Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Marek Knitter
|

W 2009 roku pracę straci co najmniej 400 tys. osób

0
Podziel się:

Tym samym stopa bezrobocia może wzrosnąć nawet do 13 proc. - wynika z analizy Money.pl.

W 2009 roku pracę straci co najmniej 400 tys. osób
(PAP/Andrzej Zbraniecki)

Dziś Główny Urząd Statystyczny ogłosił dane o zatrudnieniu w sektorze przedsiębiorstw na koniec grudnia 2008 roku. Wzrosło ono o 2,3 proc. w skali roku. To mniej niż w listopadzie, gdy wskaźnik ten wyniósł 3,1 procent.

Spadająca dynamika przyrostu zatrudnienia przełoży się na wzrost liczby bezrobotnych. Z analizy Money.pl wynika, że na koniec 2009 roku o 400 tys. zwiększy się liczba osób bez pracy.

Tym samym stopa bezrobocia może osiągnąć poziom nawet 13 procent. Nikt z 13 analityków przez nas ankietowanych nie oczekuje, aby wskaźnik ten znalazł się poniżej 10 proc. Konsensus rynkowy ukształtował się na poziomie blisko 12 proc.

Koniec dobrych wieści z rynku pracy

W maju ubiegłego roku po raz pierwszy od 10 lat stopa bezrobocia rejestrowanego w Polsce spadła poniżej magicznego progu 10 proc. Kolejne miesiące przynosiły dynamiczny jej spadek do poziomu 8,8 procent.

Kryzys na całym świecie zaczął jednak coraz poważniej wpływać również i na naszą gospodarkę. Ministerstwo Pracy szacuje, że stopa bezrobocia w grudniu 2008 roku wzrosła do 9,5 proc, czyli do prawie 1,5 mln osób.

ZOBACZ TAKŻE:

Prognozy, a analitycy

Minister Pracy i Polityki Społecznej Jolanta Fedak zakłada, że w 2009 roku bezrobocie ustabilizuje się na poziomie ok. 10 proc. Przy założeniu mniej optymistycznych spodziewany jest wzrost o 1-2 pkt. proc., co oznacza 200-300 tys. osób, które na koniec roku nie będą miały zatrudnienia. Większość analityków nie podziela optymizmu resortu pracy.

Najnowsze prognozy na 2009 r.
L.P. Instytucja/Imię i nazwisko Stopa bezrobocia na koniec okresu
1. Arkadiusz Krześniak Deutsche Bank 12,5%
2. Dariusz Winek BGŻ *10,5% *
3. Jakub Borowski Invest Bank 12,9%
4. Marcin Mrowiec Pekao SA 11,9%
5. Stanisław Gomułka *BCC * 11,0%
6. Piotr Bielski BZ WBK 12,0%
7. Adam Antoniak Bank BPH 11,9%
8. Ernest Pytlarczyk BRE Bank 12,5%
9. Marta Petka Raiffeisen Bank Polska 11,9%
10. Łukasz Bugaj Xelion.Doradcy Finansowi 11,0%
11. Grzegorz Maliszewski Millennium Bank 11,3%
12. Marcin Mróz Fortis Bank 13,0%
13. Paweł Sionko PMR 10,5%
00. Średnia z 12 prognoz *11,76% *

Zebrał: Marek Knitter, Money.pl

**Wzrost bezrobocia jest nieunikniony

Już od kilku miesięcy widać, że niektóre działy przetwórstwa nie najlepiej sobie radzą z kryzysem. Spore kłopoty ma m.in branża motoryzacyjna, meblowa, producenci AGD czy odzieży, a których znaczna część sprzedaży trafia na rynki zagraniczne.

_ - Jednakże w coraz trudniejszej sytuacji jest obecnie budownictwo, gdzie po okresie silnego wzrostu zapanowała stagnacja, a wyraźna większość inwestycji ma się już ku końcowi _ - mówi Dariusz Winek, główny ekonomista BGŻ.

Raport Money.pl
*Miliony ludzi na bruk *Badania i analiza Money.pl pokazują, że przybywa pracodawców decydujących się na drastyczne redukcje załogi. zobacz raport Money.pl

_ - W pierwszej kolejności redukcje zatrudnienia pojawią się w branżach zorientowanych na eksport oraz produkujących dobra inwestycyjne, ponieważ oczekiwać należy gwałtownego wyhamowania inwestycji przedsiębiorstw. Z czasem dołączą do nich firmy zorientowane na rynek krajowy _ - dodaje Grzegorz Maliszewski, ekonomista z Millennium Bank.

Stanisław Gomułka, główny ekonomista z Business Centre Club spodziewa się, że na koniec 2008 roku bezrobocie wzrosło do 11 proc., i do 13 proc. na koniec 2009 roku.

- _ Stopa bezrobocia może jednak być jeszcze wyższa, jeśli dojdzie do dużych powrotów z Wielkiej Brytanii czy Irlandii _ - uważa Gomułka.

_ - Niestety nie obejdziemy się bez zwiększonego bezrobocia, chociaż na tle danych sprzed kilku lat jego poziom będzie nadal na niskim poziomie _ - dodaje Łukasz Bugaj, ekonomista z Xelion, Doradcy Finansowi.

ZOBACZ TAKŻE:

| Wysokie bezrobocie to problem dla wszystkich |
| --- |
| **Marek Knitter

** Analityk Money.pl Wzrost liczby osób bez pracy nie jest dobrą informacją dla nikogo. Podwójnie traci na tym m.in. budżet państwa. Im bowiem więcej osób bez pracy, tym więcej należy wypłacić zasiłków. Do budżetu nie wpływają również podatki. Spada także sprzedaż detaliczna, gdyż osoby bez pracy zmuszone są do radykalnych oszczędności. Ostatecznie wszystko to wpływa na PKB, który w tym roku już i tak znajdzie się pod bardzo dużą presją. Prognozy analityków w większości przypadków nie biorą jeszcze na poważnie ewentualny powrót do kraju wielu tysięcy Polaków. Im również nie będzie łatwo znaleźć nową pracę. Z drugiej jednak strony nasza gospodarka jest w dużo lepszym stanie niż jeszcze kilka lat temu. Napływ środków unijnych pozostanie na wysokim poziomie co powinno ułatwić w zagospodarowaniu wielu osób pozostających bez pracy - szczególnie przy projektach infrastrukturalnych. Rząd musi jednak działać aktywnie na tym polu, gdyż w interesie
nas wszystkich jest to, aby ludzi bez pracy było jak najmniej. |

wiadomości
raport
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)