Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wiara czyni cuda... również na giełdzie

0
Podziel się:

Wczorajsza sesja na GPW rozpoczęła się od wyraźnego spadku. Indeks dużych spółek na "dzień dobry" spadł o prawie 1,4 proc., a WIG stracił 1,9 proc. Od paniki rozpoczęli dzień posiadacze akcji małych i średnich spółek. Na otwarciu indeks sWIG80 został przeceniony o 3,1 proc., natomiast mWIG40 o 3 proc.

Wiara czyni cuda... również na giełdzie

Wczorajsza sesja na GPW rozpoczęła się od wyraźnego spadku. Indeks dużych spółek na "dzień dobry" spadł o prawie 1,4 proc., a WIG stracił 1,9 proc. Od paniki rozpoczęli dzień posiadacze akcji małych i średnich spółek. Na otwarciu indeks sWIG80 został przeceniony o 3,1 proc., natomiast mWIG40 o 3 proc.

Pretekstem do wyprzedaży akcji stała się wtorkowa, ponad 2 proc. przecena głównych amerykańskich indeksów, która następnie znalazła kontynuację na giełdach azjatyckich. Silna wyprzedaż akcji miała swe źródła przede wszystkim w opublikowanym raporcie S&P Case-Shiller, mówiącym o 3,2 proc. spadku cen domów w USA w II kwartale br., co jest rekordowym spadkiem w jego 20-letniej historii.

Wczorajsza początkowa wyprzedaż na GPW, nie przerodziła się jednak w panikę. Miejsce obaw związanych z pogarszającą się kondycją amerykańskiego rynku nieruchomości, zajęła bowiem nadzieja, że sytuację uratuje Fed, obniżając we wrześniu lub nawet jeszcze przed tym posiedzeniem stopy procentowe. Inwestorzy uwierzyli, że już w czasie swojego piątkowego wystąpienia, szef Fed Ben Bernanke, zasugeruje taki krok. Sądząc po wczorajszych potężnych wzrostach na Wall Street (Dow Jones +1,9 proc.; S&P500 +2,19 proc.; Nasdaq Composite +2,5 proc.), które miały miejsce przy zupełnej ignorancji ważnych podażowych czynników, nadzieje na obniżkę stop procentowych są tak duże, że brak takowej może oznaczać paniczną wyprzedaż.

Ta wiary w pomoc Fed-u, pozwoliła wczoraj zarówno warszawskiej, jak i czołowym europejskim giełdom, bardzo szybko odrobić początkowe straty. Jeszcze przed godziną 11-tą indeks WIG20 wyszedł na plusy. Na tych plusach ugrzązł aż do drugiego fixingu kiedy to został podciągnięty o 1,2 proc. i ostatecznie zakończył dzień na poziomie 3572,33 pkt., rosnąc o 1,67 proc.
W środę losy był znacznie mniej łaskawy dla małych i średnich spółek. Grupujące je indeksy sWIG80 i mWIG40 co prawda odrobiły większość strat, ale pomimo to zakończyły dzień tracąc odpowiednio 0,12 i 0,4 proc. Ta ostrożność w lokowaniu środków w spółki z tego segmentu rynku nie dziwi. Wczorajszy poranek po raz kolejny pokazał, że w okresie dekoniunktury, szybkie pozbycie się tych akcji zawsze wiąże się z bardzo mocnym spadkiem kursów.

Wczoraj zyskał akcje 130 spółek, 153 spadły, a 28 pozostały bez zmian. Największy wzrost zanotowały akcje Elektromontażu Export (+38,3 proc.). Największe straty ponieśli natomiast posiadacze Śrubexu (-7,04 proc.). Najaktywniej handlowano akcjami PKN Orlen (59 zł; +6,5 proc.), KGHM (112,10 zł; +0,27 proc.) i Telekomunikacji Polskiej (21,45 zł; -0,6 proc.).
Bez wpływu na polską giełdę pozostała wczorajsza, już zdyskontowana, decyzja Rady Polityki Pieniężnej o podwyższeniu głównej stopy procentowej o 25 punktów bazowych do 4,75 proc.

Sytuacja techniczna na wykresie indeksu WIG20, która ma pełne uzasadnienie w czynnikach fundamentalnych, od 1,5-tygodnia pozostaje niezmienna. W dalszym ciągu zapoczątkowana 17 sierpnia br. poprawa koniunktury jest tylko wzrostową korektą, po zakończeniu której spadki wrócą. Dalej też realna jest zniżka WIG20 do 3000 pkt. na jesieni.

giełda
komenatrze giełdowe
dziś w money
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)