Syn ministra koordynatora służb specjalnych – Kacper Kamiński – jest dyrektorem w Banku Światowym. Jak twierdzi, pomimo wieku i krótkiego doświadczenia, ma odpowiednie kompetencje. Okazuje się, że instytucje finansowe były nie raz na celowników polskich nazwisk.
- Ani prezes Kaczyński, ani osoby z kierownictwa partii nie wiedziały o zatrudnieniu Kacpra Kamińskiego w Banku Światowym - poinformowała dziennikarzy rzeczniczka PiS Beata Mazurek.
Praca w Banku Światowym w wieku 29 lat? Kacper Kamiński nie jest pierwszym, któremu się to udało. Kilkanaście lat temu w podobnej sytuacji był Ryszard Petru, a na początku obecnej kadencji żartował z niego były rzecznik prezydenta. Do żartów dołączył się natomiast... Kacper Kamiński.
Kacper Kamiński to 29-letni syn Mariusza Kamińskiego, koordynatora służb specjalnych w rządzie PiS. Od lipca tego roku pracuje jako doradca w Banku Światowym. Rocznie zarabia między 120 a 150 tys. dolarów. Kamiński junior posadę ma zawdzięczać m. in. prezesowi NBP Adamowi Glapińskiemu - pisze "Gazeta Wyborcza".
Eksperci wyliczyli, że przeciętny Kowalski powinien do tego, co odkłada już teraz, dołożyć jeszcze dodatkowo 10 procent.
Raporty Banku Światowego dotyczące łatwości prowadzenia działalności gospodarczej w poszczególnych krajach świata mogą być mylące - uznał niezależny zespół powołany przez BŚ.
Ekonomiści banku rysują obraz gospodarki globalnej w 2014 r. raczej w ciemnych barwach. Tylko jeden kraj się wybije.
Recesja w strefie euro nadal osłabia wyniki gospodarcze krajów Unii. Bank prognozuje, co dalej ze stopami procentowymi.
Zaskakujące wnioski na temat...zgubnego wpływu konkurencji na rynek usług finansowych.
Zmiany klimatu już obecnie powodują negatywne skutki: topnieje pokrywa lodowa Arktyki osiągając we wrześniu br. rekordowe minimum.