Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Paweł Orlikowski
|

ZUS. Pułapka w uldze, o której rząd nie mówi. Grozi głodową emeryturą

34
Podziel się:

Mali i średni przedsiębiorcy są kuszeni przez rząd PiS propozycją zmian w zasadach opłacania składek ZUS - te mają być niższe o 500 zł. Jest jeden szkopuł, o którym rząd nie wspomina, przedsiębiorcy mogą przez to nie wypracować minimalnej emerytury i dostać głodowe świadczenia na starość.

Niższe składki ZUS mogą być zmorą dla przedsiębiorców na starość, grożą głodowymi emeryturami
Niższe składki ZUS mogą być zmorą dla przedsiębiorców na starość, grożą głodowymi emeryturami (East News)

Mali i średni przedsiębiorcy mogą nie wypracować minimalnej emerytury, jeśli zdecydują się płacić niższe składki - informuje "Dziennik Gazeta Prawna". Rząd o tym nie wspomina, przy czym mocno promuje ulgi dla firm. Program, nazywany 500+ dla przedsiębiorców, oznacza z założenia tak naprawdę 500 minus. Dokładnie tyle mniej mają płacić na składki ZUS przedsiębiorcy którzy spełnią dwa kryteria - nie generują przychodu wyższego niż 10 tys. zł miesięcznie, a dochodu - 6 tys. zł.

Jednak powszechny system emerytalny określa wysokość świadczenia w zależności od kapitału zgromadzonego na indywidualnych kontach w ZUS i OFE. Jeśli w momencie osiągnięcia wieku emerytalnego wyliczone świadczenie okazuje się niższe od ustawowej emerytury minimalnej, to ZUS dopłaca do tej wysokości, ale pod warunkiem osiągnięcia wymaganego stażu pracy: dla kobiet 20 lat, dla mężczyzn - 25.

Niestety, istnieje jeszcze zasada proporcjonalności, na której opiera się cały system. Zgodnie z art. 87 ust. 3 ustawy o emeryturach i rentach przy obliczaniu okresów składkowych miesiące, w których składki były obliczone od podstawy niższej niż minimalna pensja, uwzględnia się tylko częściowo.

- Przykładowo: jeżeli składka jest odprowadzana przez cztery miesiące w kwocie wyliczonej od połowy minimalnego wynagrodzenia, to do okresu składkowego nie liczy się czterech miesięcy, lecz tylko dwa – wyjaśnia w "DGP" Bogusława Nowak-Turowiecka, niezależny ekspert ubezpieczeniowy. Analogicznie, jeśli przedsiębiorca przez 20 lat będzie opłacał "preferencyjne" składki, czyli obniżone rządowym programem o 500 zł, to dla osiągnięcia minimalnej emerytury będzie musiał pracować dłużej, nawet o 10 lat, bo do okresu składkowego zaliczy tylko 10, albo na koniec życia dostanie groszowe świadczenie emerytalne.

Zobacz także: Obejrzyj: Minimalna składka, minimalna emerytura. "To będzie problem w przyszłości"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(34)
Ewa
5 lata temu
Wybaczcie państwo, ale trzeba być wyjątkowym nieukiem, żeby z małych oszczędności oczekiwac wyoskich emerytur!!!
niki
5 lata temu
pytanie jak ZUS długo jeszcze będzie istniał, bo jak tak dalej będzie to pis wszytsko rozwali
Aelithe
5 lata temu
FUS jest bankrutem od 10 lat i tego zmienić nie można. Można zapomnieć o świadczeniach z rządowych zasiłków starczych
credit card
5 lata temu
Kapitalizm mamy i praca na czarno jest najlepsza! Wspominam nip i sofinummer!
Przedsiębiorc...
5 lata temu
NIE IDŹMY NA WYBORY !
...
Następna strona