Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Putin i Orban mówią o sojuszu. Koniec jedności w Unii?

0
Podziel się:

Węgry są jednym z ostatnich sojuszników Moskwy w Europie. W Budapeszcie prezydent Rosji wezwał Ukraińców do poddania się.

Putin i Orban mówią o sojuszu. Koniec jedności w Unii?
(PAP/EPA)

Nie można wykluczyć Rosji z Europy - mówił w Budapeszcie węgierski premier Viktor Orban. Wszystko to działo się podczas kilkugodzinnej wizyty w stolicy Węgier rosyjskiego prezydenta Władimira Putina. Przedstawiciele obu krajów podpisali pięć umów o współpracy i wstępnie dogadali się w sprawie dalszych dostaw rosyjskiego gazu.

Wizyta na Węgrzech była pierwszą podróżą Putina do kraju Unii Europejskiej od października ubiegłego roku. To właśnie Węgry są uważane za jednego z ostatnich sojuszników Moskwy w Europie.

Premier Viktor Orban powtórzył, że sankcje nałożone przez Unię na Moskwę w odpowiedzi na aneksję Krymu były krzywdzące. Orban apelował też o rozmowy Europy z Rosją i mówił, że stary kontynent nie może pozwolić sobie na odcięcie się od rosyjskich surowców takich jak gaz czy ropa.

_ - Jeśli ktokolwiek myśli, że europejska gospodarka może być konkurencyjna bez współpracy z Rosją, że jest możliwe bezpieczeństwo energetyczne bez energii z Rosji, to żyje w iluzji. Takie pomysły nie mają realnych podstaw - _ powiedział węgierski premier.

Władimir Putin zapowiedział z kolei, że Węgry mogą liczyć na preferencyjne warunki przy sprzedaży rosyjskiego gazu.

Przed spotkaniem z Viktorem Orbanem rosyjski prezydent złożył wieniec na cmentarzu, gdzie spoczywają żołnierze Armii Czerwonej, którzy polegli w czasie wyzwalania Budapesztu ale także zginęli w czasie tłumienia rewolucji z 1956 roku.

Wizyta Putina na cmentarzu była niezwykle kontrowersyjna. Dla większości Węgrów wydarzenia z 1956 roku to jeden z najbardziej przykrych momentów w historii narodu. Armia Radziecka, która wkroczyła wówczas do Budapesztu była powszechnie nienawidzona przez społeczeństwo, a ówcześni powstańcy do dzisiaj są bohaterami wszystkich opcji politycznych. Remont obelisku pod którym Putin złożył wieniec uznany został za nielegalny w świetle węgierskiego prawa, ze względu na inskrypcję, sławiącą żołnierzy Armii Czerwonej.

Putin wezwał Ukraińców do poddania się

Rosyjski prezydent wzywa ukraińskich żołnierzy w mieście Debalcewe do poddania się. Mimo obowiązującego od niedzieli zawieszenia broni w Donbasie, w Debalcewem toczą się ciężkie walki. Władze w Kijowie przyznały, że straciły nad tym terenem kontrolę. Ukraińscy żołnierze są tam otoczeni przez separatystów.
Rosyjski prezydent Władimir Putin podkreślił w Budapeszcie, że wszystko zależeć teraz będzie od decyzji ukraińskich żołnierzy.

Putin zasugerował, że powinni oni złożyć broń: _ spodziewam się, że odpowiednie osoby w ukraińskim dowództwie nie będą mogły powstrzymać żołnierzy przed poddaniem się i złożeniem broni. Jeśli przywódcy nie mogą wydać takich decyzji, to mam przynajmniej nadzieję, że nie będą prześladować ludzi, którzy złożą broń, chcąc ocalić życie swoje i innych ludzi. _

Władimir Putin podkreślił w Budapeszcie, że ma nadzieję, że obie strony będą przestrzegać zawieszenia broni. Jednocześnie przyznał, że spodziewał, iż po podpisaniu porozumienia w Mińsku nadal będzie dochodzić do starć.
Rosyjski prezydent powiedział też, że ukraińskim wojskom została już dostarczona broń z zewnątrz. Nie sprecyzował jednak, kto miałby to zrobić.

Zaciekłe walki o Debalcewe trwają od ubiegłego tygodnia. Wczoraj w związku z pogorszeniem się sytuacji ukraiński prezydent Petro Poroszenko zadzwonił do niemieckiej kanclerz Angeli Merkel i zażądał zdecydowanej reakcji państw zachodnich. Z kolei Rada Bezpieczeństwa ONZ zaapelowała do obu stron o natychmiastowe przerwanie walk.

Jeszcze przed przylotem Putina na Węgry w Budapeszcie protestowały 3 tysiące osób. Według sondaży, 2/3 Węgrów sprzeciwia się coraz bliższym związkom Budapesztu z Moskwą, bo chce umacniać relacje z Unią Europejską i Stanami Zjednoczonymi. Krytycy Wiktora Orbana zarzucają mu coraz większy autorytaryzm, podobny do rządów Władimira Putina w Rosji.

Czytaj więcej w Money.pl
Mińsk to kolejne zwycięstwo Putina Porozumienie z Mińska nie powstrzymuje ambicji Moskwy, by utworzyć marionetkowe państwo na Ukrainie.
Węgry mocno uzależnione od Rosji Minister spraw zagranicznych Węgier Peter Szijjarto: _ nie możemy sobie pozwolić na brak dialogu z Kremlem _.
Nowe sankcje wobec rosyjskich firm i prominentów To odpowiedź na działania _ Putina i jego kolaborantów _ na wschodzie Ukrainy.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)