Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ustawa abonamentowa podważa prawo o ochronie danych osobowych. RPO krytykuje projekt

14
Podziel się:

Według RPO rządowy projekt jest wątpliwy m.in. z punktu widzenia prawa

Ustawa abonamentowa podważa prawo o ochronie danych osobowych. RPO krytykuje projekt

Państwo nakaże operatorom platform cyfrowych i kablówek dostarczyć Poczcie Polskiej bazy danych klientów. W ten sposób Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego chce podnieść ściągalność abonamentu i ratować budżet mediów publicznych. Od miesięcy kontrowersyjne prawo spotyka się z ostrą krytyką. Teraz dołączył do niej Rzecznik Praw Obywatelskich i Polska Izba Komunikacji Elektronicznej.

Według RPO rządowy projekt ustawy abonamentowej jest wątpliwy m.in. z punktu widzenia prawa o ochronie danych osobowych. Z kolei Polska Izba Komunikacji Elektronicznej zaapelowała do marszałka Sejmu o zwrócenie go wnioskodawcy i zorganizowanie wysłuchania publicznego.

W środę Sejm zająć ma się rządowym projektem nowelizacji ustawy o opłatach abonamentowych oraz ustawy o radiofonii i telewizji, którego zadaniem jest uszczelnienie systemu poboru abonamentu radiowo-telewizyjnego.

Poprawa poboru opłat abonamentowych ma nastąpić dzięki włączeniu dostawców telewizji płatnej (operatorów sieci kablowych i platform satelitarnych) do procesu rejestracji odbiorników oraz identyfikacji ich użytkowników.

Zobacz także: Ile może wynieść opłata audiowizualna:

Projekt przewiduje, że czynności związane z rejestracją odbiorników, poborem opłat, kontrolą abonamentową i weryfikowaniem zwolnień realizowane będą nadal przez Pocztę Polską. Projekt zakłada też, że Poczta Polska będzie mogła skierować do dostawców usług telewizji płatnej zapytanie dotyczące poszczególnych klientów, by ustalić obowiązek zarejestrowania przez nich odbiornika.

Prace nad ustawą w ukryciu?

Według prezesa PIKE Jerzego Straszewskiego prace nad projektem w toczyły się bez zachowania zasad jawności na kolejnych etapach rządowego procesu legislacyjnego, w tym odnośnie prezentacji kolejnych wersji projektu na stronach Rządowego Centrum Legislacji. PIKE podkreśliło, że do projektu nie dołączono wszystkich rozporządzeń wykonawczych, a brak transparentności utrudnił sprawowanie społecznej kontroli nad kształtem projektowanych rozwiązań.

"Polska Izba Komunikacji Elektronicznej apeluje do marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego o zwrócenie projektu nowelizacji ustawy abonamentowej wnioskodawcy w celu uzupełnienia braków formalnych oraz wnosi o przeprowadzenie wysłuchania publicznego, aby głos w dyskusji mogła zabrać strona społeczna" - czytamy stanowisku PIKE.

Izba zwróciła się również do posłów odpowiednich sejmowych komisji aby, w przypadku nieodrzucenia projektu w pierwszym czytaniu (zaplanowanym na środę) złożyli wniosek o podjęcie uchwały o przeprowadzeniu wysłuchania publicznego.

"Za zorganizowaniem takiego wysłuchania publicznego przemawia ważkość tematu oraz olbrzymie społeczne zainteresowanie projektem, wyrażające się w powszechnym niezadowoleniu wśród obywateli z proponowanych rozwiązań" - czytamy w stanowisku PIKE.

Izba oceniła również, że Poczta Polska nie jest przygotowana do przyjęcia w krótkim czasie dużej liczby danych, także "w postaci pisemnej", a także brak jest narzędzi informatycznych u adresata danych gwarantujących ich bezpieczeństwo.

"Taki system teleinformatyczny może nie powstać nigdy, gdyż już w trakcie konsultacji publicznych Poczta Polska zwracała uwagę, iż projekt nie zapewnia w sposób należyty finansowania jego powstania" - podkreśliła PIKE.

PIKE opowiedziała się ponadto się za stworzeniem powszechnego i pełnego systemu finansowania mediów publicznych za pośrednictwem opłaty audiowizualnej w oparciu o istniejące rejestry państwowe, w tym PIT, CIT i KRUS.

Wątpliwości Rzecznika

Z kolei Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar w komunikacie opublikowanym na swojej stronie internetowej ocenił, że projekt jest wątpliwy z punktu widzenia polskiego i unijnego prawa o ochronie danych osobowych.

Bodnar podkreślił, że projekt "chce uszczelnić system poboru abonamentu w sposób niesprawiedliwy - bo dociskając tylko jedną grupę obywateli (tych, którzy korzystają z kablówek)".

"Jako Rzecznik Praw Obywatelskich z uwagą monitoruję inicjatywy ustawodawcze, które mogą wiązać się z ograniczeniem praw i wolności człowieka i obywatela - w tym przypadku prawa do ochrony danych osobowych. Docierają do mnie też informacje od zaniepokojonych dostawców usług telewizji płatnej, którzy mają zostać zobowiązani do przekazywania danych osobowych klientów" - czytamy w komunikacie RPO.

Według Rzecznika projekt wpłynie na obrót danymi osobowymi tych, którzy korzystają z telewizji kablowych a jego wątpliwości budzi również możliwość nakładania abonamentu RTV w takiej formie, jak zakłada projekt.

"Nie bez znaczenia pozostają również argumenty podnoszone przez operatorów, że przyjęcie projektu w zaproponowanym kształcie może w praktyce skłonić abonentów do rezygnacji z usług dostawców krajowych na rzecz płatnych platform i serwisów umiejscowionych poza terytorium Polski" - czytamy w komunikacie.

RPO zaznaczył również, że przedstawiał swoje uwagi na etapie konsultacji, jednak sam projekt nadal budzi jego wątpliwości.

**Czy to zgodne z prawem?**

Jakiś czas temu zapytaliśmy prawników o legalność takich działań. Przypominają oni, że każdy podmiot, niezależnie od tego, czy jest to podmiot prywatny, czy publiczny, jest zobowiązany do przestrzegania przepisów o ochronie danych osobowych. Poczta Polska, pozyskując nawet jednorazowo informacje od dostawców o abonentach, będzie przetwarzała dane osobowe tych osób w rozumieniu ustawy o ochronie danych osobowych. Stanie się więc administratorem tych danych.

- Jednocześnie przetwarzanie danych osobowych jest dopuszczalne wyłącznie, gdy zostanie spełniona którakolwiek przesłanka legalizująca takie przetwarzanie danych. W praktyce często podstawą przetwarzania jest zgoda osoby, której dane dotyczą - tłumaczył money Miłosz Mazewski, radca prawny w departamencie ochrony własności intelektualnej i danych osobowych krakowskiego oddziału Kancelarii Chałas i Wspólnicy.

Poczta będzie mogła przetwarzać dane także w sytuacji, kiedy wymagać będzie tego prawo i dobro publiczne. Na tej też podstawie będzie mogła żądać udostępnienia danych osobowych od operatorów.

- Z tego też względu dopuszczalnym jest w świetle przepisów żądanie Poczty Polskiej udostępnienia przez poszczególnych dostawców telewizji, danych osobowych abonentów, w celu pobrania opłaty abonamentowej - zaznacza Miłosz Mazewski z Kancelarii Chałas i Wspólnicy.

- Diabeł tkwi w szczegółach - mówił nam w marcu prezes PIKE, powołując się na Prawo telekomunikacyjne oraz opinie GIODO. - Konieczna będzie zmiana wielu innych przepisów. W projektowanej ustawie będzie musiał znaleźć się też konkretny przepis, który da nam podstawę do tego byśmy mieli przekazywać te dane Poczcie - zaznaczył Jerzy Straszewski.

Potwierdziła to opinia Kancelarii Chałas i Wspólnicy. - Podstawą takiego udostępnienia i przetwarzania danych osobowych musi być konkretny przepis, w tym przypadku regulacja znajdująca się w ustawie zmieniającej prawo o opłatach abonamentowych - wskazywał radca prawny.

Co to oznacza? Właściwie tyle, że w przypadku, gdy taki przepis będzie przewidywał przekazanie danych osobowych Poczcie Polskiej, będzie to obowiązkiem dostawców telewizji, z którym nie będą mogli dyskutować.

A czy my - klienci - będziemy coś w tej sprawie do powiedzenia? Okazuje się, że niewiele. - Abonenci, którzy zawarli umowy nie będą mogli sprzeciwić się takiemu udostępnieniu danych osobowych Poczcie Polskiej, jak również przetwarzaniu tych danych przez Pocztę Polską - rozwiewa wątpliwości Miłosz Mazewski. - Natomiast okoliczność, że przetwarzanie danych przez Pocztę Polską będzie odbywało się w oparciu o wyraźną podstawę prawną zawartą w ustawie, zgoda abonentów na takie przetwarzanie nie będzie potrzebna, brak też będzie konieczności renegocjacji umów abonenckich.

kraj
media
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(14)
adam
7 lat temu
chyba ratować program 500+ a nie media - komu te głupoty wciskają?
Darek
7 lat temu
Jeśli moje dane zostaną wysłane do prywatnej poczty, to na pewno nie przedłużę umowy na kablówkę. Wolę nic nie mieć.
ada
7 lat temu
Czyli operatorzy maja zostac konfidentami i dosicielami kaczego rezimu????
gość
7 lat temu
Spieszmy się kochać PIS,bo szybko odejdą....
STOP BEZPRAWI...
7 lat temu
Ja ze SPÓŁKĄ TVPis żadnej umowy nie podpisywałem