Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. AZI
|

Gdy zaczyna brakować surowców i rosną ceny to znaczy, że grozi nam stagflacja.

6
Podziel się:

Zdaniem ekspertów Polskiego Instytutu Ekonomicznego globalna gospodarka zmaga się z brakiem surowców na masową skalę. Przekłada się to na rosnące ceny, co przy ograniczonej produkcji prowadzi światową gospodarkę do tzw. stagflacji, która występowała w latach 70.

Gdy zaczyna brakować surowców i rosną ceny to znaczy, że grozi nam stagflacja.
Światowa gospodarka znajduje się na niebezpiecznym zakręcie. (©peshkov - stock.adobe.com)

W najnowszym wydaniu "Tygodnika Gospodarczego PIE" analitycy Polskiego Instytutu Ekonomicznego analizują sytuację w światowej gospodarce. Ich zdaniem po zniesieniu pandemicznych ograniczeń doszło do niespotykanego wzrostu zapotrzebowania zarówno na surowce, energię, jak i półprodukty.

Zdaniem ekspertów PIE produkcja nie była jednak w stanie za tym nadążyć. W efekcie dziś doświadczamy niedoborów na masową skalę, co przekłada się na rosnące ceny. Dodatkowo większość krajów boryka się także z niedoborami siły roboczej. Firmy w celu zwiększenia produkcji chcą zatrudniać nowych pracowników, ale powoli zaczyna ich brakować.

Według ekspertów PIE niedobory siły roboczej napędzają także inflację. Przedsiębiorstwa konkurują bowiem z innymi firmami o pracowników podwyższając płace. Jednak w związku z tym są także zmuszone do podnoszenia cen na swoje produkty.

Zobacz także: Emocje przed wystąpieniem Morawieckiego. Mocne słowa polityka Solidarnej Polski

Problem braku surowców najmocniej dotyka sektor budowlany. Z danych Komisji Europejskiej wynika, że najgorsza sytuacja występuje w Irlandii, gdzie ten problem dotyczy m.in. 70 proc. przedsiębiorstw. Poza globalnymi opóźnieniami w łańcuchach dostaw, jest to także skutek uboczny brexitu.

Skala niedoborów w Polsce jest mniejsza

Problemy związane z brakiem surowców dotykają także Niemcy i Austrię, gdzie boryka się z tym co trzecia firma budowlana. Z kolei we Francji i Holandii – materiałów brakuje co czwartemu przedsiębiorstwu.

W porównaniu z Europą Zachodnią, skala niedoborów w Polsce jest mniejsza, ten problem raportuje co dziesiąte przedsiębiorstwo. Wśród przedsiębiorstw przemysłowych ogółem w Polsce we wrześniu br. 23,2 proc. ankietowanych firm w badaniu koniunktury GUS postrzegało niedobory surowców, materiałów i półfabrykatów, jako bariery działalności.

Udział ten wzrasta od początku roku. Według badania, niedoborami surowców w największym stopniu dotknięte są branże związane z produkcją wyrobów tekstylnych, wyrobów z drewna, mebli, metali i wyrobów z gumy i tworzyw sztucznych (po ok. 40 proc. w każdej branży).

Zdaniem PIE ten problem prawdopodobnie będzie narastać w kolejnych miesiącach. Osłabi to także realizację inwestycji w pierwszej połowie 2022 roku. Konsekwencją będą także m.in. częstsze braki rozstrzygnięć przetargów na roboty budowlane oraz aneksowanie istniejących umów. Prawdopodobnie doświadczymy też opóźnionych efektów wstrzymywania inwestycji budowlanych z 2020 roku.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(6)
To czarujcie....
rok temu
Zacznijcie czarować i poznawać sekrety biologi i telekinezy magi.
666
3 lata temu
A wtem puścił fałszywy akord jak syk węża, Jak zgrzyt żelaza po szkle - przejął wszystkich dreszczem I wesołość pomięszał przeczuciem złowieszczem. Zasmuceni, strwożeni, słuchacze zwątpili, Czy instrument niestrojny? czy się muzyk myli? Nie zmylił się mistrz taki! on umyślnie trąca Wciąż tę zdradziecką strunę, melodyję zmąca, Coraz głośniej targając akord rozdąsany, Przeciwko zgodzie tonów skonfederowany; Aż Klucznik pojął mistrza, zakrył ręką lica I krzyknął: "Znam! znam głos ten! to jest Targowica!" Magdalena Adamowicz Bartosz Arłukoiwcz Marek Balt Marek Belka Robert Biedroń Jerzy Buzek Włodzimierz Cimoszewicz Jarosław Duda Tomasz Frankowski Andrzej Halicki Krzysztof Hetman Dauta Huebner Adam Jarubas Jarosław Kalinowski Ewa Kopacz Łukasz Kohut Janusz Lewandowski Bogusław Liberadzki Elżbieta Łukacijewska Leszek Miller Janina Ochojska Jan Olbrycht Radosław Sikorski Sylwia Spurek Róża Thun
xyz
3 lata temu
Ten portal można czytać jedynie w celach rozrywkowych. Oczywiście rosnące ceny to skutek rządów socjalistów ,którzy zadłużają państwa i pożyczają pieniądze. Nie brakuje surowców a siły nabywczej pieniądza zdewaluowanego przez polityków wybranych przez naiwną część społeczeństwa ,która wierzy ,że bogaci powinni się z nimi dzielić kasą.
Anubis,y
3 lata temu
3000 lat temu w Persji potrafiono zbudować podziemny kanał, 30km, przy okazji potrafiący odzyskiwać wilgoć z powietrza. Nam się udało rozpirzyć inwestycję o epokowym znaczeniu, w północnej Afryce.
Jarosław
3 lata temu
A co z rozwojem technologicznym, nie może częściowo zastąpić brakujących pracowników???