Zeus52
/ 2014-07-30 01:28
/
10-sięciotysiącznik na forum
Tak...tylko co będzie z ruskimi bankami...jak uzupełnią ewentualne niedobory? Warto by obserwować jankeskie obligacje...bo w razie ich nadpodaży....No niewesoło może być,gdyby kiedyś lawina ruszyła,z jakiegoś,jak zwykle niby błahego,nieuwzglednionego przez nikogo powodu.To nie muszą być nawet oficjalne kontr-sankcje,ale zwykła konieczność finansowania banków. Oby nie nastąpił efekt śnieżnej kuli,którego już doświadczamy w polityce. Tym bardziej,że trzeba być bardzo naiwnym,sądząc,że to wszystko ucichnie. Wojska rządowe dlatego zdobywają miasta,czy właściwie je przejmują...bo powstańcy skupiają się na innym celu...na"dorżnięciu" otoczonych w kilku kotłach dużych sił ukraińskich....od dwóch tygodni kocioł jest szczelnie zamknięty i systematycznie miażdżony,niedobitki ukraińskie są dociskane do granicy rosyjskiej. W innych miejscach teoretycznie jakieś sukcesy odnoszą Ukraińcy,zajmują miasteczka,rąbiąc wszystko co się rusza...tyle,że tam jest mało powstańców. A co się stanie po całkowitej likwidacji kotła przy granicy,lub wypchnięciu oddziałów ukraińskich na teren Rosji? Przecież to będzie oznaczało uwolnienie ogromnych sił powstańczych tam obecnie zaangażowanych...do tego naprawdę silnie uzbrojonych...wszak obecnie tłuką tam ukraińców wręcz systematycznie i metodycznie.Nawet nocą nie dają im wytchnienia...z ostatniej nocy brak jeszcze filmów,ale zdjęcia z F-b są jednoznaczne....morze pożarów,płonących ukrainskich czołgów,transporterów jak okiem sięgnąć wszystko płonie...to nie jest wynik sporadycznego ostrzału Gradami,ale raczej efekt działania wyrzutni Uragan,lub nawet Smiercz kal.300mm z kasetowymi,samonaprowadzającymi się podpociskami p-panc.Tylko w ten sposób można w ciągu paru sekund zamienić całe zgrupowanie pancerne w płonące zgliszcza.A tak to wyglądało na nocnych zdjęciach. Tak,że przypuszczam,że jednak prawdą jest,że powstańcy otrzymali nowoczesny sprzęt bojowy z zewnątrz...być może faktycznie są wspomagani z zewnątrz...ale niekoniecznie. ale to jest teraz priorytetem,a nie miasteczka pomiędzy Ługańskiem a Donieckiem(tam mają zostać zwabione wojska ukraińskie,niech głębiej wejdą pomiędzy nie). Podsumowując:Jeśli Rosja pomaga powstańcom,to będzie pomagała i żadne sankcje nic nie zmienią.jeśli otoczone oddziały ukraińskie przestaną istnieć,to uwolnią się obecnie zajęte znaczne i dobrze uzbrojone siły powstańcze... plus szerokie otwarcie granicy z Rosją. A wtedy...no cóż...to może bardzo długo potrwać,nawet do zimy. Nie wiem tylko,czy Poroszenko ma już kandydata na swojego Paulusa.Ruscy oczywiście swoją armią na Ukrainę nie wejdą...bo i po co...kto inny to za nich załatwi. Ale będzie się nakręcała spirala działania powstańców....sankcje...kontrsankcje. A to w efekcie źle wróży rynkom.