Premier Białorusi uważa, że program kredytowy mógłby być realizowany w ciągu 3-5 lat. Białoruś przeżywa obecnie silny kryzys finansowy - brakuje jej walut obcych.
Dewaluacja rubla musiała nastąpić, ale nie na poziomie 56 procent - uważa opozycyjna, białoruska "Narodnaja Wola".
Prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka zapewnił, że jego kraj wywinie się z kryzysu walutowego.
Białoruska prasa państwowa ocenia we wtorek, że ogłoszona wczoraj obniżka kursu rubla o ponad 50 proc. ustabilizuje rynek. Opozycja określa ją mianem szokującej.
Niezależne białoruskie media informują o wykupowaniu towarów w sklepach. Jest to związane z niepewną sytuacja finansową kraju.
3,1 mld z tej sumy to kredyt stabilizacyjny na podtrzymanie kursu rubla - informuje prezydent Łukaszenka.
Bank centralny Białorusi anulował ograniczenia w ustalaniu kursu walut przez banki komercyjne. W reakcji na decyzję kurs dolara w punktach wymiany wzrósł do 4 tys. rubli (4 zł).
Z powodu problemów na rynku walutowym białoruskie firmy wysłały na przymusowy urlop 600 tys. ludzi.
Białoruskie firmy wstrzymują produkcję. Niektóre nie pracują już dwa miesiące.
Prezydent Białorusi ma kontrowersyjny pomysł na zahamowanie wzrostu cen.