Deutsche Bank traci zaufanie inwestorów. Fundusze wycofują z niego swoje pieniądze, czego efektem jest mocna przecena akcji na giełdzie we Frankfurcie. Obawy o kondycję sektora bankowego w Europie wywołują zamieszanie nie tylko w Niemczech.
Akcje Deutsche Banku są wyceniane najniżej w historii. Jak donosi agencja Bloomberg, tracą na wartości blisko 6 proc. Inwestorów wystraszyły informacje o tym, że kilka dużych funduszy inwestycyjnych wychodzi z niemieckiego banku.
- Inwestorów zmroziła informacja, iż 10 funduszy hedgingowych wycofuje pieniądze z Deutsche Banku, który przeżywa ostatnio coraz to nowe problemy - komentuje sytuację Przemysław Kwiecień, główny ekonomista XTB. - Co prawda na rynku dominuje opinia, że bank jest daleki od upadku i nie pozwoli na to ani EBC, ani niemiecki rząd, ale jednak jest to pierwsza sytuacja tej skali od kryzysu finansowego i nerwowe reakcje nie dziwią.
Ekspert zwraca przy tym uwagę na to, że kłopoty ma też niemiecki Commerzbank, który wczoraj ogłosił ograniczenie dywidendy i zwolnienie ponad 7 tys. pracowników. - Air Berlin ogłosiła zwolnienie ponad tysiąca osób - mniej, ale dwie restrukturyzacje jednego dnia w gospodarce, która uważana jest za filar strefy euro to jednak nie jest pozytywny sygnał - podkreśla Kwiecień.
Faktycznie traci Deutsche Bank i niemiecka giełda, ale też wszystkie najważniejsze rynki akcji w Europie. Przed godziną 10:00, czyli w ciągu pierwszej godziny handlu, straty przekraczały nawet 2 proc.
W poniedziałek też było głośno o niemieckim banku po informacji tygodnika "Focus", że rząd Angeli Merkel nie udzieli ani finansowej, ani dyplomatycznej pomocy w sporze prawnym z USA. Departament Sprawiedliwości domaga się od Deutsche Bank odszkodowania w wysokości 14 mld dolarów tytułem kary za transakcje hipoteczne uznane przez amerykańskie władze za "toksyczne".
Deutsche Bank zamknął ubiegły rok nienotowaną w swej historii stratą około 6,7 mld euro. W 2014 roku Deutsche Bank wypracował jeszcze zysk około 1,7 mld euro - czyli ponaddwukrotnie większy niż rok wcześniej. Negatywny wynik finansowy odnotował po raz pierwszy od kryzysowego roku 2008, kiedy to jego strata sięgnęła około 3,9 mld euro.