Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Małe spadki i obroty

0
Podziel się:

Środa była już trzecią kolejną sesją, którą indeks dużych spółek zakończył zniżką. WIG20 spadł o 0,16 proc. do poziomu 3023,03 pkt.

Małe spadki i obroty

Środa była już trzecią kolejną sesją, którą indeks dużych spółek zakończył zniżką. WIG20 spadł o 0,16 proc. do poziomu 3023,03 pkt.

Na minusie dzień zamknął również WIG (-0,26 proc.), TechWIG (-0,18 proc.) i mWIG40 (-0,58 proc.). Wzrostem zakończył notowania jedynie, grupujący najmniejsze spółki, indeks sWIG80. Na zamknięciu miał on wartość 14671,44 pkt. (+0,28 proc.).

Dziś wzrosły akcje 128 spółek, 173 spadły, a 37 pozostały bez zmian. Obroty nie były duże. Największy ruch był generowany na akcjach KGHM (112 zł; +2,75 proc.), Pekao (188 zł; -2,19 proc.) i PKO BP (42,76 zł; -0,42 proc.). Największe straty ponieśli akcjonariusze Redanu (-13,28 proc.). Natomiast najwięcej zarobili posiadacze akcji Mewy (+12,50 proc.). Mocno drożały również papiery Krakowskiej Fabryki Armatury (+11,33 proc.) i FAM-u (+10,58 proc.).

Skala ostatnich spadków obserwowanych na giełdzie w Warszawie, podobnie jak i obroty im towarzyszące, jest ograniczona. Dziwi natomiast to, że rynek idzie pod prąd tendencjom światowym. Zauważalna poprawa nastrojów na Wall Street, przekładająca się nie tylko na wzrosty tamtejszych indeksów, ale również na ignorowanie wszystkich niepokojących sygnałów dochodzących z amerykańskiej gospodarki, nie znajduje przełożenia na zwiększony popyt na akcje notowane w Warszawie.

Ten brak korelacji nie może trwać w nieskończoność. Pytanie tylko czy rację mają rodzimi inwestorzy, który powstrzymują się z zakupami i delikatnie realizują zyski? Czy też jest ona po stronie inwestorów operujących na Wall Street, czy też czołowych europejskich i azjatyckich parkietach, którzy szukają wszelkich pretekstów do kupna akcji? Odpowiedź na to pytanie prawdopodobnie padnie jeszcze w tym tygodniu.

Obecna słabość warszawskiej giełdy, nie stanowi jeszcze podstawy do prognozowania szybkich spadków w kierunku styczniowych minimów. Niewątpliwie jednak ryzyko realizacji takiego scenariusz się zwiększa. Póki co ostatnie sesje należy wciąż traktować jako stabilizacja w oczekiwaniu na impulsy, które nadadzą giełdzie kierunek na kolejne 2-3 tygodnie.

Wychodząc z założenia, że GPW nie będzie w nieskończoność szła pod prąd poprawiającego się klimatu inwestycyjnego na świecie (niezależnie czy poprawa ta jest uzasadniona fundamentalnie), a taka dalsza poprawa na tę chwilę wydaje się bardziej prawdopodobna niż nagłe załamanie, to jeszcze w tym tygodniu należałoby oczekiwać silnych wzrostów. Sytuacja techniczna na wykresie indeksu WIG20, tworzy przestrzeń do ruchu w okolice 3300 pkt.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)