Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Utrapienie mieszkańców zniknie z ulic i placów

0
Podziel się:

Sampietrini, czyli rzymska kostka brukowa, w wielu miejscach przejdzie do historii.

Utrapienie mieszkańców zniknie z ulic i placów
(Yaisog Bonegnasher /CC/Flickr)

Sampietrini, czyli rzymska kostka brukowa- prawdziwe utrapienie mieszkańców Wiecznego Miasta i zarazem jego uwielbiany symbol - w wielu miejscach przejdzie do historii. Dla niektórych kawałki kostki mają wręcz wartość sentymentalną i dlatego chcą je nawet kupić na pamiątkę.

Niebezpieczna dla nóg i opon samochodowych, śliska i anachroniczna - tak określana jest charakterystyczna kwadratowa kostka ze skały magmowej o nazwie leucytyt, wyłożona na części ulic i placów włoskiej stolicy przez tych, którzy mają jej dosyć.

Władze Rzymu postanowiły usunąć ją z tych ulic, gdzie jest największy ruch. Uznano, że sampietrini są zagrożeniem zarówno dla pieszych, zwłaszcza dla kobiet w szpilkach, jak i dla kierowców aut i motocyklistów.

Kamienie o tej uroczystej nazwie nawiązują do placu Świętego Piotra, bo to tam w XVI wieku położono je po raz pierwszy. Od setek lat są najważniejszą wizytówką rzymskich arterii. Wkrótce jednak zostaną zastąpione przez asfalt podczas zapowiedzianej pod koniec roku wielkiej operacji wymiany nawierzchni ulicznej.

Znikną między innymi z historycznego centrum począwszy od Placu Weneckiego, którego przejście lub przejechanie na skuterze czy rowerze na pewnych odcinkach wymaga niekiedy dużej akrobacji i ostrożności. Z technicznego punktu widzenia materiał ten wymaga stałej konserwacji, na co w kasie miejskiej nie ma pieniędzy. Nie może zatem, uznano, leżeć tam, gdzie stale jeżdżą po niej ciężkie autobusy.

Przeciwko decyzji o usunięciu kostki z ulicznej nawierzchni protestują specjalizujący się w jej układaniu kamieniarze, reprezentujący ginący powoli fach o bardzo długiej tradycji.

Od razu powstało stowarzyszenie obrońców kamieni, które domaga się negocjacji z władzami na Kapitolu o ich przyszłości na stołecznych brukach. Nie można zniszczyć tego niepodlegającego dyskusji dziedzictwa - mówią protestujący. Nie wystarczają im zapewnienia, że kostka pozostanie na niektórych historycznych placach, gdzie nie stanowi zagrożenia dla ruchu ulicznego.

Kamienie te mają szczególną wartość, nie tylko sentymentalną dla tych, którym kojarzy się nierozerwanie ze stolicą i jej tradycjami, ale i rynkową. Ich metr kwadratowy wycenia się na 100 euro. Obie te jej cechy wykorzystuje prywatna firma, która od roku używa zdjętych z nawierzchni kostek do produkcji oryginalnych artykułów wyposażenia domu: lamp, szaf czy nawet skarbonek. Przedmioty te, każdy z nich numerowany na potwierdzenie oryginalnego pochodzenia z rzymskich ulic, sprzedawane są w cenie od 40 euro.

Historyczna kostka zostanie, jak zapowiedziano, sprzedana prywatnym firmom, które zechcą ją dalej wykorzystywać, także przy budowie nawierzchni chodników. We władzach miejskich, jak podała prasa, pojawił się też pomysł sprzedania jej części do Chin, gdzie uchodzi wręcz za przedmiot _ kultowy _ i jest cenną pamiątką i wspomnieniem wizyty w Rzymie.

Czytaj więcej w Money.pl
Znany zabytek rozbłyśnie nowym blaskiem Nowe instalacja zostanie uruchomiona w piątek, tuż po włączeniu lampek na wielkiej choince w Watykanie.
Rosyjski turysta zapłaci 20 tysięcy kary za... 42-letni Rosjanin został zatrzymany wczoraj na gorącym uczynku. Oskarżono go o dokonanie aktu wandalizmu.
Rzymianie grożą: Przestaniemy płacić podatki W manifestacji udział wzięło około pięciu tysięcy osób, w tym poprzedni burmistrz Rzymu Gianni Alemanno.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)