ździcho
/ 87.205.206.* / 2010-03-24 15:53
"Papierosy w Polsce pali jedna trzecia dorosłych, czyli ponad dziewięć milionów ludzi"
Czy osoba, która napisała to zdanie, przeczytała je później jeszcze raz? To co? Nieletni nie palą? Może już się tak nie wybielajmy, ze tak mało palimy. Druga rzecz: Trzy czwarte to 70 czy 75%, zakładając, że te 30% palących nie popiera zakazu palenia? A czyje zdanie będzie brane pod uwagę, jak co do czego przyjdzie? Tych trzech czwartych, czy pana Philipa Morrisa na przykład? A te statystyki? To one są tak sobie a muzom, czy może mają zniechęcić do palenia, a może zachęcić tych dotąd jeszcze nie palących? Jakiemu celowi służy ta grafomania?