Premier Rosji Dmitrij Miedwiediew powiedział w piątek, że sytuacja gospodarcza w jego kraju wymaga trudnych decyzji, w tym korekty budżetu na 2015 rok. Zapowiedział, że projekt znowelizowanego budżetu rząd przedłoży Dumie Państwowej już w marcu. Już wiadomo, że prognoza ceny ropy naftowej została obcięta ze 100 do 50 dolarów za baryłkę.
Miedwiediew przyznał, że korekta budżetu jest m.in. konsekwencją sankcji nałożonych przez kraje zachodnie na Rosję za jej politykę wobec Ukrainy. _ - Budżet na 2015 rok był opracowywany w warunkach, które później uległy poważnej zmianie. Podjęto szereg epokowych decyzji. Po ponownym przyłączeniu Krymu (do Rosji) nastąpiła bezprecedensowa presja, która doprowadziła do obecnej koniunktury gospodarczej _ - powiedział rosyjski premier.
Miedwiediew oznajmił, że wszystko to odbiło się na gospodarce Rosji. _ - Wymaga to dzisiaj od nas trudnych decyzji, w tym korekty budżetu _ - wskazał. Dodał, że _ zmiany będą dotyczyć dość dużej liczby pozycji budżetowych _. _ Musimy określić, jakie projekty możemy poprzeć w pełnym zakresie, a jakie lepiej na jakiś czas zamrozić lub prolongować ich wykonanie _ - oświadczył.
Miedwiediew nie podał szczegółów nowego budżetu. Wcześniej ujawnił jedynie, że będzie on oparty na założeniu, że średnia cena ropy naftowej Urals w bieżącym roku wyniesie 50 dolarów za baryłkę. Uchwalony w listopadzie 2014 roku budżet opiera się na prognozie, że średnia cena Urals w latach 2015-2017 wyniesie 100 dolarów za baryłkę wobec 104 USD w 2014 roku; obecnie jest to 60,57 USD.
Kurs ropy naftowej w ciągu ostatnich 12 miesięcy
Rosyjskie ministerstwo finansów szacuje, że spadek ceny ropy ze 100 do 50 dolarów sprawia, iż dochody eksportowe Rosji w 2015 roku zmaleją o 180 mld dolarów. Resort zaproponował, aby deficyt budżetowy w 2015 roku zwiększyć z 0,6 proc. do 3,2 proc. PKB. Całość deficytu ma być sfinansowana z Funduszu Rezerwowego.
Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/182/m329398.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/rubel-tonie-rosjanie-biednieja-ale-nie,124,0,1693308.html) *Rubel tonie, Rosjanie biednieją, ale nie narzekają * Rosyjska waluta odnotowała dziś gwałtowny spadek wartości. Tymczasem większość Rosjan, kryzys traktuje jako przejściowy.
Ministerstwo finansów Rosji zaproponowało też dodatkowe cięcie wydatków na kwotę 427,2 mld rubli (6,9 mld USD). Rząd już wcześniej dokonał obniżenia wydatków na sumę 909,1 mld rubli (14,6 mld USD), tj. o 10 proc.
W ogłoszonej w styczniu prognozie, na której oparty będzie budżet, ministerstwo rozwoju gospodarczego założyło, że produkt krajowy brutto Rosji w tym roku spadnie o 3 proc., a inflacja wzrośnie do 12 proc.
W poprzedniej prognozie - z początku grudnia 2014 roku - resort rozwoju gospodarczego przewidywał, że PKB w 2015 roku zmaleje tylko o 0,8 proc., a inflacja osiągnie 7,5 proc. W 2014 roku PKB Rosji wzrósł o 0,6 proc., a w 2013 - o 1,3 proc.
Obowiązujący budżet na 2015 rok i okres planowy 2016-2017 zakłada, że w tym roku rosyjski PKB wzrośnie o 1,2 proc., a inflacja wyniesie 5-6 proc. W styczniu inflacja wynosiła 11,4 proc.
Tymczasem, jak donosi _ The Moscow Times _, władze Rosji w grudniu pozbyły się obligacji amerykańskich o wartości 22 mld dolarów. Był to jeden ze sposobów na obronę kursu rubla przed dramatycznym spadkiem. Obecnie Rosja posiada amerykańskie obligacje o wartości 86 mld dolarów. To najniższy poziom od 2008 roku.
- _ Bank centralny potrzebował gotówki _ - powiedział _ The Moscow Times _Vladimir Tikhomirov, główny ekonomista BCS Financial Group w Moskwie, komentując decyzję o sprzedaży amerykańskich obligacji.
Czytaj więcej w Money.pl