Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Marek Knitter
|

GPW pod wpływem USA

0
Podziel się:

Słabe otwarcie w USA nieco osłabiła byki na GPW w Warszawie.

GPW pod wpływem USA

Początek sesji w Stanach Zjednoczonych przyniósł mieszane otwarcie. Po kilku jednak minutach główne indeksy zaczęły odrabiać straty. Na naszym parkiecie indeks WIG20 najpierw lekko się obniżył, aby powoli zacząć odrabiać. Wszystko wskazuje na to, że wtorkowa sesja ma szansę zakończyć się na plusie, choć nie jest to dogmat.

*Akcje PKO BP nadal znajdują się w centrum zainteresowania dużej części inwestorów. *

Godzina 13:43, Marek Knitter

O trwającym walnym w PKO BP i zamiarach resortu skarbu pisałem nieco wcześniej. Warto jednak zauważyć, że akcje tego banku nadal znajdują się w centrum uwagi inwestorów. Walory zyskują prawie 2 proc. przy obrocie wynoszącym już ponad 120 mln zł.

Ponad 3,3 proc. zyskują akcje Telekomunikacji Polskiej. Obroty jakie generuje dają jej drugie miejsce w indeksie WIG20. Dobrze sobie radzą również inne banki, oprócz Getinu, którego walory od początku sesji znajdują się pod kreską. Obroty na całym rynku przekroczyły ponad 450 mln zł.

GPW: Byki nadal mają przewagę

*Na GPW w Warszawie przewagę nadal mają kupujący. Największym motorem wzrostu jest PKO BP. *

Godzina 12:27, Marek Knitter

Z indeksu WIG20 na lidera wzrostu wysunął się PKO BP, gdzie trwa akurat walne zgromadzenie. Swój apetyt na dywidendę zmniejszył Skarb Państwa co zostało pozytywnie przyjęte przez inwestorów, gdyż w dłuższym terminie wpłynie to korzystnie na wartość całej spółki.

W indeksie WIG20 zaledwie kilka spółek notuje niewielkie spadki. Pozostałe radzą sobie bardzo dobrze. W Europie również przeważa popyt. Największy wzrost notuje rosyjski RTS, który zyskuje prawie 3 proc.

GPW: Wzrostowy początek sesji

Godzina, 9:25, Jacek Mysior

Pierwsze minuty handlu na giełdzie w Warszawie upływały pod znakiem wzmożonych zakupów akcji. Chwilę po otwarciu WIG20 rósł o blisko 1,6 proc. notując poziom 1908 pkt.

Kupujący posiadają przewagę również na pozostałych parkietach. Od rana zyskują giełdy w Europie. Zwyżką indeksów zakończyła się również poniedziałkowa sesja na Wall Street.

Wzrosty na rynkach akcji są powodowane w dużej mierze chęcią poprawy wyników przez instytucje finansowe, które wykorzystują w ostatnią sesję miesiąca, kwartału i półrocza windując ceny akcji.

Marek Knitter, Godz. 6:15

Na rynku akcji wyraźnie przeważają nieco lepsze nastroje niż na początku ubiegłego tygodnia. Czy inwestorzy ruszą do dalszych zakupów?

Początek tygodnia przyniósł naszemu rynkowi wzrost głównych indeksów. WIG20 wzrósł w poniedziałek o 1,06 proc. do poziomu 1.878,00 pkt, a WIG o 0,87 proc. do 30.525,72 pkt. Obroty akcjami wyniosły zaledwie 750 mln zł. Nawet wczorajsza wizyta Marka Mobiusa z Templeton Asset Management na GPW nie potrafiła wykrzesać więcej mocy ze strony popytu.

Tym razem mamy jednak szanse, że ten tydzień zakończymy z pozytywnym bilansem. Jest ku temu dobra okazja, bo w USA sesja poniedziałkowa zakończyła się na plusie. To dobrze wróży naszemu rynkowi. Drugi dzień wzrostów, może bardziej ośmieliłby kupujących w tym tygodniu. Tym bardziej, że Mark Mobius ponownie wieszczy hossę, a wyceny polskich spółek według niego są korzystne na tle regionu.

Oczywiście nasz rynek w dużej mierze będzie uzależniony właśnie od tego jak zachowają się inwestorzy za granicą. Jak oni będą postrzegać nasz kraj i cały region. W tym zapewne nie pomagają kłopoty na Łotwie. Nim jednak napłyną do nas zachodnie fundusze, to może nasi inwestorzy sami rozpoczną kolejną wędrówkę do góry? Wczorajsza sesja, pomimo lekkiego wzrostu, praktycznie nie zmieniła znacząco sytuacji od strony technicznej.

Indeks S&P 500 zakończył sesję na poziomie 927 pkt. co oznacza wzrost o 0,91 proc. Dow Jones zyskał 1,08 proc., a technologiczny Nasdaq 0,32 proc.

To, co zapewne może napawać pewnym optymizmem (a w Chinach szczególnie) to ocena pana Zhou Xiaochuan, który jest gubernatorem banku centralnego Chin. Według niego chińska gospodarka wykazuje oznaki stabilizacji i może osiągnąć zakładany na ten rok wzrost PKB o 8 proc. To zapewne również zapowiedź większych zamówień ze strony zagranicznych importerów i budzącej się konsumpcji.

Na naszym rynku większą konsumpcję jak na razie planuje ministerstwo skarbu. Wiceminister Jan Bury w rozmowie z agencją informacyjną powiedział, że MSP przy noweli tegorocznego budżetu podtrzyma plan przychodów z prywatyzacji na poziomie 12 mld zł i liczy, że w 2010 roku będą one jeszcze wyższe.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)