Uprowadzono turystów ze Szwecji i Holandii oraz pochodzącego z Wielkiej Brytanii mieszkańca RPA. Do zdarzenia doszło przedwczoraj, teraz rządy Sztokholmie i w Amsterdamie potwierdziły ten fakt.
Do porwania doszło w mieście Timbuktu, gdzie grupa czterech osób szła ulicą. Z doniesień wynika, że czwarty członek grupy, pochodzący z Niemiec, został zastrzelony. Kilka dni wcześniej w tym samym rejonie uprowadzono dwoje turystów z Francji.
Eksperci podkreślają, że w Mali, a także w Mauretanii i Nigrze działają uzbrojone grupy ekstremistów islamskich i bojówkarzy. To one podejrzewane są o coraz częstsze ostatnio porwania Europejczyków.
wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.