Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Prezydent-konsultacje-polityka

0
Podziel się:

Prezydent Bronisław Komorowski zakończył konsultacje z kolejnymi politykami o obniżeniu poziomu agresji w życiu publicznym. Dziś prezydent rozmawiał z posłami: Markiem Borowskim z SdPl i Bogdanem Lisem z Demokratycznego Koła Poselskiego.

Po spotkaniu z prezydentem Bogdan Lis powiedział, że projekt sejmowej uchwały w sprawie ataku na łódzkie biuro PiS powinny przygotować mniejsze partie polityczne. W ten sposób odniósł się do "deklaracji łódzkiej" tej partii. Wiceprzewodniczący Stronnictwa Demokratycznego wychodząc z konsultacji z Pałacu Prezydenckiego powiedział, że najlepiej będzie jeśli tekst projektu napiszą posłowie, którzy nie są zamieszani w konflikt PO-PiS. Wyraził też nadzieję, że uda się przygotować projekt, który nie doczeka się głosów sprzeciwu i wstrzymujących się. Bogdan Lis liczy także na wypracowanie standardów pracy dziennikarzy, które ograniczyłyby negatywne tendencje w polityce.
Drugi z gości prezydenta - Marek Borowski - apelował o kształtowanie debaty politycznej przez media publiczne. W jego opinii, media komercyjne mają tendencję do tabloidyzacji i tego nie da się zmienić. Można jednak dowartościować nadawców publicznych, którzy są - jego zdaniem - rozsadnikiem dobrych idei. Polityk SdPl zaapelował też, by rząd zajął się najważniejszymi dla Polski kwestiami i narzucił debatę na te tematy. Chodzi starzenie się społeczeństwa, niska innowacyjność, pakiet energetyczny, żywność genetycznie zmodyfikowana czy sprawy klimatu. Zaproponował też wprowadzenie Karty Standardów Politycznych, których wypełnianie badałaby instytucja niezależna od Sejmu. Zdaniem Marka Borowskiego, pełniąca podobny charakter sejmowa komisja etyki poselskiej nie sprawdziła się.
Wcześniej na ten sam temat prezydent dyskutował z przedstawicielami organizacji pozarządowych. W spotkaniu wzięli udział przedstawiciele między innymi Fundacji Batorego, Kongresu Kobiet i Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.
W ubiegłym tygodniu Bronisław Komorowski spotkał się w sprawie obniżenia poziomu agresji z szefem SLD Grzegorzem Napieralskim, liderem PSL Waldemarem Pawlakiem i szefem PO, premierem Donaldem Tuskiem. Rozmawiał też z przewodniczącym klubu PO Tomaszem Tomczykiewiczem, PSL - Stanisławem Żelichowskim oraz PiS - Mariuszem Błaszczakiem.
Deklaracja łódzka autorstwa PiS stwierdza, że walka polityczna trwająca od kilku lat przyniosła ofiarę śmiertelną. Przypomina, że sprawca twierdzi, iż motywem jego czynu była nienawiść do PiS i jej prezesa. Deklaracja wymienia zachowania niedopuszczalne. Wśród nich wyrażenia wzywające do przemocy i życzące śmierci, szyderstwo z sytuacji zagrożenia życia, na przykład "jaka wizyta taki zamach". Niedopuszczalne ma być też przypisywanie innym chorób psychicznych, wmawianie nienawiści i działania z niskich pobudek oraz zrównywanie legalnie działających partii z reżimami i partiami totalitarnymi, takimi jak KPP czy NSDAP.
Donald Tusk powiedział, że nie zamierza podpisywać się pod deklaracją.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)