Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Jacek Bereźnicki
|

Trump chce obniżyć CIT z 35 do 15 proc. Korporacje nie będą musiały uciekać przed fiskusem do Irlandii?

6
Podziel się:

Radykalne cięcie stawki federalnego podatku od firm było jedną z obietnic wyborczych Donalda Trumpa.

Trump chce obniżyć CIT z 35 do 15 proc. Korporacje nie będą musiały uciekać przed fiskusem do Irlandii?
(REUTERS/Carlos Barria/File Photo)

Obniżenie podatku od spółek kapitałowych z 35 do 15 proc. jest kluczowym punktem reformy podatkowej Donalda Trumpa, która ma zostać zaprezentowana w środę. Oponenci, których nie brakuje też wśród Republikanów, ostrzegają przez lawinowym wzrostem deficytu budżetowego, ale prezydent zapewnia, że reforma "sama się spłaci". Radykalne obniżenie CIT-u może przede wszystkim sprawić, że korporacje przestaną uciekać z zyskami do krajów o znacznie korzystniejszych stawkach podatkowych, takich jak Irlandia.

Radykalne cięcie stawki federalnego podatku od firm było jedną z obietnic wyborczych Donalda Trumpa. Jak donosi "The Wall Street Journal", lokator Białego Domu postanowił przeforsować plan obniżenia CIT-u do 15 proc. nawet jeśli będzie to oznaczało spadek wpływów do budżetu.

Według think tanku Urban-Brookings Tax Policy Center obniżenie podatku z 35 do 15 proc. oznacza dziurę w budżecie federalnym w wysokości 2,4 biliona dolarów w ciągu dekady. Gdyby stawkę obniżyć do 20 proc. deficyt miałby wynieść 1,8 bln dolarów.

Właśnie za opcją obniżenia stawki tego podatku do 20 proc. jest Paul Ryan, spiker Izby Reprezentantów, jeden z najbardziej wpływowych polityków Partii Republikańskiej. Według agencji Bloomberg forsowanie przez Trumpa stawki 15 proc. natrafi na zdecydowany opór Ryana i sporej części polityków rządzącej partii.

Krytycy radykalnego cięcia podatku CIT nie wspominają jednak, że obecna stawka tego podatku zmusza wiele amerykańskich korporacji do ucieczki przez rodzimym fiskusem za granicę. Jak już dwa lata temu policzył Bloomberg, poza zasięgiem amerykańskiego fiskusa znajduje się 2,1 bln dol. zysków należących do 304 wielkich spółek. Rekordzista - General Electric, poza USA trzymał 119 mld dol. zysków.

Warto zaznaczyć, że 35 proc. CIT to jeszcze nie wszystko. Firmy płacą jeszcze podatek stanowy, który np. w Kalifornii, gdzie siedzibę mają tacy giganci jak Google, Microsoft czy Apple, wynosi 8,84 proc. Dobrowolne przeniesienie zysków do ojczyzny dla tych firm oznaczałoby często konieczność zapłaty dziesiątków miliardów dolarów podatków.

Zdecydowanie największą skalę ukrywanych za granicą zysków deklarują spółki technologiczne oraz koncerny farmaceutyczne, a relatywnie niewielkie sumy poza USA trzymają giganci przemysłu i usług finansowych.

Dzieje się tak, ponieważ firmy z pierwszej grupy mogą z łatwością rejestrować swoje zyski za granicą dzięki możliwości transferu swojej własności intelektualnej, która jest podstawą ich działalności. Wystarczy, że producent danego programu komputerowego opatentuje go w Irlandii, a koncern farmaceutyczny zarejestruje w tym kraju swój nowy lek, a płynące z ich sprzedaży zyski nie wpadną w ręce amerykańskich urzędników skarbowych.

wiadomości
gospodarka
podatki
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(6)
wqducg
7 lat temu
a kiedy zniesie wizy dla Polakow ani swidu ani huhu
Amerykanista
7 lat temu
Druga kadencja mu pisana
giewałt
7 lat temu
aj waj
US Tax adviso...
7 lat temu
Nie rozsmieszajcie mnie "znafcy" biznesu z Polski bo o amerykanskich korporacjach wiecie tyle co nic. Google owszem ma swoje headquarters w CA lecz zarejestrowana jest rowniez w Delaware. Nevada wypadla z gry po tym jak zostal wprowadzony tam tzw. commercial tax. W CA oprocz CIT korporacje, spolki jak rowniez banki musza tez placic obowiazkowo Franchise Tax. Polecam troche wiecej wiedzy zaczerpnac przed pisaniem artykulu zamiast pisac cos co jest absurdem.
ja
7 lat temu
chyba w dwoch etapach czyli I-do 22 % i IIgi -do 15% to ma sens