Zgadzam się z tą opinią, gnoje dzwonią po całej rodzinie, a poza tym są chamscy - straszą i nagabują. Tymi telefonicznymi burakami z Getin powinien zainteresować się prokurator !!! Omijajcie ten bank !!

Radzę każdemu omijać Getin Bank szerokim łukiem. Nie dość,że to bezczelni wyłudzacze i lichwiarze, to jeszcze niekompetentni. Jeśli już trafisz w ich szpony to wycisną Cię jak cytrynę, a przy próbie uzyskania jakiejkolwiek informacji napotkasz mur nie do przebicia. Będą odsyłać klienta do Warszawy i każą czekać miesiącami na głupie zaświadczenie, za które i tak pobiorą kupę szmalu np. 180 zł za zaświadczenie o saldzie kredytu. UWIERZCIE !!!! NAPRAWDĘ NIE WARTO z nimi zaczynać. To jest mafia

Niestety chyba nie ma. Zawsze jednak można opisać wszystko, postarać się dołączyć kopie dokumentów, maile itp i sprawę złożyć u Rzecznika Praw Konsumenckich. Oni potrafią pomóc. Zresztą ten bank jest u nich "na cenzurowanym" i nie raz już udało się "wlepić im karę za niewłaściwe postępowanie. Zdaję sobie sprawę, że to dla banku są "drobne na waciki", ale smród po sprawie pozostaje i coraz więcej ludzi zaczyna reagować.
Zresztą ja miałam podobną sytuację. Od momentu złożenia pierwszych dokumentów do (w moim przypadku) wypłaty kredytu upłynęły 4 miesiące - a mieli sprawę załatwić w 3 tygodnie !!! Ale dokumenty dosyłałam dość często. Najbardziej absurdalnym żądaniem jakiegoś tłuka, którego tam nazywają doradcą, było zaświadczenie podpisane przez głównego księgowego firmy o formie wypłaty wynagrodzenia. Dla tego tłumoka nie było ważne, że główny księgowy potwierdził wielkość rocznego i miesięcznego wynagrodzenia. Na trzy tygodnie przed finalizacją sprawy zażądali takiego właśnie kwitka, którego księgowy wydać po prostu nie może. Jazda była ostra, ja przestałam być milutka i wystarczyło odręcznie podpisane oświadczenie potencjalnego pożyczkobiorcy. Do dzisiaj mam oryginał tego dokumentu w szafce....

Otworzyłam w Getin Banku rachunek oszczędnościowo rozliczeniowy z usługami bankowości internetowej.Bez opłat/4zł m-c/ za prowadzenie konta po wykorzystaniu karty kredytowej na 100 zł m-c.Po miesiącu policzyłam ze pobrano mi z konta o 5,99 zł za dużo bez wykazania tej sumy.Po wizycie w banku okazało się ze nadwyzke w kwocie 5,99 pobrał automat.Na szczęście w porę zauważyłam i zwrócono mi moje 5,99zł.Kazdego miesiąca pilnuje żarłocznego automatu.Wzięłam również kredyt.Na szczęście pozostało kilka rat.Probowano nakłonić mnie do dobrania dodatkowego kredytu.Odmówiłam.Podsumowując.Omijac Getin Bank szerokim łukiem.Niekompetentna,niesympatyczna obsługa.Częste zmiany pracowników.

Ja mam podobne doświadczenia z tym bankiem -reklamacje nie pomogły .Ciągle wydzwaniają ,zastraszają ,telefonują do moich sąsiadów i już wszyscy wiedzą ze mam kredyt i ze zalegam ,nawet wymieniają mojego pracowawce i również go dręczą choć już dawno tam nie pracuje -będę składac sprawe o nekanie i o rozpowszechnianie moich danych osobowych na policje -może sie ktos dołączy ,będzie pozew zbiorowy

Naciągacze. Przy opóźnieniu o 2 dni dzwonią z pogróżkami o wypowiedzeniu umowy, a po 3 dniach wysyłają monit za 30 zł. Omijajcie szerokim łukiem. Gdy nie zapłacisz monitu od razu , to również nękają telefonami kilka razy w tygodniu.