Darka75
/ 145.237.2.* / 2014-10-30 11:22
A jak to się ma ze świadczeniami rodzinnymi? Czy także w tej kwestii coś się zmieni? Tzn., jeżeli podatnik będzie miał możliwość odliczenia pełnej kwoty ulgi, i będzie mógł odliczyć kwotę stanowiącą różnicę między kwotą przysługującego podatnikowi odliczenia, a kwotą odliczoną w zeznaniu podatkowym, to czy będzie taka możliwość nie wliczania tego w poczet dochodu - czy ta kwota nie zwiększy dochdu, stanowiącego podstawę do przyznania świadczenia rodzinnego? Można owszem powiedzieć: "Podatniku sam wybierz: albo pełne wykorzystanie ulgi, albo świadczenia rodzinne.". Ale to nie takie proste do wyliczenia, tym bardziej, że o wykorzystaniu ulgi w pełnej wysokości trzeba zadecydować w rozliczeniu PIT za poprzedni rok, czyli do 30.04., a wniosek o świadczenia rodzinne składa się do 30.09. i ujmuje zaświadczenie z US, uwzględniające złożony PIT, i dopiero potem okazuje się czy zrobiliśmy dobrze, czy nie, bo albo się załapiemy na świadczenia rodzinne, albo nie.
I z tego wynika, że znów skorzystają z tego najbogatsi - mają dochód na poziomie, który nie kwalifikuje ich do świadczeń rodzinnych i jeszcze skorzystają z pełnej ulgi. A tu człowiek musi wybierać i nie skorzysta z pełnej ulgi, bo mu zabiorą świadczenia.