Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
CHE
|
aktualizacja

Czym jest SMR? Reaktory KGHM-u powstaną na bazie technologii, która zmieniła zasady gry

18
Podziel się:

Polski gigant KGHM zakłada, że uruchomi pierwszy reaktor w technologii SMR do końca 2029 roku. My natomiast przyjrzeliśmy się temu, na czym w praktyce polega koncepcja małych reaktorów modułowych (SMR) i w jaki sposób wpłynie ona na bezpieczeństwo energetyczne Polski.

Czym jest SMR? Reaktory KGHM-u powstaną na bazie technologii, która zmieniła zasady gry
KGHM podpisał w czwartek 23 września porozumienie z amerykańską firmą w sprawie budowy co najmniej czterech reaktorów nuklearnych (Pixabay)

SMR w praktyce

Koncepcja małych reaktorów modułowych (SMR) pojawiła się dekadę temu w USA, jako recepta na wysokie koszty budowy dużych elektrowni jądrowych. Czy budowa takiego reaktora w Polsce w osiem lat to realny plan? Technologia jest uznawana za bardzo innowacyjną. Na całym świecie działają obecnie zaledwie trzy takie elektrownie.

W czerwcu inny państwowy gigant, PKN Orlen, podpisał umowę ramową ze spółką Synthos dotyczącą rozwoju reaktorów w technologii SMR. Obie firmy mają ustalić obszar współpracy, m.in. w dziedzinie SMR.

Zdaniem prezes KGHM, technologia przyspiesza i czas na potrzebny na budowę może wynieść nawet mniej niż wspomniane osiem lat.

Zobacz także: wywiad z Marcinem Chludzińskim Prezesem Zarządu KGHM Polska Miedź S.A.

SMR, na czym właściwie polega?

Mały reaktor modułowy (small modular reactor – SMR) opracowany przez NuScale Power z Portland w stanie Oregon ma na celu przyspieszenie budowy, obniżenie kosztów i poprawę bezpieczeństwa w porównaniu z tradycyjnymi reaktorami jądrowymi, które są zwykle wielokrotnie większe.

Na świecie realizowanych jest ponad 70 projektów budowy małych reaktorów jądrowych, tzw. SMR. Zainteresowanie tym rodzajem reaktorów rośnie też w Unii Europejskiej - informują w czwartek analitycy Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

Główną zaletą SMR jest jej zmniejszony wpływ środowisko i fakt, że technologia ta jest stosunkowo tania w użyciu. Aby jakiś reaktor mógł nazywać się reaktorem IV generacji, musi spełnić pewne wymagania. SMR musi posiadać m.in. odpowiednie systemy bezpieczeństwa, które mogą działać automatycznie, nawet bez ingerencji człowieka.

Jak przekonują eksperci, nowa generacja reaktorów (SMR) może zmniejszyć produkcję odpadów nuklearnych nawet kilkaset razy przez zastosowanie obiegu zamkniętego.

SMR w strategii KGHM

Przypomnijmy, że w KGHM podpisał w czwartek 23 września porozumienie z amerykańską firmą NuScale Power LLC. Amerykański partner ma zbudować dla KGHM reaktory nuklearne w technologii SMR (małych reaktorów modułowych).

Zapotrzebowanie KGHM to co najmniej cztery takie reaktory. Państwowy gigant zakłada, że pierwszy z nich zacznie funkcjonować za osiem lat, czyli w 2029 roku.

Jak zapewniał prezes KGHM, który w czwartek podpisał porozumienie, amerykańska firma NuScale Power jest zaawansowana technologicznie i zaawansowana w procesie certyfikacyjnym.

Państwowy gigant KGHM, który jest siódmym producentem miedzi na świecie, jest też drugim konsumentem energii w Polsce. Cena energii jest więc istotnym czynnikiem wpływającym na efektywność giganta.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(18)
sgfdsfg
3 miesiące temu
Z dużą ostrożnością bym podchodził do tego co obecnie wymyślają amerykanie, ten naród stracił możliwości techniczne. Wystarczy spojrzeć na boeinga który od 20 lat nie zrobił dobrego samolotu.
filon
rok temu
Aby było wszystko jasne na początku się zadeklaruję - jestem za rozwojem energetyki jądrowej w Polsce. Czy jednak powinny to być reaktory SMR? Każdy reaktor jądrowy wiąże się z ogromnym niebezpieczeństwem awarii, która może się przydarzyć nie tylko w opóźnionym technologicznie Czarnobylu ale również w nowoczesnej Fukoshimie. Czy zatem nie powinno się zbudować 1 dużej elektrowni jądrowej zamiast 10 małych? Jedna większa elektrownia to możliwość lepszego kontrolowania procedur awaryjnych i zabezpieczeń. Czy mamy w Polsce tylu wykształconych energetukó jądrowych że zaspokoimy potrzeby tych małych rozdrobnionych elektrowni. Oczywiście potencjalna awaria małego reaktora zabije mniej osób niż awaria dużej... Czy jednak o to chodzi? Myślę też, że przed wyrażeniem zgody na postawienie tych elektrowni przez prywatne lub półprywatne podmioty warto by było zaktualizować system prawny tak aby potencjalni właściciele atomu zdawali sobie sprawę z odpowiedzialności w przypadku szkód wyrządzonych przez elektrownie. Znając polskie realia jeśli tego nie zrobimy będzie tak jak zatrutymi rybami w Odrze.
Piter_No1
2 lata temu
Ja bym poszedł dalej. Budowa nie elektrowni ale elektrociepłowni przy każdym mieście powyżej 100 tys mieszkańców, które MA ODPOWIEDNIE WARUNKI WODNE nie na dzisiaj ale na najbliższe 100 lat. Wiemy, że Polska wysycha. Francja w 2022 roku musiała obniżyć produkcję w swoich wielkich elektrowniach ze względu na brak wody do chłodzenia. W Polsce w latach 2015-2022 kilkukrotnie dochodziło do redukcji mocy z uwagi na brak wody w istniejących konwencjonalnych elektrowniach. Epatowanie dziesiątkami gigawatów mocy w 2 elektrowniach atomowych, mających powstać w Polsce to ekonomiczny i strategiczny bezsens, który implikuje budowę gigantycznych linii przesyłowych upraszczających sabotaż takiej infrastruktury. Polski rząd ogłasza osiągnięcie bezpieczeństwem energetycznego za pomocą 2 elektrowni atomowych, które będą produkować 50% niezbędnej nam energii elektrycznej, oraz jednego Balitc Pipe który ma odpowiadać za dostawę 50% szeroko pojętych węglowodorów. Faktycznie jednak uszkodzenie 2-3 linii przesyłowych oraz nitek jednego rurociągu spowoduje, że Polska utraci 50% węglowodorów i 50% energii elektrycznej, co doprowadzi do zatrzymanie całej Polski – wymarzony cel dla np. Rosji w planowaniu kampanii przeciw Polsce. Od 2032, gdy przesiądziemy się na samochody elektryczne i pompy ciepła problem urośnie do niespotykanych rozmiarów – Jak za pomocą kilkunastu dużych elektrowni obsłużyć ładowarki, które już obecnie maja do 150 KW mocy – 5 takich ładowarek per wieżowiec + zużycie własne to 1MW niezbędnej mocy. Gdzie tu strategia, gdzie logika. Rządy w Polsce zamieniają jedno uzależnienie na inne – próba leczenia z alkoholizmu narkotykami.
INWESTOR
2 lata temu
NIGDY,WIĘCEJ CZARNOBYLA...SMRY,PRZYSZŁOŚĆ ENERGETYKI,JONDROWEJ
Cox
2 lata temu
Jak widać niektórzy wiedzą o reaktorach torowych, tylko szkoda, że nie ci, co czymś decydują, bo ci ostatni wodzeni są za nos przez lobbystów....