Na trzy dni przed rozpoczęciem Euro 2012 teren wokół Stadionu Narodowego jeszcze nie do końca jest przygotowany, na stadionie czuć zapach świeżej farby, w pośpiechu prowadzone są prace wykończeniowe - wylicza specjalna wysłanniczka "La Libre Belgique" do Polski. Przytacza też opinie swoich rozmówców, z których jeden kwestionuje zasadność budowy Stadionu Narodowego tłumacząc, że są inne potrzeby w stolicy, choć nie brak też głosów zadowolonych. Dziennikarka pisze ponadto, co udało się zrobić w Warszawie dzięki wielomiliardowym inwestycjom związanym z Euro 2012 - między innymi nowy terminal na lotnisku, połączenie kolejowe z lotniska do centrum, modernizacja stacji, przebudowa dróg.
Cały artykuł kończy się pozytywną dla Polski konkluzją, że zainwestowane pieniądze zwrócą się w przyszłości, stolica zarobi na organizacji piłkarskich Mistrzostw Europy, a kibice, którzy przyjadą na mecze, będą czuli się w Warszawie tak dobrze, że wrócą do niej za kilka lat.
IAR