Dzisiejsza sesja przynosi osłabienie się złotego. Kurs EUR/PLN pokonał poziom 4,38, a USD/PLN poziom 3,55.
Dzisiejsza sesja na rynku złotego była dosyć burzliwa. Na rynku panowała spora nerwowość związana z dzisiejszą decyzją Rady Polityki Pieniężnej. Opublikowana została ona dopiero o godz. 14:25 i podobnie jak przed miesiącem znów zaskoczyła rynek – tyle, że tym razem w drugą stronę.
Dzisiejsze otwarcie rynku jest nieco mocniejsze – o godz. 9:00 odchylenie od parytetu wynosiło 6,9 proc. po mocnej stronie parytetu. Za jedno euro płacono 4,35 zł, a za dolara 3,5350 zł. Kluczowym wydarzeniem będzie decyzja RPP w sprawie stóp procentowych, którą zapewne poznamy koło południa.
Dzisiejsza sesja na rynku walutowym była dosyć nerwowa. Widać, że niektórym inwestorom puszczają już nerwy i decydują się oni na zamykanie pozycji w naszej walucie. Na rynku krążą sprzeczne opinie co do jutrzejszej decyzji Rady Polityki Pieniężnej w kwestii stóp procentowych.
Od wczorajszego popołudnia notowania złotego niewiele się zmieniły – po godz. 9:00 odchylenie kształtowało się w okolicach 6,8 proc. po mocnej stronie parytetu. Za jedno euro płacono nieco powyżej 4,35 zł, a za dolara 3,54 zł.
Mimo, iż początek dzisiejszej sesji był dobry dla naszej waluty, to kolejne godziny notowań przyniosły ponownie osłabienie naszej waluty. O godz. 16:21 za jedno euro płacono 4,3550 zł, a za dolara 3,5440 zł, wobec maksymalnych 4,3770 zł i 3,5670 zł w trakcie sesji.
Początek dzisiejszej sesji przyniósł nieznaczne umocnienie się naszej waluty – po godz. 9:00 za jedno euro płacono 4,3450 zł, a za dolara 3,5450 zł.
Dzisiejsza sesja ponownie okazała się nienajlepsza dla naszej waluty. O godz.16:17 za jedno euro płacono 4,3550 zł, a za dolara 3,5430 zł. Klimat wokół naszej waluty pogorszył się po informacji jaka napłynęła dzisiaj z Sejmu – posłowie przyjęli uchwałę w której wzywają do likwidacji transzy dla inwestorów zagranicznych w przypadku prywatyzacji PKO BP – jej wartość to 2 mld zł
Dzisiaj rano nasza waluta straciła na wartości – po godz. 9:00 za jedno euro płacono 4,3450 zł, a za dolara 3,5420 zł. Odchylenie od parytetu wynosiło 6,90 proc. po jego mocnej stronie.
Dzisiejsza sesja nie była już tak zła dla złotego jak wczorajsza. O godz. 16:05 za jedno euro płacono 4,3450 zł, a za dolara 3,5275 zł.
Na otwarciu dzisiejszej sesji złoty był nieco słabszy niż wczoraj po południu, a odchylenie od parytetu sięgnęło 7 proc. po jego mocnej stronie. Po godz. 9:00 za jedno euro płacono 4,34 zł, a za dolara 3,5350 zł. Dzisiaj kluczowe będą publikowane o godz. 10:00 dane o sprzedaży detalicznej za sierpień i bezrobociu
Dzisiejsza sesja była pierwszą od dłuższego czasu, która przyniosła nieznaczne osłabienie się naszej waluty. O godz. 16:31 za jedno euro płacono 4,3250 zł, a za dolara 3,53 zł.
Nasza waluta nadal się umacnia, dzisiaj rano notowania dolara były na najniższym poziomie w tym roku – poniżej 3,50 zł, a euro ponownie zbliżyło się w okolice 4,30 zł.
Wczoraj wieczorem i w godzinach nocnych „zielony” ponownie zaczął tracić na wartości i dzisiaj rano testowaliśmy okolice 1,2190. Do czasu opublikowania komunikatu FED kurs EUR/USD może piąć się do góry. Granicznym poziomem jest 1,2250, chociaż większa podaż może pojawić się już w okolicach 1,2220.
W trakcie pierwszych godzin poniedziałkowej sesji notowania naszej waluty zgodnie z oczekiwaniami poszły w górę. Po południu uczestnicy rynku zdecydowali się na częściową realizację zysków z długich pozycji w złotym, a wartość naszej waluty nieznacznie spadła.
Dziś o godz. 16:00 Główny Urząd Statystyczny opublikuje dane z sektora
wytwórczego za sierpień. Analitycy ankietowani przez agencję Reuters
spodziewają się, że produkcja przemysłowa wzrosła w skali rok do roku o 16,2
proc., a ceny produkcji sprzedanej przemysłu wzrosły o 8,6 proc.
Dzisiaj kluczowe dla złotego i tym samym dla decyzji Rady będą dane makroekonomiczne, które poznamy po południu – o godz. 16:00 Główny Urząd Statystyczny opublikuje dane o dynamice produkcji przemysłowej w sierpniu.
Dzisiejsza sesja nie przynosi większych zmian na rynku złotego. Tym samym po wczorajszych szaleństwach rynek jest dosyć spokojny. Notowania euro od rana oscylują w przedziale 4,34-4,35 zł, a dolara 3,57-3,58 zł.
Po wczorajszym umocnieniu naszej waluty, otwarcie naszego rynku jest spokojne. Notowania USD/PLN oscylują wokół poziomu 3,57, a EUR/PLN 4,34. Niemniej jednak dzisiaj spodziewalibyśmy się nieznacznej realizacji zysków na złotym.
Dzisiejsza sesja przyniosła wyraźne umocnienie się naszej waluty i na wykresie odchylenia od parytetu zbliżyliśmy się do poziomu 7 proc. po jego mocnej stronie. O godz. 16:00 za jedno euro płacono 4,3480 zł, a za dolara 3,57 zł.
Od wczorajszego popołudnia notowania złotego nie uległy większym zmianom. Po otwarciu rynku międzybankowego dzisiaj rano za jedno euro płacono 4,3750 zł, a za dolara nieco powyżej 3,57 zł.
Dzisiejsza sesja przyniosła spore zmiany na rynku eurodolara. Przed południem zanotowaliśmy wyraźny spadek kursu wspólnej waluty po tym jak opublikowane o godz. 11:00 dane z Niemiec okazały się dosyć rozczarowujące. Później jednak sytuacja się zmieniła, euro zaczęło znów zyskiwać, a dolar stracił na wartości po publikacji danych makroekonomicznych z USA.
Dzisiaj rano złoty nadal pozostawał mocny i utrzymujemy się powyżej 6 proc. powyżej odchylenia po mocnej stronie parytetu. Po otwarciu rynku za jedno euro płacono 4,3850 zł, a za dolara 3,5720 zł. Dzisiaj kluczowe dla rynku będą informacje o inflacji za sierpień i wzroście płac w tym samym okresie, które poznamy o godz. 16:00.
Dzisiejsza sesja przyniosła umocnienie się złotego. O godz. 15:50 za jedno euro płacono 4,3770 zł, za dolara 3,5760 zł. Wpływ na takie zachowanie się rynku mógł mieć dzisiejszy raport amerykańskiego banku inwestycyjnego JP Morgan sugerujący kolejną podwyżkę o 50 p.b. jeszcze w tym miesiącu oraz jutrzejsze dane o inflacji za sierpień
Pierwsze minuty handlu w nowym tygodniu upływają dosyć spokojnie. O godz. 9:20 za jedno euro płaci się 4,3920 zł, a za dolara 3,5850 zł.
Kluczowymi dzisiaj informacjami były opublikowane o godz. 16:00 przez Narodowy Bank Polski dane o lipcowym bilansie płatniczym. I tak w lipcu deficyt na rachunku obrotów bieżących wyniósł 154 mln EUR wobec oczekiwanych 75 mln EUR, a deficyt handlowy wyniósł 131 mln EUR wobec oczekiwanych 200 mln EUR
Otwarcie dzisiejszej sesji przynosi nieznaczne osłabienie się złotego – o godz. 9:48 za jedno euro płaci się na rynku powyżej 4,40 zł, a za dolara 3,6050 zł. Wpływ na rynek ma czynnik węgierski, na który zwracaliśmy uwagę w naszym wczorajszym komentarzu popołudniowym – kurs EUR/HUF pokonał dzisiaj rano techniczny poziom 250.
Dzisiejsza sesja przyniosła dalsze umocnienie się naszej waluty. O godz. 16:10 za jedno euro płacono 4,3760 zł, a za dolara 3,5960 zł. Pozytywny klimat wokół naszej waluty nadal się utrzymuje, a kluczowy poziom 6 proc. odchylenia został nieznacznie naruszony. Mimo tego nadal uważamy, iż pole do dalszego wyraźniejszego umocnienia się naszej waluty nie jest już wielkie.
Po wczorajszym, popołudniowym chwilowym osłabieniu się naszej waluty wywołanym publikacją danych o PKB dzisiaj rano nasza waluta ponownie odzyskała grunt. W pewnej mierze jest to zasługa wyraźnego spadku kursu USD/PLN, który pociągnął za sobą pozostałe pary, a co było wynikiem sporych zmian na rynku eurodolara.
Dzisiejsza sesja tak jak zakładaliśmy we wcześniejszych komentarzach przyniosła umocnienie się dolara w relacji do euro. Po wczorajszych informacjach OPEC o nadpodaży surowca na rynku spadły ceny ropy naftowej, co jest pewnym wsparciem dla „zielonego”. Kluczowe dla rynku informacje jeszcze przed nami.