Różnica zdań w rządzie ws. podatku bankowego. "W tej chwili nie na miejscu"

Na początku marca do dyskusji wokół wysokich marż banków i drogich kredytów podłączył się marszałek Szymon Hołownia. Prezydencki kandydat Polski 2050 interweniował do prezesa Narodowego Banku Polskiego w sprawie obniżki stóp procentowych, mających przełożenie na wysokość odsetek.

Temat rozwinęła, minister Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, która uważa, że rekordowe zyski banków to "manna z nieba", dlatego powinny one podzielić się zarobkami z państwem.

- "Tak" dla podatku od nadmiarowych zysków banków, który można przeznaczyć na zdrowie lub obronność - przekonuje Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, minister funduszy i polityki regionalnej.

Zupełnie inne zdanie w tej kwestii ma Jakub Jaworowski, minister aktywów państwowych.

- Uważam, że nie jest to dobry pomysł, aby teraz dodatkowo opodatkowywać banki. Jest szereg przyczyn, dla których te zyski są dzisiaj relatywnie wysokie i jedną z głównych przyczyn, dla których one są wysokie, jest akurat moment w cyklu koniunkturalnym - powiedział Jakub Jaworowski podczas rozmowy z money.pl na Europejskim Kongresie Gospodarczym w Katowicach.

Czy różnica zdań w tej kwestii oznacza kolejny spór w rządzie?

- To jest urok koalicji. Ja nie zmieniam swojego zdania. Uważam, że ten podatek jest w tej chwili nie na miejscu - dodaje minister.

Na propozycję minister funduszy odpowiedział również Związek Banków Polskich. - Pomysły tego typu są skrajnie niebezpieczne. Stoją w absolutnej sprzeczności z planami inwestycyjnymi zapowiedzianymi przez premiera Donalda Tuska. Sektor bankowy ma fundamentalną rolę do odegrania w procesie finansowania tych inwestycji - mówił w rozmowie z Money.pl dr Tadeusz Białek, prezes Związku Banków Polskich (ZBP).

Po styczniu 2025 r. zysk banków wyniósł 3,9 mld zł – poinformował niedawno Narodowy Bank Polski. Po styczniu 2024 r. zysk banków sięgał nieco ponad 3,7 mld zł, a w całym 2024 roku zysk banków przekroczył 42 mld zł.