W środę amerykańskie indeksy lekko zyskiwały, a inwestorzy czekają na czwartkowe posiedzenie EBC i możliwą decyzję o rozpoczęciu QE.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial wzrósł o 0,22 proc. i wyniósł 17.554,47 pkt. S&P 500 zwyżkował o 0,47 proc. i wyniósł 2.032,12 pkt. Nasdaq Comp. wzrósł o 0,27 proc., do 4.667,42 pkt.
Główne indeksy na Wall Street podczas sesji w środę src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1421827200&de=1421874060&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=DJI&colors%5B0%5D=%231f5bac&s%5B1%5D=S%26P&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=Nasdaq&colors%5B2%5D=%23ef2361&w=600&h=300&cm=1&lp=1&rl=1"/>
To była trzecia wzrostowa sesja z rzędu. To najdłuższa taka seria od początku 2015 roku. W czwartek swoją decyzję ma ogłosić Europejski Bank Centralny. Inwestorzy spodziewają się, że EBC rozpocznie skup aktywów w ramach programu łagodzenia ilościowego (QE).
_ Pierwszy ruch po ogłoszeniu QE był zawsze w górę. Ale kluczowe pytanie to, jak długo to będzie trwało _ - powiedział Matt Maley, strateg rynków akcji w Miller Tabak & Co. w Newtown w stanie Massachusetts.
_ Wydaje się, że wielu oczekuje potężnego rajdu, ale takie zdarzają się tylko jeśli rynek zanotował mocną wyprzedaż _ - dodał.
Z nieoficjalnych informacji agencji Bloomberg wynika, że zarząd Europejskiego Banku Centralnego może zaproponować w czwartek Radzie Prezesów EBC program zakupu aktywów na sumę 50 mld euro miesięcznie do końca 2016 r.
_ Wyniki kwartalne na parę dni zejdą na drugi plan, ale niebawem znów znajdą się w centrum uwagi _ - ocenił Maley.
We wtorek po sesji wyniki podały m.in. IBM i Netflix. Zysk operacyjny IBM w IV kw. wyniósł 5,81 USD na akcję wobec oczekiwań 5,41 USD na akcję.
Z kolei Netflix w czwartym kwartale miał 1,48 mld USD przychodów wobec oczekiwań 1,49 mld. Jednocześnie Netflix pozyskał 1,9 mln nowych użytkowników w USA, wobec planu pozyskania 1,85 mln i 1,87 mln oczekiwanych przez analityków. Poza USA Netflix pozyskał rekordowe 2,43 mln użytkowników.
W środę akcje IBM taniały o 3,1 proc., podczas gdy Netflix podrożał o 17 proc. Akcje firmy informatycznej Qualcom traciły 1,5 proc. po tym, jak Samsung ogłosił, że nie skorzysta z produkowanych przez nią procesorów w kolejnej wersji telefonu Galaxy S.