madka
/ 46.170.38.* / 2016-02-12 11:17
Już ci odpowiadam. Godziwe wynagrodzenie za ciężką, uczciwą pracę, stabilizacja tejże i dodatek do emerytury za dzieci: za urodzenie i wychowanie. Nie uważasz, że to przyczyniłoby się do zwiększenia dzietności, a nie jakieś śmieszne 500 zł? Masa ludzi uczciwie pracuje i dostaje grosze za swoją harówkę. Nie ma znaczenia wykształcenie. Powinno być w Kodeksie pracy zapisane, że najniższą krajową wolno płacić maksymalnie przez rok. Dalej sukcesywne podwyżki. A nie tak, jak w mojej firmie ( przy zatrudnieniu do 10 osób) wszyscy, od 7 lat, jak istnieje firma, zarabiają najniższą krajową. Czy mają się zwolnić? Iść na zasiłek? No, słucham odpowiedzi.