Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jacek Frączyk
Jacek Frączyk
|

Słaby dzień na GPW. W Europie huśtawka zakończona wzrostem

0
Podziel się:

W money.pl czytaj, jak przebiega sesja na warszawskiej giełdzie.

Słaby dzień na GPW. W Europie huśtawka zakończona wzrostem
(Tomasz Brankiewicz/Money.pl)

Zakończenie sesji w Warszawie przyniosło złagodzenie wcześniejszych spadków, głównie dzięki odbiciu w górę akcji banków. Te zakończyły dzień ze stratami, ale nie tak dużymi na jakie się jeszcze kilka godzin temu zanosiło.

Indeks WIG-Banki zakończył dzień z 0,6-procentowym spadkiem. Rosły akcje średnich banków z mWIG40: Millennium (+1,3 proc.), Getin Noble Bank (+4,6 proc.) i Handlowy (+1,3 proc.), spadały natomiast te z indeksu najważniejszych spółek WIG20: Pekao (-2,3 proc.), PKO BP (-0,3 proc.), BZ WBK (-0,7 proc.). Wśród blue chipów przed spadkiem uchronił się tylko mBank (+0,04 proc.), który opublikował dzisiaj wyniki gorsze niż przed rokiem, ale lepsze od oczekiwań rynku.

Kwotowania tygodniowe indeksu WIG-Banki

Największe zainteresowanie rynku skupiło się wokół PKN Orlen (-1,8 proc..), KGHM (+0,7 proc.) i PZU (-2,1 proc.). Notowania ropy Brent wzrosły dzisiaj o +0,24 proc. i był to już trzeci dzień wzrostów. Zadecydowały wczorajsze dane o zapasach ropy w USA, które w ciągu tygodnia spadły o -4,2 mln baryłek.

Rynek europejski interesował się dzisiaj dwoma tematami: danymi o PKB Stanów Zjednoczonych oraz perspektywami negocjacji z Grecją.

PKB USA

Gospodarka amerykańska po drugim kwartale zyskała 2,3 proc. (prognozowano 2,6 proc.) a odczyt za poprzedni kwartał skorygowano z -0,2 proc. do +0,6 proc. PCE Core, czyli wskaźnik, przedstawiający średni wzrost cen krajowych dóbr konsumpcyjnych z wyłączeniem cen żywności i cen energii, wzrósł z prognozowanych 1,6 proc. do 1,8 proc.

Nie dość że gospodarka mocno rośnie, to i ceny przyśpieszyły, a to może oznaczać, że nasilają się trendy inflacyjne i Fed dostał właśnie mocny argument za podwyżką stóp procentowych.

Negocjacje greckie

Tymczasem w temacie Grecji, MFW zaczął poważnie rozważać wycofanie się ze wsparcia trzeciego programu pomocowego. Przedstawicielka funduszu - Delia Velculescu - nie dojechała na dzisiejsze negocjacje. Urzędnicy tej instytucji nie wierzą w powodzenie reform przy tak ogromnym zadłużeniu a na redukcję zadłużenia nie chcieli się wcześniej zgodzić Niemcy.

MFW deklaruje, że może uczestniczyć w rozmowach na temat ratunku dla Grecji, ale nie może oficjalnie do nich dołączyć, póki nie będzie ostatecznej zgody greckiego narodu na kompleksowe reformy - informuje Financial Times.

Delię Velculescu Grecy pamiętają z twardych negocjacji z Cyprem.

Projekt reform ma być opracowany do 18 sierpnia i wycofanie się MFW oznaczało by, że całość finansowania musiała by przejąć Unia Europejska, w tym głównie Niemcy. 20 sierpnia mija termin spłaty przez Grecję kolejnej raty pożyczki.

Premier Grecji Aleksy Cipras wystąpił w czwartek przed komitetem centralnym własnego ugrupowania, lewicowej partii Syriza, by przed skrajnie lewicowym skrzydłem bronić porozumienia zawartego przez rząd z międzynarodowymi wierzycielami.

Choć obie strony deklarują chęć szybkiego porozumienia, zapowiadają się trudne negocjacje. Wymagania wobec Grecji są duże, a deputowani rządzącej Syrizy - silnie podzieleni.

Huśtawka w Europie

Największe giełdy Europy przeżyły dzisiaj duże wahania. Zaczynały od wzrostów, po spadki, kończąc znowu na wzrostach. Mimo danych z USA, sugerujących bliski termin podwyżek stóp procentowych Fed i problemach w negocjacjach z Grecją, wyniki spółek ratują indeksy. Niemiecki DAX ostatecznie zyskał +0,3 proc., francuski CAC40 +0,3 proc., a brytyjski FTSE100 +0,4 proc.

Notowania dzienne w Europie

O +3,6 proc. wzrosły akcje niemieckiego producenta turbin kolejowych, sprzętu telekomunikacyjnego i produktów elektrotechnicznych - grupy Siemens. Wynikami kwartalnymi pobił oczekiwania. Sprzedaż co prawda spadła organicznie (bez uwzględnienia kursów walut)
o -3 proc., a zysk netto o -2 proc. Najważniejsze dla rynku były jednak rezultaty segmentów przemysłowych. Ich zysk zwiększył się do 1,82 miliarda euro, gdy spodziewano się 1,7 miliarda, a rentowność wzrosła do 9,5 proc. z 9,0 proc.

Rosły też akcje fińskiej Nokii o ponad +5 proc., w trakcie dnia zyskując nawet prawie 8 proc. Koncern przejmuje Alcatel Lucent za 15,6 mld euro, a dodatkowo pokazała znaczny wzrost zysków. Zysk operacyjny wzrósł w drugim kwartale do 313 mln euro z 281 mln euro rok wcześniej, przy średniej prognoz na poziomie zaledwie 235 mln euro.

_ _Aktualizacja: 15:54

Po danych o gospodarce USA rynki osłabły. Na GPW najgorzej

Jacek Frączyk

W siódmej godzinie sesji na warszawskim rynku nastroje coraz gorsze. Publikacja dobrych wyników kilku spółek nie wywarła na inwestorach wrażenia. Polski rynek najwyraźniej traktowany jest jako miejsce "podwyższonego ryzyka" w związku ze zbliżającymi się wyborami i rozkręcającą się kampanią polityczną.

Mimo prezentacji dobrych wyników i planów na przyszłość inwestorzy zareagowali tylko +0,5-procentowym wzrostem ceny akcji GPW oraz -1,8 proc. spadkiem BZ WBK. Złe nastroje na warszawskiej giełdzie nie wynikają z czynników zewnętrznych - na giełdach w Europie rosło, gdy u nas spadało.

WIG20 spada już -1,3 proc. i osiąga dzienne minima. Najbardziej aktywnymi spółkami są PKN Orlen (-1,4 proc.), który reaguje spadkami na wzrost cen ropy na światowych rynkach, KGHM (+0,8 proc.) i PZU (-2,4 proc.).

Kwotowania dzienne indeksu WIG20

Jednak ważnym czynnikiem, który może zadecydować o koniunkturze na rynku akcji są dzisiejsze dane o PKB w USA.

Gospodarka amerykańska po drugim kwartale zyskała 2,3 proc. (prognozowano 2,6 proc.) i odczyt za poprzedni kwartał skorygowano z -0,2 proc. do +0,6 proc. PCE Core, czyli wskaźnik, przedstawiający średni wzrost cen krajowych dóbr konsumpcyjnych z wyłączeniem cen żywności i cen energii, wzrósł z prognozowanych 1,6 proc. do 1,8 proc.

Nie dość że gospodarka jest silna, to i ceny przyśpieszyły. To może oznaczać, że nasilają się trendy inflacyjne i Fed dostał właśnie mocny argument za podwyżką stóp procentowych.

Po takich informacjach rynek na Wall Street otworzył się spadkami. Przemysłowy DJIA traci -0,5 proc., S&P 500 -0,5 proc., a technologiczny Nasaq -0,6 proc.

Od publikacji tych danych straciły impet również giełdy w Europie. Niemiecki DAX zyskuje teraz tylko +0,1 proc., francuski CAC40 +0,4 proc., a brytyjski FTSE100 +0,7 proc. Wcześniej giełdy zyskiwały mocniej, np. DAX nawet +0,9 proc.

_ _Aktualizacja: 12:48

[GPW](https://www.money.pl/gielda/indeksy_gpw/) znów w dół. Wyniki spółek nie pomagają

Łukasz Pałka

Inwestorom na warszawskiej giełdzie nie wystarczyło na razie sił, by utrzymać wzrosty głównych indeksów. WIG20 znów zszedł poniżej poziomu 2.200 punktów.

Indeks największych spółek idzie w dół, pod ciężarem notowań Asseco Poland, Bogdanki oraz Cyfrowego Polsatu, które notują dziś wyraźniejsze straty. Inwestorzy nie rzucili się też do kupowania akcji mBanku po publikacji wyników, które okazały się gorsze niż przed rokiem.

Dobrymi wynikami pochwaliła się za to dzisiaj grupa hotelowa Orbis. Od początku roku kurs akcji spółki na giełdzie wzrósł już o ponad 20 procent. Warto również zwrócić uwagę na opinię analityków BESI, którzy zalecają kupowanie akcji spółek windykacyjnych notowanych na GPW i wskazują na możliwość wzrostu ich cen.

Główny indeks warszawskiej giełdy zachowuje się dziś słabiej od pozostałych wskaźników w Europie Zachodniej. Inwestorzy raczej nie przejmują się tam na razie zawirowaniami na greckiej scenie politycznej, gdzie pojawiają się głosy o wcześniejszych wyborach. Dziś istotne wydaja się za to dane o dynamice PKB w USA za drugi kwartał, które zostaną opublikowane o godzinie 14.30. Wczorajsza decyzja Fed nie wniosła wiele do spekulacji na temat możliwej podwyżki stóp procentowych w USA. Możliwe terminy to wciąż wrzesień oraz grudzień.

WIG20 na tle indeksów w Europie podczas sesji w czwartek

_ _Aktualizacja: 09:56

Ważne wyniki spółek. Jak reagują inwestorzy?

Łukasz Pałka

Blisko poziomów wczorajszego zamknięcia rozpoczęły w czwartek handel główne indeksy warszawskiej giełdy. Przedpołudnie upływa pod znakiem publikacji ważnych wyników spółek.

W nocy inwestorzy poznali raport finansowy Facebooka. Największy na świecie portal społecznościowy pochwalił się, że korzysta z niego już prawie 1,5 miliarda osób. Piszemy o tym więcej w money.pl. W Polsce z kolei wyniki opublikowały dziś rano banki: mBank oraz BZ WBK. Poznaliśmy również wyniki kwartalne GPW. Wszystkie te spółki zaplanowały na dziś konferencje prasowe i spotkania z analitykami. Warto więc obserwować na bieżąco napływające z nich informacje.

Bieżące notowania indeksu WIG20

Na rynek nie napłynie dziś wiele danych makroekonomicznych. Najważniejsze dla inwestorów będą doniesienia o dynamice PKB w USA w drugim kwartale. Będą one ważne w kontekście zapowiedzi podwyżki stóp procentowych w USA.

_ _Aktualizacja:
29.07, 21:30

Fed nie straszy podwyżką. Jak zareaguje GPW?

Łukasz Pałka

Kampania wyborcza w Polsce zaczyna mieć całkiem spory wpływ na nastroje wśród inwestorów obecnych na giełdzie. Ostatnie sesje pokazują, jak istotne są słowa, którymi politycy mogą wywołać duże wahania kursów akcji kluczowych spółek.

Przykłady dotyczą chociażby notowań banków, a także kluczowej na sektora surowcowego spółki KGHM. W środę Reuters doniósł, powołując się na wypowiedź jednego z posłów PiS, że podatek bankowy zostanie wprowadzony najwcześniej w 2017 roku (oczywiście przy założeniu, że PiS w jesiennych wyborach dojdzie do władzy). To ważna informacja, bo do tej pory zakładano rok 2016.

Jak pisaliśmy w money.pl, nowy podatek bankowy oznaczałby, że banki będą musiały co roku oddać do budżetu państwa ponad 5 miliardów złotych, czyli około jedną trzecią swoich zysków. Nic więc dziwnego, że inwestorzy w ostatnich tygodniach wyprzedawali ich akcje. Zapowiedź, że podatek wejdzie w życie później niż pierwotnie zakładano, oznacza tymczasem, że zyski jeszcze się nie zmniejszą, a banki dostaną więcej czasu na dostosowanie do zmian. Można się jednak spodziewać, że to nie koniec sporych wahań kursów akcji banków, głównie ze względu na coraz nowsze doniesienia polityczne w tej sprawie.

Podobnie wygląda sprawa ze spółką miedziową KGHM. W środę jej kurs spadł co prawa o ponad 3 procent, ale wcześniej KGHM odrabiał straty, bo tym gdy na rynek napłynęły spekulacje o planowanych zmianach w podatku od kopalin.

W kontekście informacji dotyczących sektora bankowego warto sprawdzić, co na temat planów wprowadzenia nowego podatku będą mieli do powiedzenia przedstawiciele banków. Okazja do tego nadarzy się już w czwartek, bo wyniki za pierwsze półrocze zaprezentują BZ WBK oraz mBank. Raporty finansowe mają poza tym zaprezentować m.in. spółki GPW oraz Orbis.

Rano inwestorzy obecni na warszawskiej giełdzie będą mieli również możliwość zareagować na doniesienia po środowym posiedzeniu banku centralnego USA. Wieczorem Fed poinformował, że nie zmienił stóp procentowych, a kolejne decyzje będą uzależnione od napływających informacji gospodarczych. Więcej na ten temat można przeczytać w money.pl. Generalnie jednak, komunikat Fed można interpretować albo jako neutralny, albo nawet jako "gołębi". Widać to było po dość pozytywnej reakcji inwestorów na nowojorskiej giełdzie.

W tym kontekście warto zapoznać się z ważnymi danymi z amerykańskiej gospodarki, które napłyną na rynki w czwartek. O godzinie 14.30 polskiego czasu poznamy informacje na temat tego, w jakim tempie rozwijała się amerykańska gospodarka w drugim kwartale. Według prognoz PKB wzrósł tam o 2,7 procent w ujęciu annualizowanym wobec spadku o 0,2 procent w poprzednim kwartale.

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)