Pierwsze oficjalne dane podała wczoraj wieczorem państwowa telewizja Al-Libya.
Wielka Brytania wniosła swój wkład w podsycanie destabilizacji na Bliskim Wschodzie, przyznaje.
Konsekwencją rewolty w Libii może być nie tylko upadek Kaddafiego, ale nawet podział kraju.
Brukselę niepokoi też napływ imigrantów z Afryki Północnej, głównie z Libii, do Europy.
W najbliższych dniach kurs może podążyć w kierunku 4,00 za euro, oceniają eksperci.
Libijski dyktator przemówił do narodu. Jego wystąpienie transmitowały światowe media.
Kadafi nie ustąpi, uważa były szef protokołu Libii Nuri al-Mismari, przez 40 lat zwolennik dyktatora.
Ukraińscy lekarze zmuszani są groźbami śmierci do opieki nad rannymi.
Lotnisko w Trypolisie jest nadal czynne, a przestrzeń powietrzna nad Libią jest otwarta.
Chodzi o oficerów lotnictwa, którzy odmówią ostrzelania tłumu protestujących.