Policja w więzieniach i aresztach wykorzystuje wszystkie możliwe metody, nie zważając na prawa człowieka. Te metody nie zmieniły się po rewolucji. Jedyną różnicą jest to, że teraz możemy o tym czytać w gazetach i rozmawiać w telewizji - mówi jeden z mieszkańców kraju.
Protestujący wymachiwali tunezyjskimi flagami, skandując hasła: Ludzie chcą obalić system, Rząd dziś upadnie. Wielu uniosło plakaty i zdjęcia z wizerunkami opozycyjnych deputowanych.
Szef tunezyjskiego Zgromadzenia Konstytucyjnego ogłosił zawieszenie prac nad nową ustawą zasadniczą.
Zatrzymano dwóch terrorystów podejrzewanych o współudział w udaremnionym zamachu - podało ministerstwo spraw wewnętrznych.
Opozycja tunezyjska odrzuca wszelkie ustępstwa i próby pojednania ze strony rządu po drugim w tym roku zabójstwie polityka opozycji.
Śmierć Brahmiego jeszcze bardziej pogłębiła podziały między islamistami a ich świeckimi oponentami, które narosły po obaleniu w 2011 r. prezydenta Zina el-Abidina Ben Alego.
Tysiące Tunezyjczyków zebrało się przed MSW w Tunisie, by wyrazić protest z powodu zabójstwa polityka Mohameda Brahmiego, przywódcy niewielkiej partii opozycyjnej Ruch Ludowy.
Wcześniej w sobotę policja rozpędziła siłą kilkuset islamskich ortodoksów.
Protestujący oskarżali przywódcę Partii Odrodzenia (Hizb an-Nahda), o wynajęcie płatnych morderców, którzy 6 lutego zastrzelili Belaida przed jego domem.
W ostatnich miesiącach w całym kraju dochodziło do strajków i gwałtownych protestów.