Do listy ostrzeżeń publicznych Komisja Nadzoru Finansowego dopisała dwie kolejne firmy: Alkor Trade i Mizar Profit. Tym samym na liście ostrzeżeń dotyczących parabanków znajduje się 18 podmiotów. Prokuratura dokładnie bada, co się dzieje w podejrzanych instytucjach.
Na zdjęciu Andrzej Jakubiak, przewodniczący KNF
Obie spółki dopisano do listy podmiotów, które nie mają zezwolenia Komisji na wykonywanie czynności bankowych, w szczególności na przyjmowanie wkładów pieniężnych w celu obciążania ich ryzykiem.
Katarzyna Mazurkiewicz z biura prasowego KNF powiedziała, że w obu przypadkach Komisja wysłała do prokuratury zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, chodzi o naruszenie prawa bankowego.
Spółka Alkor Trade podaje, że prowadzi działalność inwestycyjną na rynkach kapitałowych w Polsce i na świecie. - Bierzemy udział w ofertach pierwotnych na GPW i NewConnect. Interesuje nas zakup udziałów w firmach będących poza rynkiem publicznym. Pomagamy w rozwoju ciekawych przedsięwzięć w roli Anioła Biznesu. Aktywnie działamy na rynku instrumentów pochodnych - informuje spółka.
Natomiast Mizar Profit informuje na stronie internetowej, że jest marką handlową niebędącą bankiem, której właścicielem jest międzynarodowa grupa finansowa. Przedmiotem działalności Mizar Profit jest bankowość inwestycyjna (rozumiana jako pośrednictwo i doradztwo w transakcjach udziałami, akcjami, certyfikatami i obligacjami, obsługa przejęć i przekształceń oraz zawieranie transakcji na rachunek własny - bez działalności brokerskiej).
W ofercie Mizar Profit jest kontrakt rentierski, który - jak zapewnia firma - umożliwia pewny zysk w wysokości 16,6 proc. w skali roku. Oba przedsiębiorstwa informują na swoich stronach internetowych, że współpracują ze sobą.
Nie tylko Amber Gold
KNF poinformowała, że w stosunku do wszystkich parabanków znajdujących się na liście ostrzeżeń publicznych - z wyjątkiem firmy, która ma siedzibę w Panamie - złożyła doniesienia do prokuratur o podejrzeniu popełnienia przestępstw.
Oprócz Amber Gold na liście prowadzących działalność bankową bez zezwolenia Komisji jest jeszcze 15 podmiotów. W stosunku do wszystkich - z wyjątkiem firmy, która ma siedzibę w Panamie - Komisja złożyła (w latach 2008-2012) do prokuratur doniesienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.
Na liście KNF znajduje się m.in. firma Finroyal, na którą doniesienie Komisji trafiło do warszawskiej prokuratury. Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie prokurator Dariusz Ślepokura poinformował, że szefowi Finroyal Andrzejowi K. w lipcu postawiono zarzut prowadzenia działalności bankowej bez zezwolenia. Wydano także wobec niego zakaz opuszczania kraju, zatrzymano paszport i zastosowano dozór policji.
Ślepokura dodał, że do prokuratury wpłynęło 230 zawiadomień od osób, które nie mogą odzyskać pieniędzy przekazanych Finroyal. - Prokuratura bada też tę sprawę pod kątem oszustwa. Niewykluczone, że w związku z tym także zostanie postawiony kolejny zarzut - powiedział.
Prokurator wskazał, że postępowanie w sprawie Pozabankowego Centrum Finansowego zostało prawomocnie umorzone pod koniec maja 2012 r. ze względu na brak dowodów, dostatecznie uzasadniających popełnienie czynu zabronionego.
Wymienione podmioty nie mają zezwolenia KNF na wykonywanie czynności bankowych, w szczególności na przyjmowanie wkładów pieniężnych w celu obciążania ich ryzykiem |
---|
Spółki na cenzurowanym |
Finroyal FRL Capital Limited |
Flexworld Inc |
Perfect Money Finance Corp. z siedzibą w Panamie |
Weksel Bank, Aida System Sp. z o.o. z siedzibą w Konstantynowie Łódzkim |
Amber Gold Sp. z o.o. z siedzibą w Gdańsku |
GoGo20 Poland |
DOBRALOKATA Sp. z o.o. |
Pozabankowe Centrum Finansowe Sp. z o.o. |
P.H.U. PROMOTOR z siedzibą we Wrocławiu |
Care&Cash Sp. z o.o. z siedzibą we Wrocławiu |
KASOMAT.PL SA, Wrocław |
Lex-Security, Mysłowice |
Centrum Inwestycyjno - Oddłużeniowe sp. z o.o. Stargard Szczeciński |
Socket Resources GmbH reprezentowana na terytorium RP przez Marka Jachowicza; biuro operacyjne w Polsce - Warszawa |
IPI CAPITAL S.A. z siedzibą w Warszawie |
NOVA NEW Sp. z o.o. z siedzibą w Katowicach |
źródło: Komisja Nadzoru Finansowego
Według prokuratora KNF przedstawiła nowe dowody w sprawie i złożyła wniosek o podjęcie postępowania na nowo. Ślepokura powiedział, że dowody te badane są przez policję - od ich oceny zależy, czy postępowanie zostanie wznowione. - KNF może złożyć w tej sprawie prywatny akt oskarżenia - dodał prokurator.
Z informacji prokuratury wynika, że KNF zarzuciła spółce prowadzenie działalności bankowej bez zezwolenia i zachęcanie do inwestowania m.in. w obligacje, co należało potraktować - zdaniem Komisji - jako składanie publicznie propozycji nabycia papierów wartościowych w inny sposób niż w drodze oferty publicznej.
Prokuratura ustaliła - opierając się na zeznaniach szefa spółki - że firma nie wyemitowała obligacji. Ponadto biegły ocenił, że Pozabankowe Centrum Finansowe udzielało pożyczek ze środków własnych. Podczas postępowania nie ustalono, aby PCF gromadziło wkłady pieniężne płatne na żądanie lub z nadejściem oznaczonego terminu, ani też aby prowadziło dla tych wkładów rachunki.
Natomiast postępowanie w sprawie Socket Resources GmbH umorzono z powodu braku znamion czynu zabronionego. KNF odwołała się od postanowienia o umorzeniu do sądu i czeka na rozstrzygnięcie sprawy.
Komisja złożyła też doniesienie na Centrum Inwestycyjno-Oddłużeniowe ze Stargardu Szczecińskiego. Trafiło ono do prokuratury w Stargardzie Szczecińskim w ubiegłym roku. Wszczęte po nim śledztwo przejęła szczecińska prokuratura okręgowa.
Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Szczecinie Małgorzata Wojciechowicz poinformowała, że śledztwo w tej sprawie jest w toku.
- Przedmiotem postępowania jest artykuł prawa bankowego dotyczący prowadzenia bez zezwolenia działalności polegającej na gromadzeniu środków pieniężnych innych osób fizycznych - dodała Wojciechowicz. Nikt nie usłyszał jeszcze w tej sprawie zarzutów - zaznaczyła.
Wrocławska prokuratura ma pełne ręce roboty?
KNF do wrocławskiej prokuratury złożyła doniesienia w sprawie spółek: DOBRALOKATA, P.H.U. PROMOTOR, Care&Cash, KASOMAT.PL.
Jedno postępowanie zakończyło się aktem oskarżenia, jedno umorzono, ale poszkodowani odwołali się od tej decyzji. W sprawie dwóch innych parabanków prokuratura wciąż prowadzi śledztwo. Prokuratura nie ujawnia nazw parabanków, wobec których trwa śledztwo.
Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu Jakub Przystupa poinformował, że w 2011 roku prowadzone było postępowanie przeciw Łukaszowi K. i Care&Cash z Wrocławia. - Postępowanie zakończyło się aktem oskarżenia i obecnie toczy się proces przed wrocławskim sądem - mówił Przystupa.
Łukasz K. jest oskarżony o przyjmowanie środków pieniężnych od innych osób w zamian za oferowanie m.in. wysokiego oprocentowania. Grozi mu do trzech lat więzienia. Mężczyzna nie przyznaje się do winy.
Ponadto w tej prokuraturze toczą się dwa inne postępowania dotyczące parabanków. W obu tych sprawach prokuratura postawiła zarzuty czterem osobom. - Zarzuty są podobne do tych, jakie usłyszał Łukasz K. - zaznaczył rzecznik.
Wcześniej prokuratura prowadziła jeszcze jedno postępowanie dotyczące działalności parabanku, ale je umorzono. - Jeden z pokrzywdzonych złożył zażalenie na tę decyzję i czekamy na rozstrzygnięcie sądu - powiedział Przystupa.
Na drugiej stronie dowiesz się, co się dzieje z resztą podejrzanych firm
Rzecznik nie chciał ujawniać nazw parabanków, sprawy są bowiem w toku. KNF w sierpniu 2011 roku wysłała zawiadomienie do prokuratury z Mysłowic dotyczące firmy Lex-Security. Jak poinformował kierujący prokuraturą mysłowicką prokurator Dariusz Lendo, śledztwo w tej sprawie zakończyło się skierowaniem do sądu 30 kwietnia bieżącego roku aktu oskarżenia.
Oskarżonemu zarzucono m.in. prowadzenie bez wymaganego zezwolenia działalności bankowej w ramach kancelarii radcowskiej w Katowicach, a następnie spółki Nova New w tym samym mieście. Drugi zarzut objął oszustwo na szkodę osoby fizycznej. Według wiceprezes mysłowickiego sądu sędzi Moniki Dolińskiej-Ficek do tej pory wyznaczone były dwa terminy rozpraw, kolejna ma odbyć się 24 września.
Według informacji na stronie internetowej cash-machine.freeteria.pl firma Nova New sp. z o.o. jest operatorem sieci, w skład której wchodzą m.in. cash-machine.pl, mini-firma.pl, cash-obligo.pl, mini-firma.biz, sprzedajemy-dlugi.pl, sprzedajemydlugi.pl i minifirma.info. Do strony mini-firma.pl prowadzą odnośniki ze stron z informacjami o firmie Lex-Security z Mysłowic. Na większości z wymienionych stron powtarzają się te same numery telefonów komórkowych.
Na stronie mini-firma.pl widnieją przedmioty jej działalności: pożyczki typu ekspresówka, chwilówka oraz średnioterminowe, linia pożyczkowa (dostęp on-line do pożyczek z całego kraju), tworzenie sieci partnerskiej (sprzedaż pożyczek poprzez sklepy, biura kredytowe, punkty usługowe), inwestycje w firmę na zasadzie cichego wspólnika, przygotowywanie rozwiązań i administracja systemami franczyzowymi, a także doradztwo prawne i finansowe.
Firma informuje też, że w związku z sezonem urlopowym w centrali oraz w firmach współpracujących w dniach 13-31 sierpnia nie będą uruchamiane Startery dla Klientów nowych (new door). Powyższe nie dotyczy refinansów i pożyczek równoległych dla aktywnej bazy.
W wyniku interwencji KNF Sąd Rejonowy w Gorzowie Wielkopolskim zajmował się sprawą obywatela Niemiec, założyciela działającej w całym kraju firmy Flexworld Inc. prowadzącej działalność parabankową. W styczniu 2009 roku zapadł wyrok.
- Właściciel firmy przyznał się do zarzutu naruszenia prawa bankowego i dobrowolnie poddał się karze. Sąd skazał go na dwa lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata i grzywnę w wysokości 100 tys. zł - poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Dariusz Domarecki.
Gorzowska prokuratura okręgowa zajęła się sprawą w marcu 2008 roku po zawiadomieniu od Generalnego Inspektora Informacji Finansowej ws. podejrzenia prania pieniędzy przez Flexworld Inc. Miały na to wskazywać duże wpływy i wypływy z kont, w tym do Niemiec. Po wszczęciu postępowania prokurator zablokował konta Flexworld Inc. - kilka z nich było założonych w jednym z gorzowskich banków, na których było łącznie ponad 4 mln złotych.
W toku śledztwa ustalono, że znaczne kwoty przelewane między kontami tej firmy nie pochodzą z przestępstwa. Okazało się jednak, że Flexworld Inc. prowadziła działalność parabankową, gromadząc pieniądze od klientów liczących na zyski z oferowanej dywidendy. Gromadzona w ten sposób gotówka była w części przeznaczana na udzielanie pożyczek innym klientom.
Prokuratura zajmująca się sprawą dotarła do niektórych klientów firmy Flexworld Inc., jednak nikt nie czuł się pokrzywdzony i nie złożył zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa na jego szkodę.
Czytaj więcej w Money.pl | |
KNF nie chce ich nadzorować. Dlaczego? Komisja Nadzoru Finansowego nie widzi potrzeby poszerzania swoich kompetencji i obejmowania swoim nadzorem instytucji parabankowych. |
|
Koniec parabanków? Chcą zaostrzyć prawo Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów proponuje zmiany w ustawie antymonopolowej dotyczące parabanków. |
|
Państwo nie będzie bezsilne wobec parabanków Spotkanie Komitetu Stabilności Finansowej pod przewodnictwem Jacka Rostowskiego przyniosło ostre słowa i deklaracje. |
### Post edytowany z powodu złamania regulaminu Forum Money.pl ###