Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Wymiana gospodarcza z Chinami. Rozwój hamuje rosyjskie embargo

0
Podziel się:

Zdaniem Rafała Bobowskiego z łódzkiej spółki Hatrans rozwój z Polski do Chin hamuje m.in. embargo na tranzyt polskich towarów wprowadzone przez Rosję.

Wymiana gospodarcza z Chinami. Rozwój hamuje rosyjskie embargo
(PKP Cargo)

Ponad 3 tys. kontenerów z ponad 30 tys. ton towarów przewieziono od kwietnia ub. roku z Chin do Polski dzięki regularnemu połączeniu kolejowemu cargo z Chengdu do Łodzi. Do Chin pojechało tą drogą dotąd zaledwie kilkanaście kontenerów z towarami.

Zdaniem Rafała Bobowskiego, dyrektora ds. handlowych łódzkiej spółki Hatrans, która jest operatorem logistycznym tego połączenia, jego rozwój z Polski do Chin hamuje m.in. embargo na tranzyt polskich towarów wprowadzone przez Rosję.

Pierwsze regularne, cotygodniowe połączenie kolejowe cargo z Chengdu do Łodzi ruszyło w kwietniu 2013 roku. Chińczycy nazywają je _ Nowym Jedwabnym Szlakiem _. Każdy pociąg składa się z 41 wagonów załadowanych kontenerami.

Trasa pociągu przebiega przez Kazachstan, Rosję i Białoruś, a transport do terminalu kolejowego Łódź Olechów trwa 14 dni. To trzykrotnie szybciej, niż dostarczenie kontenerów z Chin do Europy drogą morską, co zajmuje nawet do 45 dni. Spółka Hatrans dysponuje na Olechowie centrum dystrybucyjnym, skąd towary są rozwożone do centrów logistycznych w Polsce i w Europie.

Jak powiedział PAP Bobowski od kwietnia ub. r. przewieziono tą drogą z Chin do Polski ponad 3 tys. kontenerów - szacuje się, że w sumie było to ponad 30 tys. ton towarów. Z Chin pociągami towarowymi przywożone są m.in. wyroby tekstylne, obuwie, sprzęt elektroniczny i AGD, gadżety reklamowe, elementy wyposażenia wnętrz i ogrodów czy sprzęt poligraficzny.

Według Bobowskiego większość towarów trafia na rynek Polski (ok. 90 proc.) pozostałe są transportowane do innych krajów europejskich.

W tym roku uruchomiono także transport kolejowy z Łodzi do Chengdu, ale dotąd wysłano pociągiem zaledwie kilkanaście kontenerów m.in. z gumami do żucia i częściami motoryzacyjnymi. Bobowski przyznaje, że rozwój połączenia w drugą stronę hamuje rosyjskie embargo na wwóz i tranzyt artykułów spożywczych tj. mleko, jabłka czy mięso oraz polityka rządu chińskiego.

_ Rząd chiński jest zainteresowany, żeby towary ich producentów sprzedawały się w Europie, z drugiej strony troszkę blokuje np. import jabłek czy mięsa wieprzowego. To wszystko blokuje polskim eksporterom, głównie z branży spożywczej, która stanowi znaczny procent polskiego eksportu do Chin, dostęp drogą kolejową do tego rynku. Widzę jednak duże zainteresowanie firm polskich przewozami do Chin _ - dodał Bobowski.

Chengdu to stolica Syczuanu na zachodzie Chin. Miasto liczy 14 mln mieszkańców, jest ważnym ośrodkiem międzynarodowych firm działających w Chinach. Chińskie władze wyznaczyły stolicy Syczuanu rolę centrum logistycznego, handlowego, finansowego, naukowego i technologicznego zachodniej części kraju. Jest to także jej główny węzeł transportowy.

Czytaj więcej w Money.pl

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)