Upraszczając - to, że 'chorobowe' może trwać 182 dni ( 270 dla gruźlicy/ okresu ciąży ) Pani wie ?

Świadczenie uzyskiwane przez pracownika przez taki okres to NIE jest jedno i to same świadczenie. Najpierw ma prawo do wynagrodzenia chorobowego od pracodawcy na podstawie Kodeksu Pracy. Potem- zasiłek chorobowy z ZUS, z ubezpieczenia chorobowego.

Ta 'granica' pomiędzy dwoma ww świadczeniami to 33/34 dzień niezdolności do pracy w ciągu roku kalendarzowego. By nie zamieszać pomijam tu kwestię pracownika w wieku 50+ lub choroby na przełomie roku kalendarzowego.

30 dniowy okres wyczekiwania dotyczy trwania ubezpieczenia chorobowego, a nie samego zwolnienia.

Jeśli choroba, a właściwie zwolnienie zacznie się po min. 30 dniach ubezpieczenia, to 'chorobowe' będzie należne już od pierwszego dnia zwolnienia.
Jeśli zwolnienie zacznie się przed upływem 30 dni ubezpieczenia a skończy po ich upływie- to chorobowe należne jest za tę część zwolnienia, która pokrywa się z 31 i kolejnymi dniami trwania ubezpieczenia.

Stąd jak napisałem w pierwszej odpowiedzi- za pierwsze zwolnienie nie ma Pani prawa do wynagrodzenia chorobowego, a za drugie- już od pierwszego jego dnia.

Zwracałem też uwagę, że ubezpieczenie zaczyna się wtedy, gdy stosunek pracy. Data podpisania umowy o pracę jest tożsama z datą powstania stosunku pracy- jeśli inna data w umowie nie pada. Ale jest możliwe podanie w umowie takiej daty. Czyli np. umowa podpisana fizycznie 14 marca, może wskazywać, że stosunek pracy rozpocznie się 20 marca. Wtedy 30 dni wyczekiwania liczy się od 20, a nie 14 marca.

Za to DRUGIE zwolnienie. Całe. To, czy stawka chorobowego 80% czy 100% zależy od okoliczności ciąży, choroby zawodowej, wypadku w drodze do pracy/przy pracy.

To ustawowo. Oczywiście może u konkretnego pracodawcy być stawka wyższa np. wynegocjowana przez ZZ. Czyli np. 90% na zwykłym chorobowym z powodu anginy.