Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

Zostawiamy w sklepach więcej pieniędzy. Sprzedaż rośnie kilkukrotnie szybciej niż w UE

6
Podziel się:

Polska jest jednym z krajów, gdzie ceny rosną najszybciej w Unii Europejskiej. Nie powstrzymuje to nas przed zakupami. Sprzedaż detaliczna rośnie u nas w tempie ponad 12 proc. w skali roku, czyli ponad 5-krotnie szybciej niż wynosi unijna średnia. Nie jesteśmy jednak numerem jeden. Wyprzedza nas Słowenia, której wynik jest wręcz nieprawdopodobny.

Zostawiamy w sklepach więcej pieniędzy. Sprzedaż rośnie kilkukrotnie szybciej niż w UE
Sprzedaż detaliczna w Polsce rośnie niemal najszybciej w UE (money.pl, Rafał Parczewski)

Polska nie jest może najbardziej zamożnym krajem UE, ale goni Zachód. Pokazują to statystyki PKB, bezrobocia czy tempa wzrostu płac. Warto też zwrócić uwagę na piątkowe dane Eurostatu dotyczące sprzedaży detalicznej. Wskazują silny wzrost konsumpcji w naszym kraju.

Unijni urzędnicy oszacowali wzrost sprzedaży detalicznej (towarów i usług) w Polsce w październiku na 12,4 proc. O tyle zwiększyła się sprzedaż w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku.

Polska na czele rankingu UE

To wielokrotnie większa dynamika niż średnia w krajach UE, która wyniosła 2,3 proc. A to i tak więcej niż wykazują statystyki tylko krajów posługujących się walutą euro. Tam sprzedaż detaliczna rośnie w tempie 1,4 proc. rocznie.

Zobacz także: Czy tarcza antyinflacyjna to dobry pomysł? „To może wywołać odwrotny efekt. Inflacja poza kontrolą”

Pod tym względem wyprzedzamy mocną w statystykach Estonię (11 proc.), Maltę (9,5 proc.), Litwę (8,9 proc.) czy Chorwację (8,7 proc.). Dużo dalej są bardziej zamożne kraje, takie jak: Francja (4,5 proc.), Holandia (4,9 proc.) czy Szwecja (5,6 proc.).

Co ciekawe, w Niemczech, Hiszpanii, Austrii czy Danii Eurostat odnotowuje nawet spadek sprzedaży detalicznej rok do roku.

Polska mogła być w październiku nawet numerem jeden w statystykach, ale niesamowity wynik osiągnęła Słowenia. Już w poprzednich miesiącach mogła się pochwalić bardzo dużą sprzedażą, rosnącą w tempie 12 czy 18 proc. w skali roku. Tym razem jednak przeszła samą siebie z wynikiem +34,3 proc.

Sprzedaż napędzana inflacją

Dane Eurostatu odnośnie sprzedaży w Polsce wyróżniają się na tle innych krajów, ale i tak są nieco słabsze niż wyniki zaprezentowane w ubiegłym tygodniu przez GUS.

Przypomnijmy, że według tamtych danych, sprzedaż detaliczna w cenach bieżących w październiku była wyższa niż przed rokiem o 14,4 proc. Warto jednak dodać, że gdybyśmy pominęli najwyższą od 21 lat inflację, przy założeniu stałych cen, sama sprzedaż wzrosła w Polsce o 6,9 proc.

Komentarz GUS wskazuje na wysoki popyt na odzież oraz dobra półtrwałe. Szczególnie mocno wzrosła sprzedaż w kategorii pozostałe, która agreguje wydatki w galeriach np. na biżuterię czy zabawki dziecięce

Eksperci zauważają, że wysokie podwyżki cen wcale nie zniechęcają Polaków do zakupów. Jest wręcz przeciwnie. Ekonomiści Biura Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC) zauważają, że konsumenci działają w myśl zasady "zdążyć z zakupami przed inflacją", czym w jeszcze większym stopniu przyczyniają się do jej wzrostu. A to wszystko sprawia, że sprzedaż detaliczna mocno rośnie.

BIEC zauważa, że wskaźnik skłonności do dokonywania zakupów w ciągu ostatniego roku wzrósł z poziomu minus 4 proc. (oznacza to 4-procentową przewagę konsumentów planujących redukcję zakupów nad odsetkiem tych konsumentów, którzy zamierzają swe zakupy zwiększyć) do plus 26 proc. obecnie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(6)
co za ceny
2 lata temu
czyli o tyle procent wrzosło globalne ocieplenie - więcej towarów sprzedanych, więcej śmieci, i większe zurzycie energii
Adam N 1973
2 lata temu
Ok, sarkazmu w internecie należy unikać. Ogólnie Polaków stać na o wiele większe zakupy niż za rządów Tuska, ale Totalni kłamią że Polacy mogą teraz kupić mniej. Wystarczy porównać ile za dzisiejszą minimalną można kupić teraz, a ile w 2014 roku
Adam N 1973
2 lata temu
Według Totalnych w Polsce jest kryzys, a Polacy zbiednieli, bo stać ich na mniej niż gdy rządził Tusk 😂😂🤣
Emeryt
2 lata temu
Polacy są, niestety bardzo rozrzutni i dlatego m.in. mamy najwyższą inflację w UE. Nigdy nie grzeszyli nadmierną gospodarnością, byli dzisiaj, a jutro, kto by się przejmował jutrem.
pytam
2 lata temu
12,4 proc dziwnie przypomina inflację, czyż nie