Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|

"Od sześciu miesięcy ceny nie rosną". NBP brnie w swoją narrację, ekonomista odpowiada

37
Podziel się:

"Od sześciu miesięcy ceny nie rosną" – zapewnia biuro prasowe Narodowego Banku Polskiego na platformie X. Na dowód przedstawia wykres inflacji CPI. Ekonomista odwołał się do tych danych i podkreśli, że jest odwrotnie. "Mam nadzieję, że pomogłem" – skwitował.

"Od sześciu miesięcy ceny nie rosną". NBP brnie w swoją narrację, ekonomista odpowiada
Inflacja w Polsce. NBP znów przekonuje, że ceny w kraju już nie rosną (East News, Pawel Wodzynski)

Inflacja konsumencka (CPI) we wrześniu wyniosła 8,2 proc. – wynika z szybkiego szacunku Głównego Urzędu Statystycznego (GUS). To kolejny miesiąc z rzędu, gdy wskaźnik spada, a zarazem pierwszy od półtora roku, w którym jest on jednocyfrowy.

"Ceny nie rosną"

Gruszek w popiele nie zasypiało biuro prasowe Narodowego Banku Polskiego i na platformie X (dawny Twitter) ogłosiło, że ceny w Polsce nie rosną od sześciu miesięcy.

To wywołało lawinę komentarzy internatów, z których przebija się rozbawienie i niedowierzanie w narrację NBP. Głos postanowił też zabrać dr Krzysztof Standerski, ekonomista, współtwórca programu gospodarczego Lewicy i jej kandydat do Sejmu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Walka z inflacją. "Koniec z Bizancjum, koniec z tym rozpasaniem"
Ceny rosną przeciętnie w tempie 8,2 proc. w skali roku. Mam nadzieję, że pomogłem. Na następnej lekcji powtórzymy mnożenie, NBP – zakpił dr Krzysztof Standerski.

Jak jest z tymi cenami?

NBP do swojej narracji o nierosnących cenach wykorzystuje wybieg i powołuje się na ceny miesiąc do miesiąca. I rzeczywiście. W stosunku do sierpnia ceny we wrześniu obniżyły się o 0,4 proc.

Narracja ta jednak zaczyna się sypać, gdy spojrzymy na dane rok do roku. To właśnie one służą wszystkim obserwatorom do ustalenia, w jakiej sytuacji jest gospodarka danego kraju. A wynik 8,2 proc. na plusie wprost wskazuje, że za produkty płacimy więcej niż jeszcze we wrześniu 2022 r.

A zatem one cały czas rosną, ale z mniejszą dynamiką, o czym decyduje statystyka. Mechanizm jej działania opisał w rozmowie z money.pl prof. Marian Noga, ekonomista, były członek Rady Polityki Pieniężnej.

Weźmy taką cebulę. Dwa lata temu jej kilogram kosztował 50 groszy, a rok później było to już 1,50 zł, czyli 200 proc. więcej. Jeśli cena tej cebuli rośnie nam o kolejne 50 gr, czyli do 2 zł, to te 50 gr odnosimy już do 1,5 zł i wówczas to już nie jest wzrost o 200 proc. tylko o ok. 33 proc. – wyjaśnił prof. Marian Noga.

– Bazując na przykładzie mojej cebuli, jeśli inflacja spadła z 200 proc. do 33 proc., to oznacza tyle, że cena wzrosła nie z 50 gr do 1,50 zł tylko ze 1,50 zł do 2 zł. Oczywiście cebula kosztuje dziś nawet 6,50 zł, ale tak to się odbywało w poprzednich latach – wartość inflacji była coraz mniejsza, a ceny ciągle rosły. I tak oto z 50 gr doszliśmy do 6,50 zł – wskazał nasz rozmówca.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(37)
Bzyyy
5 miesięcy temu
Muszą oszukiwać dane inflacyjne. Jeżeli bez specjalnego wysiłku można zauważyć iż cena przez dwa lata wzrosła o 100% to skąd te śmieszne liczby waloryzacji oskubujace emerytów. NBP pod lupę bo coś tu śmierdzi
Klyent
5 miesięcy temu
Jeżeli za kg wędliny przed dwoma laty musiałem dać 26 zł a teraz 52 to wychodzi 100% ii to przy zerowym vacie. Nie około 24 % jak to wynika z danych zsumowanych z dwóch lat NBP.. Moim zdaniem robią nas w bambuko. Kto zbiera te dane inflacyjne ? Co dopiero jest w innych sektorach jak w najbardziej chronionym jest taka kicha. Sprzedawcy tną zatrudnienie skoro w największych marketach potrafi być jedną kasjerka w okresie zakupów mikołajkowych. Wprawdzie są kasy samoobsługowe ale z kolejkami większymi niż do tej jednej.
Picio
5 miesięcy temu
Ceny astronomiczne .Jeżeli nie rosną to dlatego ,że mało kto kupuje. Jedna Kasa czynna na wielki market bo i po co więcej. Parę bzdurnych zakupów i leżysz finansowo. Niesamowicie wszystko drogie . Gdzie wyprzedaże, gdzie promocje ? Tony konserwantów zabezpiecza kosztem naszego zdrowia.
Mel
7 miesięcy temu
Ja z zawodu jestem Technikiem usług kosmetycznych i prowadzę swój mobil salon. Dojeżdżam do domów klientek, co jest dla nich wygodniejsze. Naprawdę dobrze zarabiam na tym co lubię robić i z czego mam satysfakcję. Wybór Studium Pracowników Medycznych i Społecznych do zdobycia zawodu to była dobra decyzja.
Mel
7 miesięcy temu
Ja z zawodu jestem Technikiem usług kosmetycznych i prowadzę swój mobil salon. Dojeżdżam do domów klientek, co jest dla nich wygodniejsze. Naprawdę dobrze zarabiam na tym co lubię robić i z czego mam satysfakcję. Wybór Studium Pracowników Medycznych i Społecznych do zdobycia zawodu to była dobra decyzja.
...
Następna strona