Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. LOS
|
aktualizacja

Wyższa kwota wolna od podatku. Minister Domański zabrał głos

581
Podziel się:

Minister finansów Andrzej Domański był we wtorek rano gościem "Rozmowy Piaseckiego" w TVN24. Szef resortu był pytany m.in. o obiecane przez Koalicję Obywatelską podniesienie kwoty wolnej od podatku do 60 tys. zł. Wskazał termin, kiedy może zostać spełniona.

Wyższa kwota wolna od podatku. Minister Domański zabrał głos
Od lewej: minister finansów Andrzej Domański i premier Donald Tusk (East News, Wojciech Olkusnik)

Minister Andrzej Domański dopytywany w TVN24 o to, kiedy można spodziewać się realizacji obietnicy dotyczącej podwyższenia kwoty wolnej od podatku, powiedział, że stanie się to "do końca kadencji". Przypomnijmy, że kadencja rządu Donalda Tuska planowo powinna skończyć się w 2027 r.

Premier zobowiązał mnie do przedstawienia planu, jak dojść do tej kwoty 60 tys. zł wolnej od podatku. Oczywiście taki plan panu premierowi przedstawię - powiedział we wtorek szef resortu finansów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Biznes mówi: Złoty interes

- Ważne jest dla mnie, byśmy pamiętali też o wzroście gospodarczym. Bez tego nie naprawimy finansów publicznych. Obciążenia podatkowo-składkowe rosły za rządów PiS-u, wbrew temu, co mówił PiS - zaznaczył Domański. Wskazał przy tym, że tempo wzrostu PKB w 2025 roku przyspieszy do 3,7 proc.

Kosztowna kwota wolna od podatku

Money.pl już w listopadzie informował, że nie ma szans, by ta głośna obietnica ekipy Tuska została zrealizowana w 2024 r. Później był to już oficjalny przekaz przedstawicieli głównej partii rządzącej.

- Wiadomo, że w tym roku tego nie zrobimy. Mamy na to cztery lata i na pewno będzie to wprowadzone - mówił wprost na początku grudnia poseł KO Artur Łącki.

Skąd to opóźnienie? Powód jest oczywisty - pieniądze. To pod wieloma względami najbardziej kosztowna obietnica złożona w kampanii wyborczej.

W marcu resort finansów poinformował, że kwota wolna na poziomie 60 tys. zł oznacza uszczuplenie dochodów sektora o 52,5 mld zł. I to tylko koszt za 2025 r.

- Trzeba powiedzieć, że to podniesienie kwoty wolnej od podatku do 60 tys. zł było taką trochę lekkomyślnie złożoną obietnicą, bez wiedzy o tym, jak będzie wyglądać inflacja, dochody nominalne, finanse państwa - komentował w programie "Newsroom" WP prof. Witold Orłowski z Akademii Finansów i Biznesu Vistula.

Dzisiaj, gdyby tak po prostu to zrobić z dnia na dzień, dochody z podatku spadłyby o połowę. A to są podstawowe dochody, które wliczają się do budżetu. Podniesienie kwoty wolnej do 60 tys. zł w tej chwili oznaczałoby, że połowa Polaków, a nawet więcej, nie płaciłaby podatków w ogóle. To jest trudna do wyobrażenia sytuacja, biorąc pod uwagę stan budżetu - mówił wprost ekonomista.

Ekipa Tuska rozlicza PiS. Jest "Biała księga"

W poniedziałek resort opublikował "Białą księgę", czyli raport dotyczący stanu finansów publicznych w Polsce. Był to jeden z tematów porannej rozmowy Konrada Piaseckiego z ministrem Andrzejem Domański w TVN24.

- 80 proc. wydatków państwa realizujemy poza budżetem, czyli poza kontrolą parlamentarną, poza kontrolą dziennikarzy. To jest coś, z czym trzeba skończyć - powiedział szef resortu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(581)
Andrzej
2 tyg. temu
Kiełbasa wyborcza przed wyborami następnymi
Jarosław Maćk...
2 tyg. temu
NIe problem podnieść i dać ludziom więcej. Problem jak ściągnąć brakujące dukaty.
ślązak
2 tyg. temu
Przeczuwają że po 2027 r nie będą już rządzić to chcą podrzucić następnym "kukułcze jajo"
reszta tyra
2 tyg. temu
Na rozdawnictwo +++ macie?
nie zgadzamy ...
2 tyg. temu
Niech zlikwidują płacenie 17mld zł na kościół i emerytury pasożytów społecznych jak biskupi z emeryturą 25tys. zł miesiecznie gdzie oni nie pracowali i nie płacili składek! Niech zlikwidują fundusz kościelny, państwa nie stać na bycie okradanym. Niech do budżetu włączą fundsze, które teraz są poza budzetem. Jakim cudem posłowie mają zarobki kosmiczne i ponad 60 tys. kwoty wolnej od podatku a zwykły człowiek pracuje bardzo cieżko i ma drobne +-5000zł brutto miesiecznie? To jest szaleństwo!
...
Następna strona