Przyczyną protestu jest nowelizacja ustawy dotyczącej zwrotu pieniędzy za konsultacje medyczne i reforma opłat za nie.
Akcja protestacyjna trwa już od tygodnia.
Z powodu strajku odwołanych zostanie do 70 proc. połączeń krajowych i dwie trzecie połączeń łączących Paryż z jego przedmieściami.
To pierwszy sprawdzian dla nowego ministra oświaty Vincenta Peillona - komentuje AFP.
Na paryskim lotnisku Orly odwołano 40 procent połączeń. Początkowo planowano anulowanie jedynie 20 procent lotów, jak wczoraj.
Z powodu strajku kontrolerów lotów we Francji doszło dziś do zakłóceń w ruchu lotniczym.
Według związkowców, którzy domagają się powstrzymania planu zwolnień w koncernie, trwający od soboty protest z dnia na dzień umacnia się.
Francuskie linie lotnicze musiały odwołać tyle lotów z powodu strajku personelu pokładowego i sprzedawców biletów.
Protest francuskich sędziów, prawników i adwokatów trwa od piątku. Odwołano rozprawy.
Prasa nie dociera ze względu na strajk pracowników firmy kolporterskiej.