Polska gospodarka w końcówce 2021 roku była rozpędzona. Potwierdziła to poniedziałkowa publikacja statystyk. GUS poinformował o wzroście PKB w czwartym kwartale na poziomie 7,3 proc.
Nie ma zaskoczenia. Na dokładnie taki wynik wskazywały wstępne wyliczenia urzędników. Skala wzrostu jest wyraźnie większa niż w trzecim kwartale. Wtedy roczny wzrost wyniósł 5,3 proc.
W całym 2021 wzrost PKB wyniósł średnio 5,7 proc. w ujęciu rocznym. To najlepszy wynik od 2007 roku.
Co składa się na PKB?
Z danych GUS wynika także, że inwestycje w czwartym kwartale wzrosły o 11,7 proc. rok do roku, konsumpcja prywatna zwiększyła się o 7,9 proc., a popyt krajowy poszedł w górę o 11,2 proc.
Z prognoz ekonomistów zebranych wcześniej przez PAP wynikało, że rynek oczekiwał minimalnie większego wzrostu inwestycji (o 11,9 proc.) i konsumpcji prywatnej (o 8,1 proc.). Zgodnie z planem wypadł popyt krajowy.
Ekonomiści w komentarzach do najnowszych danych GUS wskazują, że to ostatnie tak dobre statystyki. W tym roku nastąpi hamowanie. Wskazują, że duży wpływ na to będzie mieć wojna na Ukrainie. Obecne szacunki ekspertów mBanku sugerują, że w całym 2022 roku PKB Polski wzrośnie o 4,1 proc.