Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Afera Amber Gold. Nieoficjalnie: zaginęły dyski z najważniejszymi dokumentami

225
Podziel się:

Od miesiąca gdański sąd szuka trzech dysków z najważniejszymi dokumentami spółki. Według nieoficjalnych informacji ma chodzić o trzy napędy, po tysiąc gigabajtów każdy, na których była między innymi korespondencja mailowa szefa Amber Gold Marcina P., jego żony i wszystkich pracowników.

Afera Amber Gold. Nieoficjalnie: zaginęły dyski z najważniejszymi dokumentami
(REPORTER)

Od miesiąca gdański sąd szuka trzech dysków z najważniejszymi dokumentami spółki. Według nieoficjalnych informacji ma chodzić o trzy napędy, po tysiąc gigabajtów każdy, na których była między innymi korespondencja mailowa szefa Amber Gold Marcina P., jego żony i wszystkich pracowników, a także dane klientów.

O zaginięciu dysków dowiedziało się Radio Gdańsk. Gdański sąd w środę ma zająć stanowisko w tej sprawie. Obok korespondencji i danych klientów, na dyskach znalazły się programy do obsługi księgowo-finansowej firmy.

Pliki te ABW skopiowała na swoje dyski w sierpniu 2012 roku, kiedy weszła do gdańskiej siedziby spółki. Komputery, na których znajdowały się oryginalne pliki, zostały już sprzedane przez syndyka. Jeśli więc dyski się nie odnajdą, nie będzie możliwości odzyskania danych z innych źródeł.

Łódzka prokuratura okręgowa, która zajmuje się sprawą, zapewnia, że dyski przekazała do gdańskiego sądu i że ma na to pokwitowanie. Ten jednak od miesiąca nie może się ich doszukać.

"Sprawa wyszła na jaw po tym, jak obrońca Katarzyny P. - adwokat Anna Żurawska - zażądała wglądu w źródłowe dane zawarte na tych dyskach" - czytamy w artykule Radia Gdańsk

Proces Marcina P. i Katarzyny P., właścicieli Amber Gold, trwa od marca 2016 r. przed Sądem Okręgowym w Gdańsku. Według śledczych, Marcin P. i jego żona oszukali w latach 2009-12 w ramach tzw. piramidy finansowej w sumie niemal 19 tys. klientów spółki, doprowadzając do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w wysokości prawie 851 mln zł.

Prokuratura ustaliła, że spółka Amber Gold była tzw. piramidą finansową, a oskarżeni bez zezwolenia prowadzili działalność polegającą na gromadzeniu pieniędzy klientów parabanku.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(225)
Bruc
7 lat temu
Sami je ukradli, dziadostwo po awansie społecznym.
Lekarz
7 lat temu
Dysk im wyskoczył
ja
7 lat temu
Jestem przekonany ,że tzw. sąd co sprzyja złodziejom i aferzystom Z PO i PSL.Do pierdla takich sędziów.
Andrew
7 lat temu
Zwolnic dyscyplinarnie odpowiedzalnych za to wtrybia natychmiastowym.
gg
7 lat temu
Kolejny "cud"?? Przecież ktoś to pokwitował, a do tego nie wierzę, że zrobiono tylko jedną kopię, byłby to szczyt głupoty i nieodpowiedzialności, bo uszkodzenie nośnika likwiduje ważny materiał dowodowy.
...
Następna strona