Podkreślił, że dla katolików głos sumienia jest wzmocniony i skonkretyzowany nauczaniem Kościoła. "Nie wszystko, co jest technicznie możliwe, jest etycznie słuszne, zwłaszcza w dziedzinie ludzkiego życia, gdy to życie trzeba chronić i go bronić, i to od samego poczęcia" - powiedział abp Gocłowski, nawiązując do toczącej się debaty bioetycznej.
Zamiast mieszać kolejarzom w głowie w kwestiach bioetycznych warto było uzmysłowić im, że wszystkie chrześcijańskie, humanistyczne ww aspekty mają zastosowanie w ich pracy. I np. organizowanie strajku na torach zamiast pod siedzibą pracodawcy nie ma nic wspólnego właśnie z godnością człowieka i miłością. Pasażer to też bliźni :-)