Po protestach mieszkańców Pekinu, kwestionujących oficjalne dane, chińskie władze przyznały, że liczba ofiar powodzi jest ponad dwukrotnie wyższa niż początkowo podawano.
Dwadzieścia pięć osób utonęło, sześć zginęło po gruzami domów, jedna została śmiertelnie porażona piorunem, a kolejnych pięć - prądem z zerwanych linii energetycznych.
W wyniku powodzi i osunięć ziemi w 7 chińskich prowincjach zginęło lub zaginęło ponad 170 osób.
Władze Chin zmobilizowały wojsko do walki ze skutkami powodzi, które nawiedziły centralne i południowe prowincje.
Za zaginionych uznaje się 63 ludzi. Kataklizm nawiedził południowe prowincje kraju.
To efekt ulewnych deszczy na południowym zachodzie kraju. Za zaginionych uznaje się 35 ludzi. Zniszczone są drogi, mosty i tysiące domów.