Gdy 5 lat w Polsce bezrobocie siegalo 20% lapalem praktyki studenckie zmieniajac zawod, potem wyjechalem 400 km od miejsca zameldowania-bo 50 km od domu pracowalem wczesniej przez 5 lat-i tylko slyszalem o aktywnym budowaniu bezrobocia (nazywali to zwalczaniem).
Teraz daja kase, ktora kiedys bardzo by mi sie przydala.
Zreszta-teraz tez nie mieszkam tam skad pochodze i tych 100 km nawet nie traktuje jako odleglosc-bo inaczej sie nie da, a j nawet nie czuje, ze cos i mi sie od tego panstwa nalezy, bo nic nigdy nie dostalem...gdy sie zamelduje dadza mi kase:)?
watpie, ale sprobuje

UE wspiera rozbijanie rodzin?

To w koncu 5 tys czy 2,5?

Poza tym nie widze powodu by z moich podaktow wyplacac komukolwiek "nagrody" ze szuka sobie pracy. Malo mamy zasilkow dla osob pracujacych na czarno? Jak wszystko co zwiazane z pieniedzmi, rowniez takie rozwiazanie bedzie sprzyjalo kombinowaniu "jak zarobic a sie nie narobic"