W ostatnich tygodniach ceny metali szlachetnych podążają w bardzo podobnych kierunkach, nierzadko w dokładnie tych samych. Tak też było w minionym, pierwszym tygodniu grudnia.
Po fatalnym ostatnim tygodniu listopada, w którym złoto straciło na wartości ponad 50 USD na uncji, przyszedł czas na odrobienie strat. W minionym tygodniu szereg czynników wpłynął na finalny, niespełna dziesięciodolarowy wzrost.
Miniony tydzień przyniósł zmiany na rynku złota, które w ostatnim czasie walczy o utrzymanie się powyżej pułapu 800 USD za uncję.
W minionym tygodniu ceny srebra podążały w dokładnie tym samym kierunku, co szlachetniejszego kruszcu - złota.
Miniony tydzień okazał się być dla złota pomyślnym. Mimo spadków odnotowanych na londyńskiej giełdzie na początku tygodnia, złoto znów zyskało na wartości, udowadniając tym samym, iż przekroczenie pułapu 800 USD za uncję nie było przypadkowym epizodem.
W minionym tygodniu notowania białego kruszcu były bardzo zrównoważone, oscylując w ścisłych przedziałach, okolicy 14,50 USD za uncję.
W miniony poniedziałek za uncję srebra na londyńskiej giełdzie trzeba było zapłacić 14,49 USD. W ciągu całego tygodnia notowania białego metalu poruszały się w podobnym kierunku, co notowania złota, czyli osiągnęły niezwykle wysokie pułapy
Miniony tydzień przysporzył graczom nie lada emocji. Na londyńskiej giełdzie złoto zbliżyło się do strategicznego poziomu 800$ (w Nowym Jorku ten magiczny poziom oporu został przełamany, a notowania były najwyższe od blisko 28 lat).
W minionym tygodniu notowania srebra podążały za notowaniami złota. W poniedziałek na londyńskiej giełdzie za uncję białego kruszcu płacono 14,41 USD, co stanowiło najlepszy wynik od ponad 8 miesięcy.
Szybujące w górę notowania złota pociągnęły za sobą ceny białego kruszcu. Jeszcze w poniedziałek uncja srebra kosztowała na londyńskiej giełdzie 13,35 USD.
Mimo iż ubiegły tydzień rozpoczął się od spadków, finalnie przyniósł znaczący wzrost na rynku metali szlachetnych. Złoto zyskało blisko 25$ na uncji bijąc kolejne cenowe rekordy. Coraz bardziej prawdopodobne jest, że przed końcem roku notowania zbliżą się do granicy 800 USD.
W ciągu ostatnich 5 tygodni inwestorzy, za pośrednictwem funduszy, zakupili 2,7 mln uncji złota, co stanowi 50% wzrost w porównaniu do całego roku 2007.
Srebro rozpoczęło tydzień na poziomie 13.95 USD za uncję, po tym jak w zeszły piątek nie udało mu się przełamać granicy oporu na poziomie 14$. Mimo iż zazwyczaj notowania srebra poruszają się w tym samym kierunku co notowania złota, początek tygodnia przyniósł nieznaczne spadki.
Miniony tydzień, mimo iż rozpoczął się spadkami, przyniósł poważne wzrosty na rynku metali szlachetnych. Na otwarciu poniedziałkowej sesji za uncję złota trzeba było zapłacić 736,50 USD; notowania szły w dół na skutek umacniania się dolara wobec euro oraz z uwagi na fakt, iż uczestnicy rynku pozostawali ostrożni przed wtorkową publikacją sprawozdania z posiedzenie Banku Rezerw Federalnych, które odbyło się 18 września.
W minionym tygodniu notowania srebra poruszały się w podobnym kierunku co notowania złota. W poniedziałek za uncję białego metalu na londyńskiej giełdzie płacono 13,29 USD.
Na początku zeszłego tygodnia złoto, wspierane przez słabnącego dolara, osiągnęło najwyższe notowania od 26 lat.
W miniony poniedziałek cena uncji srebra wynosiła 13,77 USD. Podobnie jak złoto, srebro zyskiwało na wartości ze względu na słabnące notowania dolara względem głównych światowych walut.
Mamy za sobą kolejny tydzień dynamicznych wzrostów na rynku metali szlachetnych. W poniedziałek rano za uncje złota na londyńskiej giełdzie trzeba było zapłacić 733,25 USD, czyli cenę zbliżoną do najwyższych notowań od stycznia 1980 roku.
Podobnie jak złoto, srebro zyskiwało na wartości ze względu na słabnące notowania dolara względem głównych światowych walut. Utrzymujący się kryzys gospodarki amerykańskiej sprawia, że metale szlachetne zyskują na atrakcyjności jako alternatywna forma inwestycji.
W ubiegłym tygodniu ceny złota zdecydowanie szły w górę. W poniedziałek, na otwarciu sesji, za uncję żółtego kruszcu płacono 710,25 USD. W piątek cena była już wyższa o prawie 27 dolarów.
Jeśli notowania srebra w dalszym ciągu będą podążać za notowaniami złota, w ciągu najbliższych sesji najprawdopodobniej czekają nas dalsze wzrosty.
Mamy za sobą wyjątkowo dobry tydzień na rynku metali szlachetnych. Zarówno złoto, jak i srebro notowały duże wzrosty.
Mamy za sobą wyjątkowo dobry tydzień na rynku metali szlachetnych. Zarówno złoto, jak i srebro notowały duże wzrosty.
Po okresie dwu-tygodniowych spadków, będących konsekwencja globalnego kryzysu kredytowego, w minionym tygodniu ceny srebra nieznacznie poszły w górę. W poniedziałek za uncję tego kruszcu trzeba było zapłacić 11,83 USD.
Złoto w ubiegłym tygodniu zyskiwało drugi tydzień z rzędu ze względu na spekulacje, iż dolar będzie słabł, co zwiększy popyt na metale szlachetne, jako alternatywną formę inwestycji.
Złoto rozpoczęło tydzień na poziomie 658,50 USD. Ceny ropy naftowej oraz metali przemysłowych spadły zdecydowanie bardziej niż ceny żółtego kruszcu, który tradycyjnie postrzegany jest jako bezpieczny w okresach ekonomicznych zawirowań. Po niewielkich wtorkowych spadkach, złoto zaczęło systematycznie odrabiać straty.
Po dużych spadkach, które były konsekwencją załamania na rynku akcji, srebro nie zdołało odrobić strat. Na tę sytuację z jednej strony miały wpływ zawirowania na rynku papierów wartościowych, z drugiej - dobiegający już na szczęście do końca - okres letniego przestoju.
W ubiegły poniedziałek, za uncję srebra na otwarciu londyńskiej giełdy trzeba było zapłacić 13,10 USD. Miniony tydzień przyniósł spadki na rynku, co było korzystne dla osób realizujących zakupy kruszcu w tym okresie.
Złoto rozpoczęło miniony tydzień na poziomie 674,15 USD. Wpływ na wysokie notowania miał słabnący dolar i opublikowane w piątek (03.08.2007) dane z amerykańskiego rynku pracy.
Mamy za sobą nerwowy, ale mimo wszystko korzystny, tydzień na rynku metali szlachetnych. Zła sytuacja na globalnym rynku akcji sprawiła, że wielu inwestorów wstrzymywało się z otwieraniem nowych pozycji.