Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sankcje wobec Rosji tematami unijnego szczytu

0
Podziel się:

Europejscy przywódcy będą też rozmawiać o pomocy finansowej dla Grecji i unii energetycznej. Do Brukseli leci Ewa Kopacz.

Sankcje wobec Rosji tematami unijnego szczytu
(STANISLAW KOWALCZUK)

Sprawa unijnych sankcji na Rosję będzie jednym z głównych tematów rozpoczynającego się dzisiaj szczytu Unii Europejskiej w Brukseli. Polska premier Ewa Kopacz (na zdjęciu) będzie wraz z kilkoma innymi przywódcami domagać się przedłużenia restrykcji, które wygasają w lipcu.

[Aktualizacja godzina 7:40]

Jedność Unii Europejskiej w sprawie sankcji na Rosję stoi pod znakiem zapytania. Kolejne kraje, takie jak Grecja, Cypr, Hiszpania i Węgry uważają, że restrykcje są krzywdzące i chcą ich zniesienia. Polska, kraje bałtyckie, Wielka Brytania i Szwecja uważają, że sankcje należy utrzymać.

Polski wiceminister spraw zagranicznych Rafał Trzaskowski tłumaczy, że jest jeszcze znacznie za wcześnie na anulowanie sankcji.

- Będziemy mogli z pełną odpowiedzialnością powiedzieć, że porozumienie mińskie jest wypełniane dopiero wtedy, gdy kontrola nad granicą zostanie przywrócona Ukrainie. Ma się to dokonać pod roku. Dopiero wtedy będziemy mogli podjąć decyzję o tym, żeby rozmawiać o przyszłości sankcji. Natomiast do momentu przekazania kontroli nad granicą prawdopodobnie nic się nie wydarzy. Dlatego Unia Europejska powinna utrzymać swoją politykę. Najważniejsze jest to, żeby jasno powiedzieć: sankcje muszą być związane z procesem wcielania w życie porozumień mińskich - mówi Trzaskowski.

Według nieoficjalnych informacji, w Brukseli trwają zabiegi, by europejscy przywódcy zaakceptowali rekomendację przywódców Niemiec i Francji. Przewiduje ona zniesienie sankcji dopiero, gdy zawieszenie broni będzie w pełni przestrzegane. W praktyce byłoby to przyznanie racji grupie, w skład której wchodzi Polska.

Na szczycie o bezpieczeństwie energetycznym

Europejscy przywódcy mają dziś poprzeć projekt unii energetycznej zaproponowany przez Komisję. Plan, który ma zagwarantować Europie bezpieczeństwo energetyczne, będzie jednym z tematów szczytu w Brukseli Pojawiły się jednak spory wokół zapisów we wnioskach ze szczytu, które dotyczą większej przejrzystości umów gazowych.

Chodzi o sprawdzanie przez KE międzyrządowych i komercyjnych umów gazowych pod kątem zgodności z unijnym prawem. Ma to pozwolić na wykrycie ewentualnych pułapek i niedozwolonych klauzul, a także wzmocnić pozycję przetargową wobec Rosji.

Minister ds. europejskich Rafał Trzaskowski podkreślał, że Polska jest w grupie krajów, które popierają te pomysły. Są jednak państwa członkowskie, które chciałyby, żeby plan energetycznej nie był aż tak ambitny, bo myślą o swoich indywidualnych interesach. Do tej grupy należą między innymi Węgry, Austria, Malta, Holandia i Włochy. Chronią one interesy swoich koncernów energetycznych i nie chcą oddawać władzy do Brukseli.

Niemcy, które do tej pory również były sceptyczne, podobno teraz sprzeciwu nie zgłaszają. Początkowo w projekcie wniosków na szczyt zapisano konieczność wzmocnienia przejrzystości na rynku gazowym w oparciu o propozycje komisji. W kolejnej wersji odwołanie do projektu Komisji zostało wykreślone.

Co dalej z pomocą dla Grecji?

Na marginesie unijnego szczytu rozmowy o pomocy finansowej dla Grecji, stojącej na skraju bankructwa. Narada ma się odbyć w czwartek wieczorem, po zakończeniu pierwszego dnia spotkania europejskich liderów w Brukseli.

Grecki premier Aleksis Cipras, który zabiega o szybką wypłatę pieniędzy, będzie bezpośrednio rozmawiał z szefami unijnych instytucji i eurogrupy oraz z największymi wierzycielami - przywódcami Niemiec i Francji. Rozmowy, które do tej pory prowadzili eksperci, nie przyniosły rozstrzygnięć w sprawie pomocy dla Grecji - podkreślił szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker.

- Jestem nadal zaniepokojony. Nie satysfakcjonują mnie dotychczasowe postępy od ostatniego spotkania. Chciałbym, żeby obie strony przystąpiły do działania - powiedział Juncker.

Rząd w Atenach domaga się wcześniejszej wypłaty części pożyczki z obiecanych ponad 7. miliardów euro. Eurogrupa tymczasem do tej pory mówiła: najpierw reformy, później pieniądze. Relacje Grecji z międzynarodowymi pożyczkodawcami są napięte, a kontakty jeszcze bardziej zaogniają żądania władz w Atenach dotyczące odszkodowań wojennych, w tym spłaty pożyczki, którą Grecja musiała udzielić III Rzeszy podczas okupacji.

Czytaj więcej w Money.pl

Chodzi o sprawdzanie przez KE międzyrządowych i komercyjnych umów gazowych pod kątem zgodności z unijnym prawem. Ma to pozwolić na wykrycie ewentualnych pułapek i niedozwolonych klauzul, a także wzmocnić pozycję przetargową wobec Rosji.

Minister ds. europejskich Rafał Trzaskowski podkreślał, że Polska jest w grupie krajów, które popierają te pomysły. Są jednak państwa członkowskie, które chciałyby, żeby plan energetycznej nie był aż tak ambitny, bo myślą o swoich indywidualnych interesach. Do tej grupy należą między innymi Węgry, Austria, Malta, Holandia i Włochy. Chronią one interesy swoich koncernów energetycznych i nie chcą oddawać władzy do Brukseli.

Niemcy, które do tej pory również były sceptyczne, podobno teraz sprzeciwu nie zgłaszają. Początkowo w projekcie wniosków na szczyt zapisano konieczność wzmocnienia przejrzystości na rynku gazowym w oparciu o propozycje komisji. W kolejnej wersji odwołanie do projektu Komisji zostało wykreślone.

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)