W wywiadzie dla telewizji CBS Barack Obama powiedział, że publikacja zdjęć mogłaby rozpalić emocje i zwiększyć zagrożenie dla amerykańskich żołnierzy. "Jest niezwykle ważne, by drastyczne zdjęcia osoby, która dostała strzał w głowę, nie krążyły jako zachęta do dalszej przemocy lub narzędzie propagandowe" - powiedział Barack Obama. Dodał, że ujawnienie zdjęć byłoby przejawem triumfalizmu.
Z prezydentem USA zgodził się wpływowy republikański senator John McCain. Inny Republikanin - Lindsey Graham jest przeciwnego zdania. Uważa on, że publikacja zdjęć rozwiałaby wszelkie wątpliwości w sprawie śmierci bin Ladena. Prezydenta skrytykowała też była gubernator Alaski Sarah Palin, która zasugerowała, że jest on zbyt miękki.
Decydując się utajnienie zdjęć martwego przywódcy al-Kaidy, Barack Obama postępuje wbrew amerykańskiej opinii publicznej. Z sondażu CNN wynika, że 56 procent mieszkańców USA chciałoby opublikowania fotografii.