Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Trudna sytuacja osób z kredytem we frankach. Banki uwzględnią ujemny LIBOR, raty w dół

0
Podziel się:

Po dzisiejszych negocjacjach z resortem finansów, banki zadeklarowały, że będą uwzględniać ujemny LIBOR.

Trudna sytuacja osób z kredytem we frankach. Banki uwzględnią ujemny LIBOR, raty w dół
(Łukasz Solski / East News)

Część banków już w 2012 roku zabezpieczyła się na wypadek zerowej lub ujemnej stopy procentowej w Szwajcarii i wprowadziła do umów kredytowych zapisy o wysokości oprocentowania równej marży, aby mimo zmieniającej się sytuacji na rynkach finansowych - zarabiać. Po dzisiejszych negocjacjach z resortem finansów, banki zadeklarowały, że będą uwzględniać ujemny LIBOR. Poinformował o tym minister finansów po posiedzeniu Komitetu Stabilności Finansowej.

Aktualizacja 21:48

Mateusz Szczurek zwrócił uwagę, że są wątpliwości, co powinny robić banki, których marża jest tak mała, że ujemne stopy procentowe w Szwajcarii spowodowałyby straty instytucji udzielającej kredytu. W ocenie osób zasiadających w KSF w takiej sytuacji banki powinny wziąć na siebie ciężar tej sytuacji, podobnie, jak za podnoszenie LIBORu płacą kredytobiorcy.

LIBOR (London Interbank Offer Rate) to stopa procentowa kredytów udzielanych na rynku międzynarodowym w Londynie. Oprocentowanie kredytów hipotecznych we frankach szwajcarskich składa się najczęściej z dwóch elementów: stałej marży banku i stawki bazowej, którą jest LIBOR 3M. Jest ona zmienna i aktualizowana przez banki zazwyczaj co kwartał. W takiej sytuacji wraz ze spadkiem LIBORu obniża się oprocentowanie kredytów. We wtorek LIBOR dla franka wyniósł ok. -0,5 proc.

Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/121/m331897.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/nie-bedzie-pomocy-panstwa-dla-frankowiczow,18,0,1696018.html) *Nie będzie pomocy państwa dla frankowiczów. "To za drogo" * Obiecany przez wicepremiera Janusza Piechocińskiego plan ratowania spłacających kredyty we franku nie istnieje. Przewalutowanie może kosztować nawet 50 mld złotych i grozi plajtą banków.

Minister finansów dodał, że część banków zapowiedziała zmniejszenia widełek pomiędzy ceną kupna i sprzedaży franków szwajcarskich. Ma to ulżyć tym osobom, które nie korzystają z możliwości spłaty kredytu frankami kupionymi wcześniej na własną rękę.

- _ Przynajmniej połowa banków obecnych na posiedzeniu KSF zadeklarowała zmniejszenie spreadów walutowych w celu polepszenia możliwości spłaty i obniżenia kosztów obsługi tego rodzaju kredytów przez swoich klientów _ - dodał. Przypomniał, że klienci banków mogą kupować waluty na rynku i w ten sposób regulować swoje zadłużenie.

Pytany o to, w jakim procencie decyzja o obcięciu stóp procentowych przez banki skompensuje wzrost kursu franka minister powiedział, że zależy to od wysokości kapitału, który został do spłacenia. - _ To zależy od indywidualnej sytuacji i konkretnego kredytu. W przykładach, które widzieliśmy, mówimy o zmniejszeniu wpływu o kilkadziesiąt procent _- poinformował.

Nie wykluczone, że kredytobiorcy, którym banki umorzą długi, skorzystają z ulg podatkowych. Resort finansów rozważa bowiem korzystne traktowanie podatkowe w przypadku restrukturyzacji zadłużenia wynikającego z kredytu mieszkaniowego, nie tylko we frankach. - _ Umorzenie długu podlega opodatkowaniu w polskim systemie. Rozważamy zwolnienie z tego obowiązku w tych szczególnych przypadkach, jeżeli mówimy o kredytach mieszkaniowych _ - powiedział minister.

W trakcie posiedzenia członkowie KSF ocenili, że sytuacja związana z uwolnieniem kursu franka w stosunku do euro nie powoduje zagrożenia dla stabilności systemu finansowego w Polsce. Sektor bankowy jest stabilny i odporny na szoki zewnętrzne, w tym na znaczne zmiany kursu walutowego.

Zamrożenie franka? Nie było takich rozmów

Minister wyjaśnił ponadto, że podczas posiedzenia KSF nie rozważano wprowadzenia sztywnego kursu franka np. wzorem Węgier. Oznaczałoby to bowiem utrwalenie straty poniesionej już przez kredytobiorców. - _ Rozwiązanie węgierskie oznacza ustalenie kursu na poziomie rynkowym, co w obecnej sytuacji mogłoby być bardzo niekorzystne dla klientów. Polski rynek hipoteczny od zawsze był zupełnie inny (...) niż ten, który był na Węgrzech, w Chorwacji czy w Serbii _ - powiedział minister.

Wskazał, że wszędzie klienci banków są narażeni na ryzyko kursu walutowego, ale w Polsce jest ono skompensowane przez o wiele niższe odsetki i o wiele niższe stopy procentowe. Tymczasem na Węgrzech stosowano model wyceny ze zmienną marżą, który tę sytuację zaburzał. Minister powiedział, że nawet dziś - po ostatnich wydarzeniach na rynku walutowym - łączne koszty obsługi kredytu we frankach są w niektórych przypadkach niższe niż koszty takiego samego kredytu zaciągniętego w złotych.

Zdaniem ministra na razie jest za wcześnie, aby oszacować wpływ wyższych rat kredytowych we frankach na konsumpcję w pierwszym kwartale tego roku i tym samym na polską gospodarkę. - _ Dla tej grupy gospodarstw domowych, które spłacają kredyty we frankach w szczególności, zmniejsza to dostępne dochody, które można wydać na inne towary i usługi _- powiedział. Dodał, że nie wiadomo jednak, na jakim poziomie ustabilizuje się kurs złotego.

Trudna sytuacja frankowiczów

Frank w cenie 4 złotych oznacza, że większość osób, które zaciągnęły kredyty hipoteczne w tej walucie w okresie boomu z 2007 i 2008 roku płaci już w tej chwili ratę o prawie 50 procent wyższą niż na początku spłacania zobowiązania. Rata nie skoczyła jeszcze drastyczniej tylko dlatego, że w tym samym czasie stopy procentowe w Szwajcarii (i tym samym stawka LIBOR3M, od której naliczane jest oprocentowanie kredytów) spadły z 2,7 procent do zera.

Zakładając, że w 2007 roku kredytobiorca kupił mieszkanie o wartości 400 tysięcy złotych i zaciągnął na to 340 tysięcy złotych kredytu we franku, oznacza to, że na początku tego roku wysokość jego raty sięgała już około 2,1 tysiąca złotych, czyli prawie 500 złotych więcej niż na początku spłaty. Jeżeli kurs franka dojdzie w okolice 4,50 to rata pozostanie jeszcze na tym samym poziomie ze względu na spadek oprocentowania kredytu. Potem jednak skok kursu franka może spowodować jej dalszy gwałtowny wzrost wysokości zobowiązania. Gdyby osiągnięty wczoraj na chwilę poziom 5 złotych stał się realny, we wspomnianym przykładzie oznaczałoby to ratę już na poziomie około 2600 złotych.

Raty kredytu we franku szwajcarskim
Rok/Prognoza Rata (zł)
2007 1 615
2008 1 599
2009 1 492
2010 1 687
2011 1 905
2012 1 766
2013 1 766
2014 1 819
2015 2 088
Frank 4 zł* 2 389
Frank 4,1 zł* 2 134
Frank 4,2 zł* 2 186
Frank 4,3 zł* 2 238
Frank 4,4 zł* 2 290
Frank 4,5 zł* 2 342
Frank 4,6 zł* 2 394
Frank 4,7 zł* 2 447
Frank 4,8 zł* 2 499
Frank 4,9 zł* 2 551
Frank 5 zł* 2 603
Frank 5,1 zł* 2 655
Frank 5,2 zł* 2 707
Frank 5,3 zł* 2 759
Frank 5,4 zł* 2 811
Frank 5,5 zł* 2 863

Źródło: Money.pl na podstawie MarketMoney.
*Założenia: Wartość nieruchomości 400 tys. zł, 340 tys. zł kredytu we franku przy kursie początkowym 2,16 zł. LIBOR 3M początkowo 2,7%, obecnie 0%. Prognozy raty w zależności od kursu franka szwajcarskiego.

Minister radził zadłużonym we szwajcarskiej walucie kredytobiorcom, by zachowali spokój, bowiem obniżka stóp procentowych w Szwajcarii jest - jego zdaniem - trwała, a ruchy kursowe są ze swojej natury tymczasowe. "Nawet jeżeli poziom przesunął się wyżej na niekorzyść kredytobiorcy, to pamiętajmy o tym, że ogromna większość kredytów, o których tu mówimy, to są kredyty na kilkanaście jeszcze lat, czasem więcej" - mówił.

Według ministra ostateczny bilans tego, czy kredyt we frankach, czy w złotych będzie bardziej opłacalny, będziemy znali nie wcześniej niż za dekadę. Szczurek zaznaczył, że powinni o tym pamiętać nie tylko kredytobiorcy i banki, ale także regulatorzy i politycy. "Reagowanie na zmiany kursowe, nawet tak dramatyczne, jak ostatnio widzieliśmy, zawsze należy czynić z rozwagą" - apelował.

Rząd monitoruje sprawę

- _ Premier monitoruje sprawę kursu franka _ - informuje rzecznik rządu Iwona Sulik. Rzecznik podkreśliła, że Ewa Kopacz rozmawiała na ten temat z ministrem Finansów Mateuszem Szczurkiem. Iwona Sulik powiedziała, że sprawa kursu franka podnoszona była również na Radzie Ministrów. Ta sytuacja musi być cały czas monitorowana - podkreśliła rzecznik rządu.

Dziś premier Ewa Kopacz zaleciła też Komisji Nadzoru Finansowego oraz Urzędowi Ochrony Konkurencji i Konsumentów zbadanie działań banków w kontekście wzrostu kursu franka. Chodzi o zmienianie przez banki ogólnych warunków kredytów denominowanych w walutach obcych.

- _ Premier Ewa Kopacz zwróciła się do przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego Andrzeja Jakubiaka oraz prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Adama Jassera o zbadanie działań podejmowanych przez banki dotyczących zmian ogólnych warunków kredytów denominowanych w walutach obcych, które związane są ze zmianami stóp procentowych franka szwajcarskiego _ - napisano w dzisiejszym komunikacie kancelarii premiera.

Komisja Nadzoru Finansowego niezwłocznie odpowie premier w sprawie umów dotyczących kredytów we frankach szwajcarskich - powiedział Maciej Krzysztoszek z KNF.

Prezes Urzędu Adam Jasser wyjaśniał rano w radiu TOK FM, że analizie zostanie poddane między innymi, czy nie doszło do jednostronnych zmian w umowach. Chodzi o sytuacje, gdy pomimo iż stopa LIBOR (czyli wskaźnik, na podstawie którego wyliczane jest oprocentowanie kredytów we frankach) jest ujemna, koszt kredytu dla konsumenta nie zmniejszył się.

- _ To jest naszym zdaniem potencjalne naruszenie przepisów. Natomiast ewentualne żądanie dodatkowych zabezpieczeń na pewno narusza dobry obyczaj i też będzie pod naszą lupą. My w tej chwili prowadzimy analizy obydwu tych typów zachowań, bo to potencjalnie mogą być naruszenia - powiedział Jasser. - Z naszego punktu widzenia kluczowe jest to, żeby konsumenci nie byli pokrzywdzeni - _ podkreślił.

Postępowanie wyjaśniające - nie przeciwko bankom

Jak zastrzegł Urząd, postępowanie wyjaśniające prowadzone będzie w sprawie, a nie przeciwko konkretnym przedsiębiorcom i będzie ono miało na celu zbadanie mechanizmów działających na określonym rynku. W przypadku stwierdzenia możliwych nieprawidłowości, zostanie wszczęte postępowanie w sprawie naruszenia zbiorowych interesów konsumentów.

Z kolei Maciej Krzysztoszek z Departamentu Komunikacji Społecznej KNF poinformował, że Komisja analizuje treści wybranych umów dotyczących kredytów we frankach szwajcarskich.

_ - Przyglądamy się tej sprawie i analizujemy treści wybranych umów pod kątem ewentualnych nieprawidłowości _ - wyjaśnił. Jak mówił, trzeba dokładnie przeanalizować zapisy w umowach.

_ - Regulamin jest integralną częścią umowy. Bank może zmienić jednostronnie zapisy w regulaminie, jeśli w umowie zawarta jest klauzula, która upoważnia bank do wprowadzenia zmian w danym zakresie. Natomiast zmiana zapisów w umowie wymaga zgody obu stron _ - powiedział.

Znaczny wzrost kursu franka szwajcarskiego to istotny problem dla polskich kredytobiorców, którzy zadłużyli się w tej walucie, bo raty kredytów pójdą w górę. Jak wynika ze statystyk, z kredytowania nieruchomości we frankach skorzystało ok. 550 tys. osób w naszym kraju.

Wszystko zaczęło się od decyzji SNB

W ubiegły czwartek szwajcarski bank centralny (SNB) ogłosił nieoczekiwanie, że przestaje bronić swojej waluty i uwalnia kurs franka szwajcarskiego. Dotąd SNB utrzymywał tzw. sztywny kurs, co oznaczało, że euro nie mogło kosztować mniej niż 1,2 franka. Jednocześnie SNB obniżył stopę procentową do -0,75 proc.

| Zobacz kurs franka do złotego w ostatnim tygodniu |
| --- |

_ _

Efektem tych decyzji była panika i zamieszanie na rynku. Parę minut przed godziną 11 w czwartek kurs CHF/PLN przekraczał 5,19 (dzień wcześniej, po południu frank szwajcarski kosztował 3,57 zł) - takiego kursu nie notowano jeszcze nigdy w historii. Potem sytuacja się nieco uspokoiła i złoty odrobił trochę strat.

W sobotę, dwa dni po decyzji banku centralnego Szwajcarii (SNB) o uwolnieniu kursu franka, szef tej instytucji Thomas Jordan starał się uspokoić rynki finansowe, na których zapanował chaos. Ocenił też, że kurs franka jest teraz znacznie przewartościowany.

_ Czytaj więcej w Money.pl * [ ( http://static1.money.pl/i/h/104/m331624.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/wysoki-kurs-franka-nie-przelozy-sie-istotnie,161,0,1695905.html#utm_source=money.pl&utm_medium=referral&utm_term=redakcja&utm_campaign=box-podobne) Kurs franka wpłynie na gospodarkę kraju? * [ ( http://static1.money.pl/i/h/118/m329590.jpg ) ] (http://manager.money.pl/news/artykul/kurs-franka-jest-znacznie-przewartosciowany,74,0,1695306.html#utm_source=money.pl&utm_medium=referral&utm_term=redakcja&utm_campaign=box-podobne) "Kurs franka znacznie przewartościowany" * [ (
http://static1.money.pl/i/h/40/m325672.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/kurs-franka-szwajcaria-zagrozona-recesja-i,23,0,1694999.html#utm_source=money.pl&utm_medium=referral&utm_term=redakcja&utm_campaign=box-podobne) Szwajcaria zagrożona recesją i deflacją * [ ( http://static1.money.pl/i/h/190/m331710.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/sprawdz-kto-zyska-a-kto-straci-na-franku,200,0,1694920.html#utm_source=money.pl&utm_medium=referral&utm_term=redakcja&utm_campaign=box-podobne) Sprawdź, kto zyska, a kto straci na franku _

wiadomości
waluty
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)