Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Sebastian Ogórek
Sebastian Ogórek
|

"Praca będzie przywilejem". Znany milioner radzi, by przygotować się na to już dziś

0
Podziel się:

Zdaniem Krzysztofa Pawińskiego czeka nas niepokój społeczny będący efektem zmiany sposobu redystrybucji dochodu. Dzisiejszy, oparty o pracę, przestaje być efektywny.

"Praca będzie przywilejem". Znany milioner radzi, by przygotować się na to już dziś
(materiały prasowe)

- Jestem z pokolenia, w którym praca była obowiązkiem. Teraz jesteśmy na etapie, kiedy mówimy o prawie do pracy. Sądzę, że rozwój techniki sprawi, że praca będzie przywilejem. To nie znaczy jednak, że ma nam być gorzej czy będziemy biedniejsi - mówi w wywiadzie dla Money.pl Krzysztof Pawiński, właściciel firmy Maspex Wadowice i jeden z najbogatszych Polaków.

Jak tłumaczy, dziś praca jest pasem transmisyjnym, który rozdziela to, co wyprodukowano, pomiędzy tych, którzy to wyprodukowali.

- Będziemy mieć wielki niepokój społeczny jak to, co wytwarzamy w racjonalny sposób podzielić, gdy kluczem przestanie być praca - prognozuje biznesmen.

W jego opinii nie oznacza to, że ludziom będzie żyć się gorzej. Cały czas będziemy produkować tyle samo, ale przez automatyzację nie potrzebnych będzie aż tyle rąk do pracy. Jego zdaniem, w przyszłości różnice w bogactwie narodów zostaną zasypane, bo już dziś coraz mocniej zaczynają się spłaszczać.

]( http://www.money.pl/sekcja/vii-europejski-kongres-gospodarczy/ )

Według Pawińskiego, już dziś na te zmiany powinniśmy się przygotować. Apeluje on więc, by zmniejszyć nakłady podatkowe na pracę, a zwiększyć na handel. W jego opinii możliwe i skuteczne byłoby nałożenie niewielkiego podatku obrotowego, który finansowałby na przykład przyszłe emerytury. Chodzi o narzędzie podobne do podatku Tobina.

- Wiek emerytalny na poziomie 65 lat pochodzi z czasów Bismarcka. I to pomimo coraz dłuższej średniej długości życia - przypomina Pawiński.

Dodaje, że tak jak Bismarck dostrzegł przed blisko 150 laty trend wzrostu rynku pracy, tak my powinniśmy zauważyć, że teraz takim trendem wzrostu jest konsumpcja. I to ona powinna zostać opodatkowana.

Jak tłumaczy, na miejscu obecnego ministra finansów on sam zdecydowałby się raczej na pozostawienie na dzisiejszym poziomie podatku VAT niż jego obniżkę kosztem utrzymania wysokich składek obciążających pracodawców i pracowników.

W jego opinii polskie elity o problemie zmian w podziale redystrybucji dochodów powinny rozmawiać częściej i głośniej niż dzieje się to obecnie.

Więcej w materiale wideo.

Czytaj więcej w Money.pl

praca
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)