Zigmantas Balczytis wystosował w tej sprawie list do szefa komitetu przemysłu, badań naukowych i energii Parlamentu Europejskiego.Jego zdaniem, porozumienie Polski i Rosji w sprawie eksploatacji gazociągu jamalskiego jest krokiem wstecz - w rozwiązaniu problemów energetycznych i w tworzeniu wspólnego i konkurencyjnego rynku wewnętrznych zasobów energetycznych Unii Europejskiej. "Europa jest bardzo uzależniona od importu gazu , a tego rodzaju porozumienia przyczyniają się do jeszcze większego uzależnienia energetycznego" - oświadczył Balczytis.
Rosja i Polska zamierzają podpisać porozumienie z rosyjskim monopolistą Gazpromem w sprawie eksploatacji gazociągu "Jamal - Europa" do 2045 roku. Litewski europoseł twierdzi, że zwykle tego rodzaju umowy podpisywane są na 10 lat. Balczytisa niepokoi też fakt, że większość państw unijnych nie zna warunków polsko-rosyjskij umowy.