Ahmed Szafik zapowiedział, że poprze kandydaturę generała Abd el-Fataha Saida es-Sisiego na prezydenta, co ożywia spekulacje, że człowiek, który obalił poprzedniego szefa państwa może go zastąpić.
Egipska Najwyższa Komisja Wyborcza odwołała termin wyborów parlamentarnych po wczorajszej decyzji Trybunału Administracyjnego o uchyleniu prezydenckiego dekretu w tej sprawie.
Główny blok egipskiej opozycji - Front Ocalenia Narodowego (FON) - oświadczył, że zbojkotuje wybory parlamentarne z powodu braku gwarancji wolnego i uczciwego głosowania.
Wybory parlamentarne w Egipcie rozpoczną się 22 kwietnia, a nie jak wcześniej zapowiadano 27 kwietnia.
Nie będę częścią tego oszustwa - napisał na Twitterze.
Ze względu na niedostateczną liczbę oddelegowanych przez wymiar sprawiedliwości obserwatorów, głosowania w wyborach w Egipcie odbywają się w różnych regionach niejednocześnie.
Opozycja obawia się, że podczas nadchodzących wyborów parlamentarnych dojdzie do oszustw.
Zwycięstwa Mursiemu pogratulowała już wczoraj Unia Europejska, podkreślając że ostatnie wybory były historyczną chwilą dla Egiptu.
Po raz pierwszy w historii kraju najwyższy urząd w państwie będzie sprawował islamista.
Zostaną ogłoszone na konferencji prasowej o godz. 15 - powiedział agencji Reutera członek komisji, która nadzorowała głosowanie.