Bojownicy z Państwa Islamskiego zatknęli swą flagę we wschodniej części syryjskiego miasta Kobani przy granicy z Turcją - informuje agencja Reutera.
Dżihadyści zagrozili, że Peter Kassig będzie kolejnym straconym zakładnikiem.
Do coraz gwałtowniejszych walk między dżihadystami z Państwa Islamskiego (IS) a bojownikami kurdyjskimi dochodzi w pobliżu Kobane (Ajn al-Arab) przy granicy Syrii z Turcją.
Żaden inny kraj nie ma możliwości wpłynięcia na wydarzenia w Syrii i Iraku. Jednocześnie żaden inny kraj nie będzie poszkodowany tak jak my - mówi premier.
Poza nimi w kraju ma stacjonować 200 żołnierzy sił lądowych.
Władze Niemiec rozważają możliwość odbierania dowodów osobistych osobom planującym wyjazd do Syrii i Iraku w celu udziału w walce po stronie Państwa Islamskiego.
Tamtejszy parlament zdecydowaną większością zaaprobował projekt pozwalający armii na interwencję zbrojną przeciwko dżihadystom.
Bojownicy opanowali większą część miasta Hit na zachodzie Iraku w prowincji Anbar.
Uwięziony przywódca kurdyjski Abdullah Ocalan ostrzega.
Parlament Danii zatwierdził rządową propozycję stosunkiem głosów 94 do 9; 76 deputowanych było nieobecnych.