABW, ktore powinny się orientować, że taka sytuacja może być ryzykowna i wysłać odpowiednie sygnały do firm. Natomiast w tym czasie sygnały były odwrotne - lansowano propagandowo głównie w wypowiedziach ekspertów prasowych "rozsądne ubezpieczenia" i "zabezpieczenia przed wzrostem złotego"
jliber / 2009-03-20 11:29 / Tysiącznik na forum
Umówmy się, podczas rządu Kaczyńskich był światowy boom gospodarczy dzięki zlikwidowaniu światowego "układu", tego nikt nie przebije :)
srutek / 83.24.134.* / 2009-10-06 22:28
a teraz rzadzi PO i znów można kraść , więc zamiast marudzić kombinujcie , kto smaruje ten jedzie z poślizgiem !!!! od pracy fizycznej można dostać tylko garba , pamiętajcie o tym , trzeba się kręcić blisko żłoba tam zawsze coś skapnie :)
andriu1984 / 194.116.252.* / 2009-03-20 17:44
tak jak mówisz...a za rządów Tuska wszystko się sypie bo kaczor prezydent, wetuje wszystkie ustawy, które mogły by się przyczynić do złagodzenia kryzysu, jak jeszcze był czas. A co do rządu Kaczyńskich, to naobiecywali jak każdy rząd przed wyborami, jednak różnica między rządem Tuska a Kaczyńskich jest taka, że Kaczyńscy nic nie zrobili, a Tusk chociaż się stara, choć Kaczygród w formie prezydenta uniemożliwia jakiekolwiek podjęcie działań. Chwała nam za tych co ukradli księżyc...szkoda, że nie zostali aktorami, nie było by przynajmniej tylu dramatów i komedii w sejmie a jedynie na ekranie.
cyklotron / 193.120.116.* / 2009-03-22 00:26
skoro twierdzisz ze prezydentem moze zostac debil bo przeciez tylko debil bedac prezydentem nic by nie zrobil ...
to wiesz co...
taki tam / 213.238.107.* / 2009-03-20 15:38
Umówmy się, podczas rządu Kaczyńskich był światowy boom gospodarczy
Tak, tak. Wzrost PKB wtedy w Eurolandzie był niewiarygodnie wysoki i oscylował w granicach 1 proc. rocznie.
mxxxxxxx / 84.38.22.* / 2009-03-20 10:57
jeszcze jedno pokażcie ten wykres PRZED 2005 w latach 1989-2005 !!! W porównaniu WTEDY BYŁ DOBROBYT!!!!!
zdegustowany / 217.196.232.* / 2009-03-20 10:53
Cos Pani Niebrodka chyba kiepsko obeznana z realiami "zachodu". "Bogaty zachod". Bzdura. Gdyby porownywac srednie pensje z cenami nieruchomoaci na wioskach" to pewnie i tak. Ale teraz prosta analiza:
http://www.statistics.gov.uk/cci/nugget.asp?id=285
to sa srednie wynagrodzenia w Wielkiej Brytanii. I teraz dla porownania cany. Kawalerka - centrum Londynu, 30 m.kw. apartament - 350.000GBP. Nowe mieszkanie (45 m.kw.) w budownictwie dofinansowanym przez panstwo w 5 strefie (bardzo daleko od centrum) 180.000GBP (4000GBP za m.kw.) i to bez prawa wlasnosci tylko tzw lease hold...
Powyzsze przyklady doskonale ilustruja rzekomy "dobrobyt zachodu". Za srednia pensje w Londynie (mediana to 613GBP, czyli na miesiac 2635,90GBP (mnozone razy 4,3)) przecietny Londynczyk moze kupic 0,66 m.kw. Ceny mieszkan po za Londynem sa nizsze ale i zarobki nizsze.
W UK w obiegu jest stary dowcip, ze jesli chcesz kupic mieszkanie / dom, musisz najpierw sie pobrac...
Wiedza pseudo "specjalistow" o "zachodzie"... A wystarczyloby poklikac w Googlach...
residenzpalast / 83.5.198.* / 2009-03-23 11:26
ale jakos w jeszcze bogartszych Niemczech metr2 nowego( nie jakies w stanie developerskim bo tam nie ma takeigo pojecia) kosztuje 1000-1300€ /m2. W Berlinie( i nie jakis tam blokowiskach u Osti) taniej niz w W-wie. W Dreznie mieszkanie plyta lata 90' 3 pokoje doslownie rzut beretem od Residenzpalast 70m2 ok 350.000Zł!!!- umeblowane!! a wynajecie 2 pokoi ok 45m2 to wydatek rzedu 380€. Ok powiecie ze Dresden do dziura. Wiec Hannover, Freiburg czy Karlsruhe-bogata Badenia, Zaglebie Ruhry( no tak ale tam syf) wiec moze Passau, Braunschweig, Stuttgart, Lubeka,F/M itd..wszedzie taniej w blokowiskach niz u nas.. a jaki standard zycia w osiedlu..
asdewr / 80.50.95.* / 2009-03-23 09:44
Tak tylko weź pod uwagę, że 1 i 2 strefa miast Londyn to "centrum świata" i nie porównuj tego z centrum Warszawy. Wolałbym mieć mieszkanie w 5 strefie w Londynie niż w centrum Wawy. To jakbyś porównywał mercedesa z maluchem. Zastanów się!
cyklotron / 193.120.116.* / 2009-03-22 00:30
ciekawe te strefy w londynie...
ciekawe czy ktos robil badania jak czesto koleguja sie ludzie np 2 strefy z 5-tą

-"hey i am 5th zone and you
-2nd
-oh sorry...

wszedzie to samo
plonker / 2009-03-21 14:21 / Bywalec forum
Zdegustowany.. leasehold a nie lease hold! Jedno slowo znawco. Leashold jest jak najbardziej forma wlasnosci. Wszystkie mieszkania w UK sa leasehold, np moze byc 999 lat. i czym to sie rozni od freehold? Ceny w UK doszly do absurdalnych poziomow dlatego spadki rzedu 40% sa oczekiwane.... podobnie jak i w przewartosciowanej Polsce.
Pilsener / 2009-03-20 12:09 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
A musimy się porównywać do UK, gdzie ceny nieruchomości są jedne z najwyższych na świecie? Może jeszcze do Moskwy? A może by tak Niemcy, Francja, Niderlandy? Albo średnia UE? W byłym NRD mieszkania znacznie tańsze niż u nas.
Rcaruso / 87.169.80.* / 2009-03-20 13:52
"A może by tak Niemcy" bardo proszę. Miejscina Bad Camberg Zadupie Hessen
Wohnfläche ca. 80,87 m2 ;Zimmer 3 ; Preis 145.000 € /1m-1080 za metr.Srednia pensja
2800 Euro/Brutto. Większość zatrudnionych ma pensję dużo niższą około 1000/1200Euro.
Porównując 61348 Bad Homburg - 11,38 km od Frankfurtu -745.000 € 157,60 m² ta cena jest już trochę inna.Trochę więcej niż 2000 Euro za metr.A więcprzestańcie gadać głupoty o tym zachodzie.Jak tak jest tam dobrze to wyjeżdżajcie kupicie sobie od razu tanie mieszkanie
Zdegustowany ma rację "Wiedza pseudo "specjalistow" o "zachodzie"... A wystarczyloby poklikac w Googlach"..
mxxxxx / 84.38.22.* / 2009-03-20 10:56
Londyn to tylko jedno miasto, głupi jesteś policz sobie w Roermond albo Dordrecht albo Menchester idioto
zdegustowany / 217.196.232.* / 2009-03-20 11:56
tylko, ze w tamtych miastach srednia jest nizsza (480GBP)... po drugie ponad 21% populacji Wielkiej Brytanii mieszka w aglomeracji londynskiej (wyzej wspomniana przeze mnie strefa 5 to juz nie Londyn tylko wlasnie aglomeracja londynska). W Manchesterze i calym dystrykcie zaledwie 0.75%. Dordrecht 0.19%
Jesli chcesz sie sprzeczac, najpierw sprawdz argumenty...
Po za tym twierdzisz, ze Brytyjczycy zartujacy sobie, ze do zakupu nieruchomosci trzeba brac kredyt na spolke z malzonkiem sa w bledzie?
a na zakonczenie - w uk jest jak w pl - jest srednia krajowa pensja, o ktorej sie slyszy, malo kto ja dostaje. prawda jest taka, ze w gore ciagna srednia naogol wysokie szczeble kierownicze w duzych przedsiebiorstwach, zarabiajace kilkadziesiat razy wiecej niz przecietny John Doe albo Kowalski w Polsce.
mxxxxxx / 84.38.22.* / 2009-03-20 12:05
ciekawe skąd masz te dane bo Dordrecht leży w Holandii
w Menchester kupisz dom za 100tyś L czyli za tyle co w większym mieście w PL w większym mieście PL to masz 480GPB ma miesiąc a nie tydzień. Skąd ty żeś się urwał wogóle, tam się podaje zarobki roczne chyba że jesteś jakimś mega robolem
zdegustowany / 217.196.232.* / 2009-03-20 13:26
i co z tego, ze za 100k? ludnosc manchesteru stanowi znikomy ulamek populacji uk. jesli przyjrzysz sie artykulowi - wyraznie pisza o wartosciach srednich. co z tego, ze w manchesterze 450 tys ludzi moze kupic dom za 100k jesli w londynie 13 milionow ludzi za male mieszkanie musisz zaplacic 200k.
"tam" - i to wiele tlumaczy o twojej wiedzy o "zachodze". w publikacjach brytyjskiego urzedu statystycznego, w artykule, ktory podalem w moim pierwszym poscie (ktorego jak widac nie pofatygowales sie przeczytac) - place podane sa w przeliczeniu na tydzien.
proste? co nie? wystarczy tylko cos-nie-cos przeczytac
mxxxxx / 84.38.22.* / 2009-03-20 15:35
a ty dalej z tym Londynem ok w londynie mieszka 13mln a ile w 15stce - ? 350mln ?
porównuj się dalej z Londynem i Paryżem ale to jest inny świat, my jesteśmy tutaj w Polsce.
Robert M. / 83.142.207.* / 2009-03-20 09:55
Czy wykres średnich cen netto mieszkań jest na pewno w porządku (http://static1.money.pl/i/a/226/38626.bmp)? Warszawa: 7.150.000 PLN, 9.700.000 PLN i 19.000.000 PLN za mieszkanie? Poznań, Kraków, Wrocław, Gdańsk analogicznie... Poprawcie się!
do początku nowsze
1 2

Najnowsze wpisy